­

Zamiast żółtek mam orzechy, dość z klasyką- witajcie uciechy! Tiramisu na salonach... :)

Autorka: 11/17/2014

Uff.. Dzisiaj poniedziałek, zaczynamy od gotowania.. o 8 rano stawić należy nam się w pracowni i gotować.. oj tak :) Lubię te zajęcia, nie licząc niektórych paru defektów.. ale o tym sza..! Dlatego jeszcze szybko napisze post i uciekam do garów.. :)

Jak u Was po weekendzie?

Ech.. pisałam ja ci o pogodzie w poprzednim poście i co? Równo z piątkiem: pochmurno, szaro, mgliście.. wczoraj pojawił się nawet deszcz, ot co! Czyżby jednak jesień? Czyżby już? Czyżby teraz? No szkoda, szkoda.. Ale, ale. przez to bliżej do wiosny :)
Weekend miał być pod znakiem nauki, notatek.. Miałam dzielnie uczyć się farmakologii, diet, a nawet pisać pracę! :)
Dobrze, że chociaż umiem planować i marzyć.. Szkoda, że z realizacją gorzej, bowiem..
Weekend skończył się w kuchni :D Ba! Nie tyle skończył, co i zaczął..
Kiedy dojechałam do domu w okolicach godziny 20.. i zobaczyłam, że brat zrobił upragnione zakupy.. no jakże się nie wziąć za kucharzenie, no jaaaak..?! 
Na to pytanie nie znam odpowiedzi, ale powiem Wam tak..
uczyniłam, DOSŁOWNIE w 20 minut deser..
deser wzorowany na słynnym włoskim klasyku Tiramisu..
deser, który zawładnął moim podniebieniem..
deser, który uniósł moją siostrę pod sufit..
deser, który mój brat pochłonął w 30 sekund..
deser, nad którym nawet znajoma rozpływała się jak Olaf w Karinie Śniegu (a nie lubiła masła orzechowego!)..
Deser idealny rzec by można.. :)
Pyszne, aksamitne połączenie mascarpone, kremówki z masłem orzechowym..
Cudownie mięciutkie biszkopciki maczane w kawowo-czekoladowym wywarze..
Gorzkie kakao na wierzchu..
A teraz połączcie to razem.. 
Eksplozja smaku, której nie sposób opisać dopóki się nie spróbuje! Eksplozja, która zawładnie zarówno fanami słodkości, jak i tych, którzy do deserów podchodzą sceptycznie..
Ja na prawdę nie wiedziałam, że to wyjdzie, AŻ tak DOBRE.. :D
Nie wiem jak wy, ale my po weekendzie na pewno jesteśmy o kilo cięższy..
Temu nie szło się oprzeć..

A więc zakasłajcie rękawy i czyńcie to cudo..
20 minut i zdobędziecie tym deser serce nawet samej królowej Anglii! :)

Tiramisu z orzechami (Inspiracja Leave a Happy Plate)

Składniki:
-750g mascarpone
-400ml śmietany kremówki 30%
-0,5 szklanki cukru pudru
-1,5 szklanki masła orzechowego (polecam smooth)
-paczka biszkoptów (u mnie okrągłe)
-pół szklanki mocnej kawy
-80g gorzkiej czekolady
-kakao do posypania

Wykonanie:
Do gorącej, zaparzonej kawy dodać połamaną czekoladę i rozpuścić.
W dużej misce zmiksować ok 3 minut na jednolitą masę: kremówkę, mascarpone i cukier puder.
Następnie dodać całe masło orzechowe i miksować ok 5 minut, aż masa zgęstnieje i stanie się jednolita.
Biszkopty maczać z jednej strony z roztworze, następnie szczelnie wyłożyć nimi przygotowaną formę (polecam okrągłą do okrągłych biszkoptów, prostokątną do lady fingers).
Na biszkopty wyłożyć połowę masy, na to ponownie namoczone z jednej strony biszkopty i pozostałą część kremu.
Powierzchnię wyrównać i schłodzić minimum 3 godziny w lodówce (polecam na noc, mniej kusi! :) ).
Przed podaniem wierzch posypać kakao.
Deser można spokojnie przygotować w jednej większej formie, ale również w kieliszkach do deseru.














Smacznego!

Podobne posty

    57 komentarze

    1. Podbiłaś tym połączeniem smaków moje serce:)

      OdpowiedzUsuń
    2. tiramisu i masło orzechowe? jak dla mnie rewelacja, bo lubię i to i to :-) a razem musi smakować obłędnie!!

      OdpowiedzUsuń
    3. Wiesz, katujesz minie takim opisem i takimi zdjęciami.... Oj, ja piję sobie kawę a tu taki pyszny widok. Chyba pójdę i coś zrobię. W końcu mam wszystkie produkty, czasu potrzeba niewiele. Tylko robić :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Mniaaaammmm, mega apetyczny deser :) P.s. Co studiujesz? Ja studiowałam dietetykę oraz technologię żywności i miałam podobne zajęcia :)

      OdpowiedzUsuń
    5. Wszelkie wersje tiramisu są pyszne:) Na taki deser każdy się skusi:)

      OdpowiedzUsuń
    6. umarłam... kocham tiramisu.... a z orzechami to już istna rozpusta!

      OdpowiedzUsuń
    7. Skoro aż tak pyszne, to ja się nie oprę - zapisałam przepis :)

      OdpowiedzUsuń
    8. Jak nie ma w tiramisu jajek surowych to plus. A twoja wersja wygląda obłędnie, też uniosło by mnie ku niebu :)

      OdpowiedzUsuń
    9. nie wiem co jest ale kremowo czekoladowo sodko i tłusto chce mi się jeść od pewnego czasu. Wczoraj w Wedlu kupiłam mnóstwo pralinek, w domu wypiłam goracą czekoladę i jeszcze mi mało i tiramisu zjadłabym z checia:)

      OdpowiedzUsuń
    10. Błagam, zrób kiedyś jakąś otwartą degustację :D

      OdpowiedzUsuń
    11. Bardzo lubię tiramisu. Dawno nie robiłam. Chyba to zmienię :)

      OdpowiedzUsuń
    12. Ale to wygląda <3 Zjadłabym!

      OdpowiedzUsuń
    13. Nawet nie czujesz kiedy rymujesz. Uwielbiam tiramisu!

      OdpowiedzUsuń
    14. jakoś nie przepadam za tiramisu, ale tymi zdjęciami to mnie zachęciłaś!

      OdpowiedzUsuń
    15. puk, puk! zostało coś dla mnie? to poproszę porcyjkę:)bz orzechami musiało smakować wybornie:)

      OdpowiedzUsuń
    16. Świetny deser :) tiramisu jest wspaniałe :)

      OdpowiedzUsuń
    17. No nie, cudnie to wymyśliłaś, aż mi ślinka kapie na sam widok :)

      OdpowiedzUsuń
    18. Karolaaa, jadę....i będziesz moją przyjaciółką:D

      OdpowiedzUsuń
    19. Oj oj oj aż dostałam slinotoku, uwielbiam takie desery, mniam :-) ale narobiłaś mi ochoty :-)

      OdpowiedzUsuń
    20. Bardzo apetyczne, bardzo! Uwielbiam :)

      OdpowiedzUsuń
    21. Deser, którego smak czuję w ustach, mimo że jest środek nocy i nie zdrowo o tej godzinie marzyć o jedzeniu :)

      OdpowiedzUsuń
    22. Nigdy nie jadłam ale ogromna ilosć kremu mnie przeraża ;P nie przepadam za takimi deserami

      OdpowiedzUsuń
    23. Wygląda pycha :D! Jestem zdecydowanie za :D Ja dziś planuję zrobić mule w białym winie, ale na deser chetnie wypróbuję twój przepis :D

      OdpowiedzUsuń
    24. ja jeszcze zamieniłabym kakao na wierzchu na kruszone migdały. ale i tak jest cudownie <3

      ps: zdążysz z piernikiem w weekend, ale to już ostatni dzwonek ;)

      OdpowiedzUsuń
    25. No to teraz ślinotok mam i to okropny ;) Uwielbiam :))))

      OdpowiedzUsuń
    26. Tiramisu zawsze dobre, ale z masłem orzechowym jeszcze nie próbowałem. Chyba czas to zmienić :)

      OdpowiedzUsuń
    27. Z tą nauką to tak jest "pragnienia vs rzeczywistośc " :D Grunt, że pokucharzyć mogłaś sobie :)

      Omg , tiramisu <3 moje ulubione!
      W takiej wersji go nie próbowałam, muszę koniecznie zrobić... jak tylko dorobię się odpowiedniej lodówki :)

      OdpowiedzUsuń
    28. połączenie masła orzechowego, bitej śmietany i mascarpone = eksplozja smaku! kupiłaś mnie tym deserem, zupełnie! :D

      OdpowiedzUsuń
    29. Mniam, tego mi dziasiaj trzeba, pysznie:)

      OdpowiedzUsuń
    30. Umiesz kusić, można kawałeczek no może dwa dla mojej córci:)

      OdpowiedzUsuń
    31. Cudowny, przesmaczny deser, namówiłaś mnie zrobię na dniach w swoim ulubionym wydaniu :D

      OdpowiedzUsuń
    32. Świetny pomysł z dodaniem masła orzechowego! :) Pyszny deser <3

      OdpowiedzUsuń
    33. nie no... ja tu bezsłodyczowo się staram żyć, a tutaj takie pyszności :-)

      OdpowiedzUsuń
    34. Taaak, gastro faza ogarnięta, już nie mogę patrzeć na słodkie rzeczy :D

      OdpowiedzUsuń
    35. Pani kochana, Pani rymuje znów :). A deser marzenie!

      OdpowiedzUsuń
    36. Taka rekomendacja w postaci achów i ochów a nawet łez rodziny musi zwiastować coś cudownego :)

      OdpowiedzUsuń
    37. Jak ja lubię Twoje rymowanki, deserek wodzi na pokuszenie i to bardzo :)

      OdpowiedzUsuń
    38. Mniam, jakie apetyczne, jesienne tiramisu! :)

      OdpowiedzUsuń
    39. Tiramisu to jeden z moich ulubionych deserów. Myślałam o nim ostatnio, a teraz myślę jeszcze bardziej intensywnie :) Ciekawa wersja, choć bałabym się ryzykować z masłem orzechowym.

      pozdrawiam imienniczkę
      Karolina

      OdpowiedzUsuń
    40. O matulu.... co za pyszności!!!! Baaaardzo apetycznie wygląda!!!

      OdpowiedzUsuń
    41. Tiramisu, plasuje się w pierwszej trójce moich ulubionych deserów :D

      OdpowiedzUsuń
    42. wygląda cudownie :) a organizacja czasu - najważniejsze, że widać takie efekty :)!

      OdpowiedzUsuń
    43. Ale kusisz :D wygląda tak pysznie uwielbiam tiramisu!

      OdpowiedzUsuń
    44. Takie tiramisu to najlepsze co mogłabyś mi teraz dać... pyszota! :)

      OdpowiedzUsuń
    45. ulala, ale bym wciągnęła takie tiramisu ! pycha !

      OdpowiedzUsuń
    46. Wszystko mówi za siebie-rewelacja.Pozdrawiam i zapraszam do mnie

      OdpowiedzUsuń
    47. trzeba zrobić, uwielbiam masło orzechowe i mascarpone ;)

      OdpowiedzUsuń
    48. Obłędne!! Nie ma co gadać, trzeba jeść :D

      OdpowiedzUsuń
    49. kocham orzechowe smaki a ukryte w tiramisu muszą być boskie! :)

      OdpowiedzUsuń
    50. O matko! No i przepadłam. Przez Ciebie. Nie daruję Ci tego - bo odkąd spróbowałam dwa dni temu, teraz śni mi się po nocach! Chcę więcej... dużo więcej... :-) Zdecydowanie bardziej mi smakuje niż klasyczne tiramisu i to z pewnością jest zasługa masła orzechowego :-) Pyszny. Koniec. Kropka. :-)

      OdpowiedzUsuń

    Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!