Dzisiaj pasztet moi mili, warzywami przewodzimy! :) Kaszy dodatek też nie szkodzi, a nóż w smaku dowodzi? :)

Autorka: 12/22/2015

Cześć i czołem! :) 
Jak tam u Was? Przygotowania pełną parą? Ja wkraczam całkowicie w świat ścierek, wody, płynów myjących dzisiaj popołudniu- jak skończę zajęcia i zajadę do domu :)
Nie wiem, czy się bać, czy nie.. no zobaczymy! :D
Ale, ale- wybraliśmy już choinkę, no to jest postęp, prawda? :D

Totalny brak czasu ostatnimi czasy mam czym usprawiedliwić.. Muszę się pochwalić, że pierwszy raz w tym Roku przygotowałam pierniczki, własnoręcznie je zrobiłam i posłałam w świat.. :) Zrobiłam też domowe mydełka, dom z piernika i czekoladki- uwierzcie mi, że bardzo jest to wszystko pracochłonne! 
Osobiście uwielbiam prezenty własnoręcznie robione, dlatego.. no mam nadzieje, że obdarowani również przyjmą je z uśmiechem i będą się podobać.. trzymajcie kciuki! :)
Bo najgorsze jest w tym wszystkim to, że nie mam zbyt dużym zdolności manualnych, ale.. no wkładam w to siebie i staram się by było jak najlepiej.. :)
A wy, jak w tym roku stoicie z prezentami, wszystko już zapięte na ostatni guzik? :)

Ale wracają do tego, o czym w głównej mierze powinnam była powiedzieć, to.. To fajny pomysł na świąteczny stół, ale również i na codzienny :)
Fajna alternatywa na kilogram mięsa z zalewy upieczonego na rumiano :), bowiem jest to.. pasztet z warzyw i kaszy jaglanej! Ot co!
Tak, tak- dzisiaj wegeańsko, ale jak smacznie! Aromatyczne plastry pasztetu podane z ogórkiem i kiełkami potrafią uczynić z posiłku cudo :)
Powiem Wam, że pierwszy raz robiłam takie cudo i.. no trafiło u nas w gusta wszystkim, oprócz mojej mamy :) Także źle nie ma, a następnym razem będę kombinować z innym smakiem :)
Pracy, aż tak dużo przy tym nie ma, mogę to nawet porównać trochę do przygotowywania sałatki jarzynowej.. :D I tu i tu się obiera, tutaj się trze, tam kroi, tutaj się piecze,tam gotuje.. :D
Także no! Wymówek nie można szukać i przy jarzynowej wykonać ten oto pasztet.. :)
Bo na stół Świąteczny sprawdzi się idealnie.. ale jak wykonacie go po świętach to też nic się nie stanie.. :)
Jedyny błąd, którego nie pozwalam Wam popełnić to.. wyjmować ciepłego pasztetu z foremki! O nie! Musicie poczekać, aż całkowicie wystygnie, najlepiej na całą noc :) Ja wyjęłam już letni i pokarało mnie.. Konsystencja nie do końca się utrzymała i dopiero po stężeniu uległa zmianie :)
Także no, uważamy! :)


Pasztet warzywny z kaszą jaglaną

Składniki (duża keksówka):
- 1 i 1.4 szklanki kaszy jaglanej
-150g orzechów laskowych zmielonych na mąkę/proszek
- 4 duże,  lub 5 mniejszych marchewek
- 4 duże pietruszki
- jedną białą część pora
- 3 ząbki czosnku
- natka pietruszki
- 2 listki laurowe
- 2 ziela angielskie
-przyprawy: majeranek, wegeta naturalna, pieprz czarny, zioła małgorzatki, tymianek, gałka 
 muszkatołowa (tylko odrobina!).

Wykonanie:
Kaszę przepłukać wrzątkiem, a następnie ugotować według instrukcji na opakowaniu do miękkości.
Warzywa obrać i zetrzeć na tarce na dużych oczkach, oprócz pora i czosnku.
Na suche patelni wraz z zielem i liśćmi poddusić z odrobiną wody pora oraz poszatkowany czosnek.
Po ok 3 minutach wyjmujemy przyprawy i dorzucamy warzywa.
Całość dusimy z odrobiną wody, aż warzywa zmiękną. 
Następnie dodajemy przyprawy, całość dobrze mieszamy i mielimy, albo w Thermomixie (u mnie), ale przepuszczamy przez maszynkę do mięsa, aż otrzymamy gładką masę.
Całość przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki i pieczemy w 200 stopniach przez ok 45-50 minut.
Odstawiamy do wystygnięcia, najlepiej na noc.









Smacznego!

Podobne posty

24 komentarze

  1. Podoba mi się ten przepis na pyszny, zdrowy pasztet. U mnie tez tylko domowe pasztety. A z pasztetami to jak z ciastem. Można kombinować, łączyć smaki i jest pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pasztet z kaszy jaglanej jest bardzo pyszny, ja uwieelbiam<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam wege pasztety, a Twoj wygląda pysznie. Orzechy laskowe na pewno dodały mu mnóstwo pysznego smaku :)
    U mnie przygotowania do świąt zaczną się dopiero jutro, mam nadzieję że zdążymy :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda szalenie apetycznie:) Zaraz zabieram się za pakowanie prezentów:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam mniam pasztecik pierwsza klasa:) U mnie pre4zenty już kupione więc uf z głowy. A jakie mydełka robiłaś?:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię takie pasztety! O wiele wiele bardziej, niż mięsne, których praktycznie nie jadam. Też zrobię jakiś wege pasztet na święta :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem pewna, że obdarowani będą szczęśliwi mając takie prezenty :) ja bym się ucieszyła, gdyby w paczce był ten pasztet :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Pysznie wygląda ta kanapeczka z pasztetem i ogórasem, ach... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pasztet wygląda świetnie! Bardzo mi się podoba, chętnie taki kiedyś przygotuję, bo jak na razie w domu robiłam tylko taki z wątróbek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie masz ochoty mnie poczęstować? Bo ja bym chętnie skorzystała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak, przygotowania pełną parą się zaczęły, a ja tak kocham to zamieszanie <3 Już niedługo robię sernik! :D
    Pasztet warzywny? Kocham! A Twój wygląda booosko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy pomysł na pasztet :) Chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  13. już zapisuję, zdecydowanie coś dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny pasztet - ja w tym roku pieklam z soczewicy i warzyw :)

    Chciałabym życzyć Tobie i całej Twojej rodzinie Świąt pełnych miłości, pokoju, radości, dobra.. niech przepełnią One Wasze serca, cały dom. Niech dzieciątko Jezus pobłogosławi Wam, narodzi się w Waszych sercach :)Życzę udanej zabawy Sylwestrowej oraz tego aby Nowy Rok był pełen pozytywnych niespodzianek, aby spełniały się Wasze marzenia i aby był on lepszy od 2015 roku :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekłam podobny pasztet, był b. smaczny :)
    Życzę Ci Salvador spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaglanka jest dobra na wszystko. :) Podoba mi się ten przepis.

    OdpowiedzUsuń
  17. domowy najlepszy!

    Wesołych :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pasztet i ogóreczki - pyychooota! :D Zabiłabym chyba za to :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Na święta to zawsze jest dużo pracy, wesołych. ;)
    Ciekawy pseudo-pasztet.

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepysznie wygląda:). Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakoś nigdy nie robiłam takich pasztetów, może dlatego że u nas w domu nigdy się takich nie robiło. Ale sądząc po użytych składnikach musiał być bardzo smaczny:)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale pyszny pasztet! chętnie bym zjadła. pozdrawiam ciepło :)!

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!