Swe dorodne kształty zanurzyła po pas w cieście.. Kto taki? Gruszka w cieście!

Autorka: 10/29/2014

Maaatko! Ale mgła! No nic nie widać, dosłownie nic.. Ciekawe kiedy opadnie? Czy ja w ogóle trafię do drzwi auta? :D Nie pomylę z czyimś innym? No nie ma się z czego śmiać, oj nie ma..
Do dzisiaj pamiętam jak raz, haha, czekałam na brata i podjechał samochód, a że podobny do jego to wsiadłam. Ja byłam zdziwiona, ale ten starszy Pan, który siedział za kierownicą chyba jeszcze bardziej :D Także uważajcie! :)
Jak mija Wam tydzień? Osobiście trochę zaganiana jestem, jeszcze próbuję (na prawdę się staram!) pisać pracę licencjacką, ale idzie jak po gruzie.. Może dlatego, że wszystko chce napisać swoimi słowami, a tutaj jednak potrzebuje oprzeć na kimś swoje zdanie?
Nie mam zielonego pojęcia, ale ciężko Wam powiem, ciężko...

A dzisiaj przestawiam ciasto, które od zawsze niejako chciałam zrobić. Może nie dosłownie dokładnie to, no ale..
Strasznie, ale to strasznie podobały mi się całe owoce zanurzone w cieście, które widziałam na wielu blogach..! Nie dość, ze fotogeniczne to jeszcze zapewne w smaku powalające :)
Ale jakoś tak mi schodziło, co się piekło ciasto to zapomniałam..
Koniec końców zdarzyła się niedziela, że i pomysł był i piękne gruszki "zalegały" na balkonie..
Długo nie czekając wzięłam się do pracy..
Aj, aj! Powiem Wam tak: ciasto jest bez jajek, ale w smaku? Powala.. <3 puszyste, miękkie, aromatyczne poprzez użyte przyprawy.. i te owocki w środku..
No niebo w gębie! 
Nie wiem, jak inaczej je zareklamować.. Pomyślcie tylko, że cała tortownica poszła w 40minut, na 4 osoby.. dosłownie.. Może ta rekomendacja się spodoba? :)

Co do przepisu-ja wzorowałam się na jednym i w smaku zachwyca, ale osobiście zrobiłabym ciasta z podwójnej porcji, aby zasłoniło mi owocki w 3/4 wysokości. I tak polecam Wam zrobić, bo i ciasto będzie się ładniej prezentować, a i więcej do jedzenia tej pyszności! :D 


Ciasto z gruszkami (Inspiracja Olga Smile)

Składniki:
Ciasto
-250 g mąki pszennej
-100 g cukru
-100 g masła
-200 ml mleka
-1 łyżeczka proszku do pieczenia

-1 łyżeczka sody
-1 łyżeczka kardamonu
-2 łyżeczki cynamonu 

Syrop do gotowania gruszek
-około 800 ml wody
-250 g cukru
-1 cytryna
-1 laska cynamonu
-3 goździki

Wykonanie:

Do garnka wlać wodę, wsypać cukier. Następnie dodać goździki, sok z cytryny oraz laskę cynamonu.
Gruszki obrać, pozostawiając im ogonki, włożyć do wody, zagotować i gotować je na bardzo małym gazie przez około 15-20 minut. Wyłowić na talerz.
W garnuszku rozpuścić masło i połączyć z mlekiem.

W misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą i cynamonem oraz kardamonem.
Do tej mieszanki dolać mleko z masłem i wymieszać, aż  do osiągnięcia konsystencji gęstego ciasta naleśnikowego.
Tortownice o średnicy 22 cm wysmarować masłem lub wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie wylać gotowe ciasto i ułożyć gruszki lekko dociskając je do dna.

Wstawić do nagrzanego piernika do 180 stopni na około 30-35 minut, do tzw. "suchego patyczka".
Wystudzić i kroić.













Smacznego!

Podobne posty

65 komentarze

  1. twoje pomysły na tytuł są zawsze tak zabawne i świetnie się rymują! super :) gruszkę już w wegańskim cieście zapiekałam i teraz wiem, że jeszcze nie raz wypróbuję! podoba mi się, gdy w całości wystaje z ciasta!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie bomba! Ale owoców w cieście!!! Nikt nie powie, że namiastka:) Pyszności dla oka i dla mnie (np.) Bardzo smakowicie zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale super pomysł z tymi całymi gruszkami :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne ciasto. I z rana mam ochotę na słodycze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fakt, widziałam to ciasto już na kilku blogach, ale mam wrażenie, że u Ciebie wygląda najpiękniej! jestem naprawdę w dużym szoku, że to ciasto to nie jeden wielki zakalec :D ja przyznaję, że trochę bym się go obawiała ;-) ale u Ciebie to jak mistrzostwo, piękne, wyrośnięte, puszyste, no i te gruszki... bombowe :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniale wygląda to ciasto, te gruszki rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawie wygląda i bardzo smakowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. orany! ale napichciłaś! kocham Twoje ciaso z gruszką <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ojej, chyba kolejny hit blogowych receptur! widziałam je już na kilku stronach. wszystkie wyglądają pysznie, Twoje również! aż mam ochotę je upiec. teraz, tu, natychmiast!

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniale wygląda :) mniam mniam ślinka cieknie

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak się czaję i czaję na to ciasto i w końcu je zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny przepis. koniecznie muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. to ciasto prezentuje się przepięknie!!

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie dzisiaj też mgła jak mleko dosłownie i przymrozek. A teraz świeci piękne słońce :-) ciacho wygląda bardzo apetycznie. Zabieram sobie kawałek do kawki :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Te gruszki w cieście rzeczywiście wyglądają przeuroczo. Fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mistrzostwo świata :) Piękne zdjęcia :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Rzeczywiście, wyjątkowo seksowne ciacho :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciasto robi wrażenie.

    pozdrawiam ciepło
    K.

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie ciacho z całą gruchą od dawna mi się marzy :D Może wpadnę do Ciebie na kawę :D ?

    OdpowiedzUsuń
  20. suuper! wcale nie dziwi mnie, że tak szybko zniknęło.. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. wygląda pysznie!! to i zniknąć musiało szybko:) i tyle gruchy, mniam

    OdpowiedzUsuń
  22. Super pomysł! wyglada rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Historia z mgłą i autem zabawna nie powiem! Mgła z rana jest okropna :(

    OdpowiedzUsuń
  24. już długo się przymierzam do zrobienia takiego ciacha ! podkradam przepis ! :)
    www.filizanka-smakow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale fajne ciacho! Gruszki w deserach są świetne!!:DD

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedyś takie pyszne ciacho polecała Ewa Wachowicz, wygląda bosko, idealne ciasto na jesień, mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. mnie też kusi zrobienie takiego ciacha!

    OdpowiedzUsuń
  28. Postawić takie ciasto na stół i goście oszaleją z radości! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczne ciasto, gruszki i talerzyki, 3 x tak :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciacho na zdjeciach wyglada przepieknie! Uwielbiam aromatyczne wypieki z przyprawami :)

    OdpowiedzUsuń
  31. bardzo lubię gruszki *.* ale w tej fomie nigdy nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wspaniałości! Pozdrawiam i zapraszam do Naszego kulinarnego świata!

    OdpowiedzUsuń
  33. Wygląda to przepysznie!

    I jakie ciekawe talerzyki masz!

    OdpowiedzUsuń
  34. rewelacyjnie wyglądają te wystające, przypieczone gruszeczki :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Wygląda absolutnie cudownie! Też za mną takie długo chodziło, bo wygląda po prostu pięknie :)
    Moja koleżanka kiedyś zimą odśnieżała auto. Długo jej zeszło, bo w nocy mnóstwo śniegu napadało. Jak już skończyła, zauważyła, że to nie jej...

    OdpowiedzUsuń
  36. No no, wyszło całkiem super! :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Ło żesz matko - jak poetycko:))

    OdpowiedzUsuń
  38. Ciasto z całymi gruszkami to absolutny hit! Wygląda nieziemsko, smakuje jeszcze lepiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Od dawna marzy mi się takie ciasto z całymi gruszkami, pięknie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Tego, co Ty, nie zrobilam, ale udało mi się kilka razy mówić coś do obcej osoby, bo myślałam, że to koleżanka...:)

    OdpowiedzUsuń
  41. już od dawna chodzi za mną takie ciasto z całymi gruszkami, trzeba będzie kiedyś zrobić!!! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  42. Boskie zdjęcia a ciasto jeszcze lepsze ^^

    OdpowiedzUsuń
  43. Tez musze pisać pracę :( a ciasto wygląda bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ten numer z samochodem musiał być niezły :P niestety z mgłą to tak bywa :P

    Te ciasto wygląda apetycznie, gruszki uwielbiam! :)
    Raz jadłam też z gruszkami, ale spód miało z ciemnej czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ale mi smaka na gruszkę zrobiłaś!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wow, wspaniałe ciasto! *.*
    Wygląda przeuroczo!

    OdpowiedzUsuń
  47. Leczę dziś tak okropnego kaca, że aż sobie nie wyobrażasz... :) cierpię nawet jak się śmieję z tego, jak pomyliłaś samochody :D biedny pan kierowca :)

    OdpowiedzUsuń
  48. wygląda pysznie :) ja się na razie czaję na szarlotkę z połówkami, bo gruszek w tym roku mało i wszystkie zjedzone.. Ale i tak przepis porywam do swojego zeszytu :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Fajna przygoda z wsiadaniem do auta, ja też zaliczyłam podobną... ale najbardziej zdziwiony był mąż -siedział w aucie obok i patrzył jak pakuję się do auta obcemu facetowi :) Ciasto super!

    OdpowiedzUsuń
  50. Jeśli smakuje tak jak wygląda, to muszę te ciacho upiec :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ale bosko to wygląda! :D Powiem szczerze, że widząc czasem takie ciacho jakoś specjalnie mnie nie "pociągało". Ale Twoje wygląda tak, że odrazu poprosiłabym o kawałek jak bym miała okazję ;D

    OdpowiedzUsuń
  52. Baaaardzo apetyczne. No bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  53. Tak, tak nowe...
    Jest "aneks" kuchenny czyli lodówka i maszynka elektryczna. Masakra :/ wszystko na sucho się je i np. kanapki robi się na desce która leży na lodówce...

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!