Zielono-białe ubarwienie.. To nie przywidzenie! Tortu sztuka, dobra ta nauka :)

Autorka: 7/25/2014

Witam, witam! :) Upał nadal tutaj "męczy", ale ja ni trochu nie narzekam..
Kocham ciepło i wydaje mi się, że nigdy nie będę narzekać na jego nadmiar.. Ba! Nawet nie odczuję nadmiaru :)
Zbliża się weekend, już za kilka godzin wszyscy wyczekanie będą wybiegać z pracy i zaczynać dwa dni wolnego.. O ironio losu, ja właśnie pracę zaczynam :D Znaczy, nie jestem z tego powodu zła, cieszę się, że w końcu mogę iść, porobić coś i wiedzieć, że dzięki temu portfel stanie się grubszy w końcu, kiedyś.. :) Bo wydawać zawsze jest na co.. prawda? :)
Hahah.. tak mi się przypomniało, jak człowiek kiedyś myślał, że pieniążki to zawsze i zawsze będą.. Że powie się mamie, tacie a oni dadzą, bo mają.. i my też kiedyś będziemy mieć.. :D
Aaahhh.. ta dziecięca beztroska :)

A jak u Was?
Kojarzycie ostatni post? Ten właśnie z rzucanym biszkoptem?  Wspominałam, że to baza.. baza nie byle jaka :)
Otóż początkiem lipca Tata mój obchodził urodziny..
Chciałam to jakoś uczcić, bo rzadko mamy okazję spędzać je razem. Akurat wtedy też przyjechałam jakoś do domu, a w lodówce nie było za wiele.. Co począć?! Przydałby się tort..
Nie myśląc wiele, pozaglądałam do szafek, lodówki.. Co nieco udało mi się uzbierać, a i w pobliskim sklepie (nie Biedronce :D) na parkingu udało się znaleźć dziewczynę stojącą z truskawkami.
Jakaż byłam zła, gdy okazało się, że akurat teraz skończyły się jej owoce.. no wszystko wykupione! Ech.. :( Los jednak nie jest taki zły, bo wychodząc z pieczywem patrzę- a tutaj dotarł transport z nową dostawą.. ufff!! 
Zakupiona, z uśmiechem wracam do domu.. Ale co zrobić nadal pomysłu nie było.. Chciałam zużyć to, co mam w domu, trochę kreatywności, no!
Na szczęście udało się..
Tort może nie zabija wyglądem, bo jest to mój 3(?) w życiu.. Na razie się szkole, więc skromnie..
Ale w smaku? Booski, kochani boski!
Nie wiedziałam, że połączenie karmelu i truskawek daje takie fajne doznania! Na prawdę: ani on słodki, ani mdły.. Taki w sam raz :)
Poza tym.. chciałam wypróbować barwnik, który dostałam od emako.pl.. i powiem Wam: na tym jednym razie się nie skończy! :D
No i udało mi się uniknąć tony masła, która zawsze zniechęcała mnie do tortów.. masy maślane, i maślane.. Trochę tłuste, trochę niee.. Chciałam postawić na owoce i udało mi się :)

Zbliża się weekend jak wspominałam.. może więc ktoś pokusi się o takie ciacho? Do niedzielnej kawki? Wcale nie musi być w formie tortu.. :)

No to ja do pracy, a wy do kuchni.. Albo na kawałek do mnie :)

Tort karmelowo-truskawkowy

Składniki:
Biszkopt:
-5 jajek -3/4 szklanki cukru -2/3 szklanki mąki -1/3 szklanki kakao
Masa karmelowa:
-puszka mleka skondensowanego
-lub gotowa masa karmelowa
Masa truskawkowa:
-375g truskawek
-1/3 szklanki cukru
-1 łyżka soku z cytryny
-1 łyżkamąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody 
-4 łyżeczki żelatyny
-250g serka mascarpone
Masa śmietanowa:
-300ml śmietany kremówki 30-36%
-250g serka mascarpone
-3 łyżki cukru pudru
-kilka kropelek zielonego barwnika w żelu (użyłam z emako.pl)

Wykonanie:
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek.
Mąkę, wraz z kakao przesiać i wymieszać w jednej misce. Białka ubić na sztywną pianę, a pod koniec ubijania dodawać partiami cukier, nie przerywając ubijania. Następnie po kolei dodawać żółtka, również nie przerywając ubijania. Do gotowej masy jajecznej wsypać suche składniki. Delikatnie wymieszać do uzyskania jednolitej masy, polecam szpatułką, mikser może być za mocny. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, a boki pozostawić naturalne. Przełożyć ciasto delikatnie do gotowej formy i piec w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez ok 35 minut. Następnie gorące ciasto wyjąć z piekarnika i upuścić w formie na ziemię z wysokości 60cm. Wstawić z powrotem do piekarnika z uchylonymi drzwiczkami. Ostudzony można wyjmować z formy, jednak należy pamiętać, aby boki tortownicy oddzielić ostrym nożem. Przekroić na 3 blaty (ok 3-4).
Karmel:
Mleko gotować w puszce 3 godziny, tak aby cały czas było przykryte wodą.
Krem truskawkowy:
Żelatynę zalać 1/4 szklanki gorącej wody, dobrze wymieszać i odstawić.
W tym czasie w garnuszku wymieszać truskawki z cukrem. Jeżeli są duże owoce, należy je poprzekrawać na mniejszej kawałki.
Następnie podgrzewać na średnim ogniu, aż cukier się rozpuści, a owoce puszczą trochę soku. Zdjąć z ognia, dodać sok z cytryny, zawiesinę z mąki i wody, dobrze wymieszać i zagotować wszystko razem.
Napęczniałą żelatynę dodać do owoców, dobrze wymieszać.
Ponownie postawić garnuszek na ogniu i podgrzewać (nie gotując!), aż żelatyna całkowicie się rozpuści. Pozostawić do ostygnięcia
Gdy ostygnie należy wstawić do lodówki, aby lekko stężało (jak galaretka), na ok 1-2 godzin. Konsystencja po wyjęciu, ma być bardzo gęsta, jednak nie galaretowata.
Następnie do miski przełożyć mascarpone, zmiksować na jednolitą masę. Nie przerywając pracy miksera dodawać stopniowo frużelinę, aż do połączenia. Pamiętajmy, że w masie nadal powinny być kawałki owoców.
Masę teraz można schłodzić, lub od razu nakładać na tort.
Masa śmietanowa:
Zimną śmietanę kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodawać cukier puder.  Następnie łyżkami dodawać mascarpone, miksując tylko do połączenia.
Odłożyć 1/3 całej masy i dodać barwnika. Wymieszać szpatułką.
Wykończenie:
Jeden blat umieścić na paterze. Wyłożyć masę karmelową, wyrównać.
Następnie położyć drugi blat, wyłożyć masę truskawkową, wyrównać.
Przykryć trzecim blatem. Na wierz i boki tortu rozsmarować białą masę śmietanową.
Część zieloną przełożyć do rękawa cukierniczego i ozdobić wedle uznania.
Przed podaniem schłodzić minimum 4 godziny w lodówce.









Smacznego!

Podobne posty

46 komentarze

  1. Piękny jest! Tata musiał być zachwycony!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeci w życiu? Kochana, za taki tort w cukierni zapłaciłabym niemałą fortunę! ;) Jest śliczny. Twój tato musiał być bardzo szczęśliwy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie lubię masłowych, ciężkich tortów. Częstuję się więc kawałkiem Twojego, bo jest pyszny (z opisu), bo ładnie wygląda, bo właśnie piję kawę i właśnie teraz chętnie bym go zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny! Uwielbiam kajmakowe ciasta, a w połączeniu z truskawkami musi być przepyszny! Tata z pewnością był zachwycony!

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeci? Eee, zobaczysz - jak tam trzeci wygląda - to jeszcze zostaniesz mistrzynią tortu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. to ja na kawałek wpadam:)) nie zdążę nic dużego upiec a zjadłabym, oj zjadła:)
    Miłego weekendu i życzenia dla taty:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty to na serio masz talent ! ;)
    Miłej pracy ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Barwnik się sprawdził widzę; )
    Tata musiał być zachwycony, ja bym była<3

    OdpowiedzUsuń
  9. O jej ale on musi być pysznyyyyy! :D Na ciemnym biszkopcie to zdecydowanie moje ulubione torty :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś Ty! Piękny tort! Ciekawe połączenie smaków :) Super te zielone ozdoby z masy, kolor boski :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda pięknie i na pewno też jest przepyszny!
    Przyznam szczerze, że zielony krem od razu skojarzył mi się z miętą i pewnie jakbym zobaczyła ten tort po raz pierwszy, to pomyślałabym, że właśnie taki smak w nim dominuje, a nie truskawki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny i przepyszny, Tata musiał być w niebo wzięty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Heh.. co do pracy, przydałoby się ;) zawsze jest na co wydać jak to napisałaś, ale ja nie mam nic w portfelu..aaaa 24 grosze xD
    Twój tata pewnie się ucieszył ;)
    ale pyszny torcik zapewne i taki ładny.. świetna koncepcja :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdyby biszkopt był jasny, jak dla mnie byłby wtedy idealny <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślałam, że jak zielona dekoracja, to i tort z... kiwi na przykład ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny i bardzo apetyczny tort. Kusisz oj kusisz :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ranyyyyy! obłęd i jak ładnie!!!
    aaaa, ja narzekam, chcę jesień;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja się za torty boję zabierać, a najbardziej przeraża mnie przecięcie biszkoptu na równe blaty :P
    Twój wygląda niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny! Dawaj kawałek! ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Tort wygląda genialnie, w moim ulubionym kolorze zielonym :)))

    OdpowiedzUsuń
  21. A już się bałam, że nie pokarzesz go w środku, byłoby żal nie zobaczyć takich zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Chętnie skusiłbym się na kawałek :D

    OdpowiedzUsuń
  23. oj przepyszne połączyłaś truskawki z karmelem:) wpraszamy się, bo musimy spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow przepiękny tort <3 rzadko się widuje zielone torty, a to taki ładny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ech, nie kokietuj - tort jest śliczny i na pewno boski w smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny tort! Cudowne połączenie truskawek i karmelu! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyszedł piękny! :) Domowe torty są najpyszniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ładny wyszedł. Tata pewnie wniebowzięty, a ja jestem ciekawa pracy? i jak?

    OdpowiedzUsuń
  29. Wow, śliczny i odjazdowy torcik, dasz kawałek ?;-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakiej średnicy musi być tortownica?

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak ja uwielbiam jak Ty piszesz posty aż chce się je czytać z wielką chęcią i uśmiechem na twarzy :) Co do beztroski to racja kiedyś zero stresu i myślenia jak co ... Tort smakowity i pięknie udekorowany ! Mam mega chętkę !

    OdpowiedzUsuń
  32. tort wygląda świetnie - dopiero 3? aż cieżko uwierzyć!

    OdpowiedzUsuń
  33. Karmel i truskawki to zdecydowanie zgrany duet, jestem pewna, że tort smakował bosko :)
    Szkoda tylko, że teraz to już po truskawkach...

    OdpowiedzUsuń
  34. juz nie pierwszy raz tu zaglądam i uwielbiam czytac tego bloga :) a ten torcik to aż kusi żeby zjeść ! napewno się skusze i zrobie w ktorys dzien :)

    Zapraszam do siebie! Za każdą obserwacje odwdzięczam się obserwacją! :)
    http://gabrielakugla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak na trzeci tort w życiu to wygląda perfekcyjnie, jak z cukierni:) Podziwiam za ogrom pracy włożony w przygotowanie.
    Taaak, ja też kiedyś myślałam, że pieniążki to się po prostu ma i już. Dopiero kiedy człowiek zaczął sam na siebie zarabiać to się zderzył z brutalną rzeczywistością:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Wygląda cudnie. Moje torty są smaczne, ale raczej średnie jeżeli chodzi o wygląd.

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetny torcik :) Bardzo smakowity!

    OdpowiedzUsuń
  38. Tata musiał być szczęśliwy, piękny tort :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Przepis idealny!Sprawdziłam i gorąco polecam ! ;)


    www.wdziurawymkotle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!