Wega-mega, kokos-spokos, ciachowe majowe! :)

Autorka: 5/03/2014

Witam, witam! Półmetek majóweczki, kojarzycie? :)
Grillowanie na pewno u nie jednych było, jak nie mięsko to warzywka, hę? :)

Nie mogę narzekać ja na swoją majówkę, jak na razie-idealna! Nie-długa wycieczka, aczkolwiek bardzo intensywna już za mną, teraz trochę nauki i wypoczynek w domku :)
Ostatni podbieg przed sesją i będę mogła cieszyć się chwilami na praktykach... :D haha, no co? Lepsze to niźli siedzenie na zajęciach, nieprawdaż? :)

A co dzisiaj? Hmmm.. Kiedy planowaliśmy wypad w góry, wiedziałam od razu, że przyda się mały zastrzyk energii w czasie wędrówki.. Co, jak co-ale cukry podnoszą poziom na pewno:D
Dlatego też w planach były muffiny, babeczki.. Ale jednak-czasem sprawia kłopot ich wszamanie, cóż więc począć?
Wtem przypomniałam sobie o istnieniu ciastek! Tak, tak... Tych malutkich i tych dużych.. Tych okrągłych, a czasem bardziej rozlanych.. Ciasteczek, ciasteczków, ciasteczeczek.. :D
A więc nie wiele myśląc, zakupiłam, co trza było..
Z dusza na ramieniu, z rękoma złożonymi do modlitwy-piekłam je.. Bo przecież muszą wyjść, bo przecież nie mogę ich spalić, przypalić, zepsuć, czy nie dopiec..
Jakże ja bym się wtedy pokazała? :O

Ale jednak nie zawiodłam się.. Ciastka wyszły, ale za to jakie <3

Mmmmmm...!!!! Może nie do końca chrupiące (co jest ich lekkim minusem, bo ciastka chrupać jak dla mnie muszą.. :D), ale baaaaaaardzooooo kokosowe, z płatkami owsianym i siemię lnianym..
Bałam się tego połączenia, szczególnie nie wiedząc, jakie preferencję smakowe mają inni podróżujący..
Ależ, ależ.. Nie wiem, czy kłamali, chcąc być miłym, czy byli, aż nadto szczerzy:
SMAKOWAŁY! :D
Szczerze przyznam, że wege przepis, ale przepis idealny!
Nie zwracam na to szczególnej uwagi, bo ja lubię jeść i raczej jestem większożercą, ale jeśli niektórzy mają uprzedzenia, to moja rada: spróbuj od tego przepis :)

No to teraz do kuchni marsz, piec i na majówkową wycieczkę, kto jeszcze nie zdążył :)


Wegańskie kokosowo-owsiane ciasteczka (Inspiracja Breakfast's Time)

Składniki:
-300g wiórków kokosowych
-300g płatków owsianych
-4 łyżki siemienia lnianego
-8 łyżek mąki żytniej
-2łyżeczki proszku do pieczenia
-szczypta soli
-6 łyżek cukru trzcinowego
-200g masła/margaryny
-400g mleczka kokosowego

 
Wykonanie:
Wiórki, płatki, mąkę, sól, cukier oraz proszek połączyć w jednej misce.
W małym garnuszku roztopić masło/margarynę.
W drugim garnuszku zagotować w 100ml wody siemię lniane, ok 5 minut, aż zgęstnieje.
Do suchych składników dodać siemię lniane, wymieszać.
Następnie mleczko i przestudzone masło/margarynę. Wymieszać dokładnie, polecam użycia rąk.
Piekarnik nagrzać do 180stopni.
Na blaszce wyłożonej papierem układać uformowane w dłoni ciasteczka, można je lekko spłaszczyć.
Piec ok 25minut, aż do zrumienienia, i tak aby ciastko dotknięte na środku miało lekko miękki miąższ, a po bokach było twarde.
Gotowe ułożyć na kratce i poczekać (jednak tutaj poczekać), aż wystygną i zajadać.









Smacznego!

http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/przepis-na-chwile-kawowej-przyjemnosci

Podobne posty

43 komentarze

  1. Szkoda, że nie mogę się tak poczęstować z monitora. Bardzo smacznie wyglądają Twoje ciasteczka, A wyobraźnia działa na kubki smakowe. Bo zawarłaś w tych ciasteczkach wszystko co lubię :) Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zachwyciłaś mnie tymi ciachami! uwielbiam te smaki :) do tego tak apetycznie wyglądają! muszą być pyszne ;)
    majówka mija sobie jakoś szybko, jak każdy wolny dzień...ale korzystać trzeba jak najlepiej i będzie dobrze :D
    miłej soboty :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wyglądają, hm a jak kokosowe to musiały być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciastka owsiane bardzo lubię, a Twoje przypominają mi kokosanki :) Na pewno były smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pycha!! owsiane ciasteczka mogę wcinać cały dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  6. uuu:) pychotka! oczywiście na kawkę zapraszam!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ponieważ właśnie zbieram się do zaparzenia kawy, proszę o paczkę takich ciastek na teraz:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo coś dla mnie, prześlij chociaż jedno telepatycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. mmmm ale pyszności :) zaglądamy do szafek, jeśli mamy wszystkie składniki to zabieramy się do pieczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale pppyysznie się prezentują <3
    Nie dość że owsiane, to jeszcze kokosowe . Po prostu boskie <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne takie ciacha! Pełne kokosu, cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne ciasteczka :) można zjadać bez wyrzutów sumienia!

    OdpowiedzUsuń
  13. zazdroszczę idealnej majóweczki, bo u mnie to pogoda nie dopisuje i wgl. jakoś nudnawo..
    ale kiełbaskę z grilla jadłam w czwartek ;P
    jejku..ile Ty znasz świetnych przepisów ;) podoba mi się Twoja oryginalnosć ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. A to tak wyglądają te pyszne ciasteczka, zjadłabym je na pewno!: ))

    OdpowiedzUsuń
  15. 'przypomniałam sobie o istnieniu ciastek' hahhaha : D jak mozna zapomniec o cistkach ?! chrupiące najlepsze ! przyznaje ! moja majówka cała w pracy więc niespecjalnie chce mi sie cokowliek pysznego sobie przygotowywac ://

    nie jadłam jeszcze ciastek z siemię a chętnie bym spróbowała , nawet jesli niekoniecznie mega chrupią to wyglądają pycha i współwycieczkowicze na pewno nie kłamali mówiąc ze smakuje : )

    OdpowiedzUsuń
  16. Domowe ciasteczka są najsmaczniejsze ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. kokosanki uwielbiam, więc takie ciacha z kokosem na bank by mi posmakowały :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Majówka się już kończy, o nie! :<
    A ciastka...poezja! Nie ma to jak takie i kubek ciepłego mleka ;) Chociaż kawa też może być!

    OdpowiedzUsuń
  19. Do pochrupania idealne ,też bym po górach pochodziła ,ale dziecko musi podrosnąć .

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę, że nie modlitwa, ale Twój niezaprzeczalny talent kulinarny sprawiły, że ciasteczka wyszły cudnie : )

    OdpowiedzUsuń
  21. Taka cudna dzisiaj pogoda, ze w ruch musial pojsc grill elektryczny ;D Ciacha! Z koksem! Jestem za :-) U mnie babka drozdzowa, juz druga w tym tygodniu ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. U nas były wędzone na grillu białe serki i wędzona też na grillu rybka. A dziś to już tylko kocyk i kubek granego wina :)

    OdpowiedzUsuń
  23. i tu mamy koko spoko kokosanki :) Mega :)

    OdpowiedzUsuń
  24. zdrowe ciacha zawsze mnie przekonują :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Wyglądają niesamowicie, a że ciasteczka kokosowe uwielbiam, muszę koniecznie spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  26. wyglądają niesamowicie pysznie!
    idealne do popołudniowej kawki :)
    porywam kilka ciasteczek :))

    OdpowiedzUsuń
  27. Ostatnio masz świetne tytuły:))

    OdpowiedzUsuń
  28. ciasteczka super, ale jaki piękny szablon! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zdrowo i pysznie jak nie wiem co:)

    OdpowiedzUsuń
  30. śliczne owale, choćby tak jednego wziąć:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja majówkę spędziłam w pracy ^^
    Ale teraz to sobie odbiję, a co! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. ależ cudownie rumiane ciasteczka : )

    OdpowiedzUsuń
  33. wyszły! udały się! smakowaaaały! ależ się cieszę! :D

    OdpowiedzUsuń
  34. ciastka <3 uwielbiam takie grubaski :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam kokosanki, a jak jeszcze są zdrowe to już w ogóle extra:-)

    OdpowiedzUsuń
  36. U mnie było grillowanko ;-) A ciasteczka kokosowe wyglądają przepysznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Rzeczywiście spokos - można jeść bez wyrzutów sumienia :)

    OdpowiedzUsuń
  38. No nie wiem, czy poczekałabym aż ostygną....;)!

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!