Akcja cz 5: Deser na ciepło, gofer bez dżemora?
Ufff..! Ja już weekend majowy mogę uznać za ropozczety, a wy? Gdzieś cie w drodze do niego? :)
Ale jak dla mnie za szybko, mogłam trochę zmęczyć się po tych świętach, nieee? :)
Doobra, wiem.. Polak narzekać musi, co mi tam.. :)
Wybieracie się gdzieś, jak plany?
W ogóle trzymajcie kciuki za pogodę, bez niej ni rusz!
Mimo że majowy to i tak bardzo naukowy! Ale nadal trzyma mnie nadzieja praktyk semestralnych <3 Powiem Wam, że to opcja nie do przebicia, no cóż.. :)
Dzisiaj to już 5, ale i ostatni przepis w naszej kameralnej akcji. Nie wiem jak Wy, ale szczerze? Ja polubiłam wspólne pichcenie i kombinowanie.. To coś co łączy ludzi, coś co sprawia, że chce się Wam razem tworzyć, próbować, a potem o tym pisać..
Coś co daje ci myśl, że nie robisz tylko dla siebie, ale i innych.. Znaczy, taką mam nadzieje, że pokazałam tym, którym chciałam, ze da się ugotować/upiec coś dobrego, ciepłego, a nie tylko słodkiego w zwykły, pracujący dzień :)
W całej akcji ukazały się przepisy:
* Burgery z kaszy kus-kus
* Dorsz na musie z jabłek z kaszą gryczaną i groszkiem
* Pasta słonecznikowa
* Muffiny jaglane z pastą
No i obiecałyśmy Wam deser.. Ciekawi?
Ja byłam bardzo! Kasze kukurydzianą jadłam do tej pory w dwóch odsłonach: kaszy i kaszki! O tak, istnieje różnica :)
Zawsze jednak na mleku, w miseczce z dodatkami..
Ale, ale.. przecież są zmiany, przecież są kombinacje!
Myślę sobie: gofry! Judyta patrzy na mnie i mówi: To jest to!
Terminy niestety totalnie się nie zgrały, ten przepis powstał równocześnie w jej jak i mojej kuchni..
Ten przepis powstał (o dziwo!) w dwóch rożnych wersjach..
Terminy może się i nie zgrały, ale smaki..
Mamooo! Tak chrupiących, aromatycznych i przepysznych gofrów z nie-mąki-pszennej nie jadłam! Mniaaam, mniaaam-to za mało!
omnomnomn-phi^^ gdzieżby to wyrażało ten smak!
Po prostu siódme niebo, ot co!
Byłam nimi totalnie zaskoczona, myślałam, że nie wyjdą.. A tutaj taka pyszność! :D
Tak wiem.. Skromność to moje drugie imię.. :D
Ale tutaj nie da się inaczej, musicie ich spróbować!
Ja do ciasta gofrowego nie dodaje nigdy słodkich dodatków, gdyż wolę sobie wierzch przyodziać:D Ale jeśli takowe zachcianki macie-jak najbardziej!
Poza tematem:
Chciałam podziękować Judycie za współpracę, współtworzenie, współkucharzenie i współdzielenie! :) Bez Ciebie akcji by nie było!
Chciałam podziękować Wam-że byliście, że czekaliście i że się zachwycaliście! :)
A teraz czas na gofry.. gotowi? :)
Gofry z kaszy kukurydzianej
Składniki (4 gofry):-65g kaszy kukurydzianej
-60g mąki pełnoziarnistej
-140ml mleka
-1 jajko
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-opcjonalnie: 2 łyżeczki cukru, miodu lub syropu
-dodatki wedle upodobania
Wykonanie:
Kasze zalać mlekiem i odstawić na 20 minut.
Dodać mąkę, żółtko oraz proszek do pieczenia, słodziło. Wymieszać.
Białko ubić na sztywna pianę, wmieszać delikatnie do masy.
Gofrownicę nagrzać maksymalnie, po czym wylać masę.
Piec minimum 7 minut (zależne od mocy gofrownicy), wyjmować, użyć dodatków.
Podawać.
49 komentarze
Wow gofry z mojej ulubionej polenty <3
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu jeszcze je zrobię , na pewno :D
No i jeszcze te pyszne połączenie dodatków <3
idealne gofery, idealne! :D
OdpowiedzUsuńale to maslo orzechowe przypomina musztardę! :D
OdpowiedzUsuńAż takim kombinatorem nie jestem, mogę zapewnić! :)
UsuńA więc to na pewno masło orzechowe, haha :D
Wierzę, wierzę bo też myślałam, że to musztarda :D
UsuńJa czekam na te majówkę z utęsknieniem, jeszcze dzisiaj i jutro - potem z głowy! :)
OdpowiedzUsuńA gofry rewelacja! Jak ja bym takie zjadła... :)
no i co ja poradzę na brak gofrownicy jak tu takie pyszności serwujesz? :(
OdpowiedzUsuńhmm, już wiem! po prostu wpadnę do ciebie! :D
Ja na majówkę czekam z utęsknieniem - jeszcze dzisiaj, jutro i wolne!
OdpowiedzUsuńA gofry wyglądają cudownie... jak ja bym takie zjadła!
na majowy nie mam planów...ale zawsze coś się wymyśli ciekawego ;D jeszcze dwa dni i sama go rozpocznę, nawet będzie dłuższy niż zwykle ze względu na matury :)
OdpowiedzUsuńo gofrach co chwilę marzę, ale jeszcze nie mam na tyle dobrej gofrownicy by zrobić tak smaczne, idealne i chrupiące! a do połączenia dżem truskawkowy i masło orzechowe nawet nie trzeba mnie przekonywać, uwielbiam to! genialne :)
truskawki na ciepło? jeszcze lepsze! :D
OdpowiedzUsuńMianuję Cię MistrzemGofra!!! :D:D
OdpowiedzUsuńJej, przez tyle czasu szukałam dobrego przepisu na chrupiące goferki, że w końcu się poddałam. A może właśnie czas obrazić się na mąkę pszenną i spróbować kukurydzy?
OdpowiedzUsuńZachwycają mnie truskawki z masłem orzechowym *.* Chyba użyję takich kwaśniejszych, rozmrożonych. Mhhhmm :)
smakowite goferki :)
OdpowiedzUsuńPołączenie masła orzechowego ze świeżymi truskawkami uwielbiam, ale z truskawkami na ciepło?? Zaintrygowałaś mnie i muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńtruskawki, masło orzechowe....GOFRY - obłęd, istny obłęd :D
OdpowiedzUsuńGofry <3 niedługo znów będę się nimi objadała : )
OdpowiedzUsuńGofry wyglądają na bardzo ale to bardzo chrupiące!
OdpowiedzUsuńA masło orzechowe i ciepłe truskaweczki, hmm kusisz :3
Mniam, marzą mi się takie gofry <3
OdpowiedzUsuńbez dżamora z dżamorem - obie wersje:)
OdpowiedzUsuńA Twoje gofry, jak zwykle piękne są<3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze będą jeszcze jakieś inne akcje, może nawet jakieś wspólne??:>>
Robiłam już kilka rodzajów gofrów, ale z kaszy kukurydzianej?! jeszcze nigdy, zapisuję i zrobię moim na kolacje:) z dżemorem oczywiście, bo jak bez:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Kasza w gofrach, to trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńAleż ciekawostka! Musze sprobowC bo wyglada zachęcająco!
OdpowiedzUsuńTeż pomyślałam o musztardzie...he ,he ,gofry super ,muszę odkurzyć gofrownicę.
OdpowiedzUsuńZa gofry daję się kroić, zawsze i wszędzie ;)
OdpowiedzUsuńojjj, idealne wyszły...zjadłabym kilka nawet na sucho;)
OdpowiedzUsuńAle bym takiego goferka wciągnęła! Podziel się. :D
OdpowiedzUsuńGOOOFRRRYYY!
OdpowiedzUsuńZ kaszki kukurydzianej nie próbowałam, trzeba będzie zrobić :D
Są fantastyczne! Idealnie chrupiące, boskie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że mi jednego zostawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńNabyłam gofrownice w końcu będę piec gofry hi, hi :D A twoje to istne szaleństwo smaków! Super!
OdpowiedzUsuńpyszności! aż zgłodniałam :<
OdpowiedzUsuńNiezwykle smakowite :) przepis wypróbuję ponieważ akurat gofry u nas na czasie !
OdpowiedzUsuńgofry <3 dokładnie na mega chrupiące wyglądają!
OdpowiedzUsuńŚwietne :) bardzo fajne połączenie i sposób na gofra :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam gofery z dżemerem i bez - każde normalnie :))
OdpowiedzUsuńco to są praktyki semestralne?:) pogoda na majówkę ma być, ja nie mam planów ;)
OdpowiedzUsuńno i kolejny genialny przepis, tera ci coś powiem i nie śmiej się, w życiu ani razu nie jadłam gofrów ;)
Gofry pyszne gofry :) kojarzą nam się z wakacjami i piękną pogodą :) doskonałe
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe mam, dżem by się też gdzieś znalazł. Pytanie tylko czy posiadam gofrownicę w domu i gdzie jest.
OdpowiedzUsuńGofry są pyszne. Chociaz o takich z kaszy kukurydzianej jeszcze nie słyszałam
O ja! Pycha! Ale mi narobiłaś ochoty na gofry :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Piękne, chrupiące, pachnące...cudne :) Genialne :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mam gofrownicy, bo kuszą mnie te gofry:D
OdpowiedzUsuńale chruupiące ! muszę wypróbować połączenie truskawek z masłem orzechowym :)
OdpowiedzUsuńNo po prostu bomba!
OdpowiedzUsuńmmm, jakie dobre musiały być te gofry <3 ja sobie dzisiaj gofrowy smak zastępowałam chrupiącymi naleśnikami, też niczego sobie! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMaslo orzechowe jak musztarda rozwala wszystko :-D Gofery biore zawsze i wszedzie!
OdpowiedzUsuńZaczynam pękać, jeszcze w tym miesiącu kupię gofrownicę : )
OdpowiedzUsuńnoo widzę, że pierwsza klasa !!!!:)
OdpowiedzUsuńwyglądają jeszcze pyszniej niż te z gofiarni! *-*
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!