Jest cynamon, jest impreza. Babeczki obecne też!
Mówiłam, że głupi ma szczęście? Wspominała może, że w czepku są urodzeni?
Takową dzisiaj chce być.. O!
Kolos się zbliża, już po 8 zasiądę by go pisać.. jednak, jest MAŁE "ale"..
Zamiast dzielnie przyswajać materiał, ja-wieczorem oglądałam blogi, inspiracje..
Zamiast dzielnie powtarzać przyswojony materiał rano, ja-pisze posta do Was..
Będzie z tego, coś dobrego? O'la Boga, miejmy nadzieję! :)
Trzymacie kciuki? Wierzę w Was, bo w własną głowę ni trochu.. :D
Jak powrót? Bułka z masłem? A może jazda pod górkę? Jestem z Wami! Pamiętajcie, że w następnym tygodniu weekend majowy <3
Stwierdzam wszem i wobec, że prawdziwa wiosna TEJ WIOSNY do nas zawitała.. Wysokie temp jak na kwiecień, burze i urwanie chmury-wszystkie elementy spełnione.. I jest urok i jest klimat.. :)
Mnie się podoba, doceniajmy to co mamy :)
A, co dzisiaj? Utrzymam klimat Wielkiejnocy, pokaże Wam małe cudeńko, o którym wspominałam w poprzednim poście..
Albowiem nastał ten czas.. nastał czas prawdziwej mocy! Salvador powiedział TAK dla babki na świątecznym stole.. :D <oklaski wskazane>
A wszystko to sprawą kochanej Angie, które pokazała mi, że babka nie musi być z piasku, a jak najbardziej z delikatnego miąższu, odpowiednio wilgotnego i... cynamonowego <3
Mniam!
Rodzinka zachwycona, a ja urosłam o kolejne cm rozpływając się nad pochwałami ciacha :)
Wyobrażacie sobie jabłecznik napakowany cynamonem?
To, hah..! Wyobraźcie sobie teraz.. Małą formę, ok 23cm--> w której znajduje sie ponad 3 łyżeczki cynamonu, zatopione z wilgotnym miąższu babki..
Dodajcie do tego: chrupiącą skorupkę tworzącą się na zewnątrz babki.. Chrupiącą, ale i.. cynamonową!
Mało?! To kojarzycie aromat wydobywający się z piekarnika podczas pieczenia czegokolwiek? Właśnie..
Wiecie jakie apogeum roznosi się po domu w czasie pieczenia tejże babki?
Brakło wyobraźni? Pojawił się błysk zazdrości?
W takim razie biegiem do kuchni i pieczemy!
Bo ja wypiek powtarzam już w piątek, a Wy macie szansę na swój pierwszy raz! :)
Dla mnie istna bomba smakowa...
"Babka" Cynamonowa
Składniki:Ciasto
-200g miękkiego masła
-310 mąki pszennej
-3 jajka
-150g cukru
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
-200g śmietany 18%
-szczypta soli
Cynamonowy dodatek:
-200g cukry
-3 łyżeczki cynamonu (można dać więcej..:D )
Wykonanie:
Cukier wymieszać dokładnie z cynamonem i małej miseczce. Odstawić na bok.
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, aż do uzyskania jednolitej konsystencji, ok 6minut.
W osobnej misce wymieszać mąkę z proszkiem, sodą oraz solą.
Dodawać do utartego masła po jednym jajku, miksować do połączenia składników, a następnie dodać kolejne jajko.
Następnie dodawać na przemian suche składniki ze śmietaną, równocześnie miksując.
Piekarnik nagrzać do 160stopni, grzanie góra-dół.
Formę na babkę dokładnie wysmarować masłem i wysypać na nią 1/3 cynamonu cukrowego, również na komin.
Wyłożyć połowę masy, wysypać 1/3 posypki cynamonowej i wyłożyć pozostałą część masy do formy.
Na wierzch wysypać pozostałą posypkę.
Piec ok 50minut, do tzw suchego patyczka.
Wyjąc z formy ostudzone.
I mały posmak świątecznego śniadania.. :)
Smacznego!
46 komentarze
Nie martw się na pewno kolos pójdzie ci dobrze :D Będę mocno trzymać za ciebie kciuki :*
OdpowiedzUsuńA ta babka wygląda jak mega cinamon rolls :D
Jest cynamon - będzie dzisiaj babka pieczona:))
OdpowiedzUsuńO mamo *.* Chcęchcęchcęchcę!
OdpowiedzUsuńWspaniała babka ! Kocham cynamon - kocham jego zapach w całym domu :) !
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dla mnie :) będę musiała upiec :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kolokwium, ale na pewno zdasz :) babka prezentuje się smacznie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie :) będę musiała upiec!
OdpowiedzUsuńnie robiłam nigdy cynamonowej, ale bardzo fajny pomysł
OdpowiedzUsuńwygląda baaaardzo smacznie :)
pyycha! Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda pięknie. :) A ten tulipanek w środku babki mnie rozczulił. :)
OdpowiedzUsuńBabka wygląda genialnie! Zawsze podobała mi się ta róża. No i wiadomo, jest cynamon, będzie się działo :)
OdpowiedzUsuńKocham takie wilgotne baby, całe święta je wcinałam :D
OdpowiedzUsuńMatko jedyna, ale cudo!
OdpowiedzUsuńPiękna na Twoja baba :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta z cynamonem :) Super wygląda ta babka :)
OdpowiedzUsuńjest cynamon, jest impreza - bardzo dobrze powiedziane :) babka cudna i aromat pewnie prze-genialny! chyba nikt nie zaprzeczy, ze cynamon daje fantastyczny smak i zapach wszelkim wypiekom :)
OdpowiedzUsuńWiesz co lubię! Cynamon zawsze na pierwszym miejscu wśród przypraw ;)
OdpowiedzUsuńA na kolosie dasz radę! Mądra jesteś :D
słyszałam o piaskowej. ale nie o cynamonowej! ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jej wyglad i składniki ;)
wiosna pełną parą... ale za dużo pada -,-
rosniesz z potencjałem kulinarnym;)
Kupiłaś mnie tą babką. Oj, pachnie cynamonem nawet u mnie. A już kiedy zobaczyłam jej wnętrze, to już miałam ochotę ją zjeść.
OdpowiedzUsuńA stół świąteczny? Całkiem, całkiem....pysznie, świątecznie :) ummmm
eeee . . . daj kawałek : d cynamon cynamon cynamon piernik piernik piernik <33 w koncu jakas miła odmiana od normlanej piaskowej i suchej baby wielkanocnej : d ojjj zjadłabym chętnie ! pomimo że dośc kilogramów po świętach przybyło . . . aleeee jedne kawałek w ta czy w tą . . . : d
OdpowiedzUsuńpycha !
OdpowiedzUsuńPodoba nam się taka cynamonowa baba :) jesteśmy za tym, żeby babki były wilgotne i mocno cynamonowe :D
OdpowiedzUsuńA i rozmowa o tej cudnej babce też dzisiaj była; D Pięknie Ci wyszła, duma mnie rozpiera!; D ; *
OdpowiedzUsuńJaka śliczna! Cynamonowej jeszcze nie robiłam, muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńach skąd ja to znam, że zamiast się uczyć siedzę na blogu. to bardziej uzależnia niż fb niektórych ludzi:P
OdpowiedzUsuńAle babka! Wykorzystam ten cynamonowy dodatek kiedys do babeczek, bo babeczki z cynamonem chodza za mna od dawna :-D W koncu sie pokonczyly ciasta z Wielkanocy to mozna piec nowe ;D
OdpowiedzUsuńJa w sesję zawsze myłam piekarnik i okna (choć robię to baaaardzo rzadko). Szkoda że kiedyś nie znałam tylu blogów :) baba pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie moje klimaty:) ależ musiało w domu pachnieć:)
OdpowiedzUsuńPięknie ją wypiekłaś. A jaką masz foremkę cudna. No dobra, a teraz śmigaj się uczyć:)
OdpowiedzUsuńjak cynamonowa to musiała być wyśmienita!
OdpowiedzUsuńPyszna baba!.
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynamon. Ależ pyszna musiała być ta babka!: )
OdpowiedzUsuńChętnie bym ci podkradła kawałek :D Fantastyczna!
OdpowiedzUsuńAle mieliście pięknie przyrządzone śniadanie ;) Aż chce mi się jeść;)
OdpowiedzUsuńwww.omakuki.blogspot.com
Ta babka wyszła Ci całkiem młoda - fitnnesik i mamy baeczkę :)
OdpowiedzUsuńKurna schrupałabym ją nawet teraz - nie ma to tamto, biorę się za nią...Ciekawe kto kogo pokona
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Ooooo my what indulgence! my tummy is grumbling at me.
OdpowiedzUsuńCudnie, a ta babka aż u mnie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńjejciu, ona już wygląda na taką "mięsistą" i wilgotną! uwielbiam takie babki <3
OdpowiedzUsuńMój mąż bardzo lubi babki z cynamonem. Bardzo fajna foremka :))
OdpowiedzUsuńMój mąż bardzo lubi babki z cynamonem. Bardzo fajna foremka :))
OdpowiedzUsuńDziołchaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, normalnie przeginasz pałę;p Dawaj no kąsek albo nawet dwa;))) ;*
OdpowiedzUsuńNo no, impreza na bogato! :) Piękna babeczka! :)
OdpowiedzUsuńTak to opisałaś, że aż ślinotoku dostałam.
OdpowiedzUsuńmmmm <3 kocham cynamon!
OdpowiedzUsuńA myślałam, że teraz już nie będę się ślinić na babki...;)!
OdpowiedzUsuńPyszna odmiana zwykłej babki :)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!