Kulki mocy. Zdrowe ciasteczka bez pieczenia z płatków owsianych z masłe orzechowym i nasionami chia.
Dzieeeń dobbry! :) Wtorek już dzisiaj mamy, każdy wrócił do rzeczywistości po długim weekendzie? :)
Powiem Wam, że nawet ciężko mi to nie przyszło, pewnie dlatego, że obudził mnie wczorajszy egzamin o 8 rano.. i tak już jeden mam za sobą! :) Na szczęście udało się zdać, jedno z głowy mniej :)
A
dzisiaj będę gotować z dzieciaczkami w ramach koła naukowego, także
przewiduje dużo pracy i pękającą głowę od tego hałasu.. Ale szczerze
mówiąc? Nawet mi się to podoba, no zobaczymy jak to dzisiaj będzie.. :)
No a u Was? :) Grille zaliczone? Może jakieś dłuższe wypady? :)
Swoją drogą, planowaliśmy jechać w tym roku nad polskie morze i słyszałam, że.. wszystko zajęte! :O Ciekawe czy to prawda?
Mówiąc wszystko, oczywiście nie mam na myśli 5 gwiazdkowych hoteli, a jedynie jakieś pokoje, noclegi etc ;)
Kuuurka.. tak bardzo powinnam się już brać za swoją pracę magisterską
i ani trochę mi to nie idzie :( Wiem, wiem- niby jeszcze dużo czasu,
ale tak samo pewnie będę myśleć w październiku,a potem się okaże, że
jednak już.. trochę za późno.. :D
Także muszę się jakoś zmusić do działania, tylko jeszcze nie wiem jak.. :O
Powiem Wam, że dzisiejszy wpis mimo swej nazwy również nie działa cudów w tej dziedzinie. Mocy one i dodają, ale na treningu, na wypad rowerowy, czy na imprezie ze znajomymi.. ale do pisania pracy? do nauki i wkuwania kolejnych stron notatek?
Ani trochę!
Te kulki mocy być może jakieś oszukane są, albo nie działają w tej dziedzinie, jednak no.. potwierdzone: wszelkie obowiązki z kulkami mocy odpadają..
Ale tak jak piszę: macie brak mocy? nie chce się Wam ruszać, czujecie spadek energii?
One idealnie się nadadzą <3
Są pełne wartościowych kalorii, tłuszczy i oczywiście białka :) Poprzez dodatek ziaren, cukier dzięki nim będzie wolno, ale ciągle wzrastał, a nie dostaniecie wielkiego BUM jak po kupnym batonie :)
Mamy nasiona chia, masełko orzechowe, bogaty w mikro i makroskładniki słonecznik..
Bazują
oczywiście na płatkach owsianych, ale nawet mój Mistrz, który jak
widzisz płatki odwraca głowę, tutaj skusił się na kuleczkę i to nie
jedną ;)
Dla osłody dodałam im banana- powiem Wam..
No dla mnie bomowe i polecam każdemu! :)
Idealnie sprawdzi się jako posiłek okołotreningowy, czy właśnie na jakimś pikniku, albo wypadzie rowerowym, czy pieszym :)
To, co.. robimy i szykujemy? :)
Kulki mocy
Składniki:-250-300g płatków owsianych (nie błyskawicznych)
-7-8 łyżek masła orzechowego (może być crunchy)
-2 banany
-4 łyżki nasion chia
-4 łyżki ziaren słonecznika
-3 łyżki ziaren dyni
-7 łyżek wiórek kokosowych
-2 łyżki masła (opcjonalnie)
Dodatkowo można (ale nie trzeba), dołożyć:
-posiekane orzechy
-żurawinę, rodzynki
-płatki jaglane, orkiszowe itp
-słodzidło, ale też z tych zdrowszych: ksylitol, miód, syrop klonowy
Wykonanie:
Do dużej miski wsypać: płatki owsiane, kokos, nasiona chia, słonecznik, dynię.
W średniej misce zblenderować banany (ale dosłownie, rozgniecenie widelcem tego nie da), aż powstanie taka puszysta masa. Przelać do suchych składników.
3/4 masła orzechowego rozpuścić w mikrofali, dodać z postałym masłem do całości.
Można również dodać zwyczajne masło, ja akurat nie dodawałam, ale będą bardziej wilgotne.
Całość mieszamy, aż do uzyskania lepiącej, aczkolwiek nie lejącej się masy.
Gdyby masa okazywała się zbyt lejąca należy dodać trochę wiórków kokosowych, płatków owsianych.
Z gotowej masy turlać kulki o wybranym rozmiarze.
Całość przechowywać w lodówce.
Smacznego!
35 komentarze
kojarzą mi się z Lewandowskim, ponoć dają mu takie kulki supermoce:)
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie i zdrowo - super. zjadłabym kilka takich kuleczek. pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się te kulki podobają no i pyszniutko wyglądają:)
OdpowiedzUsuńMy o dziwo w tym roku grilla mamy jeszcze przed sobą ;)
OdpowiedzUsuńco do polskiego morza - tak pozajmowane, w wielu miejscach, jak się dowiedziałam, przez obcokrajowców ;)ciężko wyhaczyć coś fajnego zwłaszcza w lipcu
Takie bez pieczenia to pewnie moje dziecko zrobi:-) Musze jej podesłać:-) Pozdrawiam serdecznie i życzę mobilizacji do pisania pracy!
OdpowiedzUsuńA ja złożyłam już wszystkie dokumenty na obronę i na szczęście niedługo już koniec :D ah, co za ulga :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanego egzaminu! :) Kulki super - prawdziwa moc odżywcza! :)
OdpowiedzUsuńFajne kulki :) chwyciłabym kilka !
OdpowiedzUsuńMniam, kuleczki bardzo apetyczne! Same pycha składniki :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nigdzie nie wyjeżdżałam, bardzo zazdroszczę tym, który gdzieś byli, bo mieli pogodę jak w środku lata :)
Kulki mocy to jedne z moich ukochanych domowych łakoci! :)
OdpowiedzUsuńświetne kulki, chrupałabym! no i bez pieczenia, dobrze, bo ja znowu wylądowałam bez piekarnika :o
OdpowiedzUsuńgratulacje, powodzenia na kolejnych egzaminach!
Jak są takie kulki to jest i moc i zdane egzaminy :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny skład i na pewno kulki są smaczne ;)
OdpowiedzUsuńA co do pracy mgr masz jeszcze mnóstwo czasu. Ja zaczęłam dopiero w okolicy ferii i pisanie części teoretycznej szło mi bardzo sprawnie, gorzej było z badawczą, bo miałam problemy z zebraniem odpowiedniej grupy :P
uwielbiam kulki mocy za to, że można je zrobić dosłownie z wszystkiego, co jest pod ręką! :D
OdpowiedzUsuńKuleczki pierwsza klasa :) Smakowite na treningu.
OdpowiedzUsuńPrzechowuj w zamrazarce - zobaczysz jakie wtedy sa boskie :))
OdpowiedzUsuńTakie bajery to ja lubię :D
OdpowiedzUsuńprzydałoby mi sie kilka lub kilogram właśnie dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńTakże wybieram się nad morze i kiedy w radiu mówili,że wszystko jest już zajęte byłam w szoku. Jednak media często przesadzają, wątpię by sprawdzali wszystkie noclegi nad morzem ;)Kulki mocy już samą nazwą mnie kuszą , muszę w końcu je kiedyś zrobić :)
OdpowiedzUsuńOoo ja bardzo potrzebuję mocy! Smakowite kuleczki :)
OdpowiedzUsuńPyszne i zdrowe :) Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńurocze te kulki i z pewnością znakomicie poprawiają humor i osłaadzają życie, a w dodatku są zdrowe :)
OdpowiedzUsuńIdealne o każdej porze :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie słodkości :-) od razu poprawiają humor :-)
OdpowiedzUsuńposiekane orzechy powinny dać powera Twojej mózgownicy:) tak przynajmniej legendy głoszą:) ale jestem pewna że to i tak świetna dawka energii po treningu albo godzinkę przed. problem w tym, że ja takie słodkości pochłaniam w ilościach niekontrolowanych xD i mocy dodaje mi ogromna ilość węgli wciągniętych w za dużej porcji xD
OdpowiedzUsuńSmacznie i zdrowo- tak jak lubię...
OdpowiedzUsuńWyglądają super :) !
OdpowiedzUsuńZapisuję przepis, bo mocy mi trzeba :)))))
OdpowiedzUsuńTe nasiona sa drogie, ale pozostałe składniki chyba nawet mam. Czegoś takiego szukałam. :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te kulki. Szkoda, że nie znałam tego przepisu wcześnie, bo potrzebowałam duuużo mocy. Ale przyda się na przyszłość.
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanego egzaminu :)
Ja bym im nadała bardziej elegancką nazwę 'Pralinki Mocy' bo cudownie, elegancko się prezentują! :)
OdpowiedzUsuńA ja dziś na śniadanko miałam płatki owsiane z ...ziarnami mocy :)
OdpowiedzUsuńA ja zrobiłam, dla męża na przekąskę przed siłką. Wyszły super :)
OdpowiedzUsuńzrobimy dzisiaj :) pycha :)
OdpowiedzUsuńZ takimi kulkami moc będzie z Tobą (i z każdym, kto ich spróbuje oczywiście)! :D Uwielbiam takie słodkości, idealne po wyczerpującym treningu ;)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!