Homemade pełną parą-czyli jak w prosty sposób zuzyć cały zapas masła orzechowego.. :D

Autorka: 3/25/2014

O matulu! Dzisiaj już wtorek, a wydaje mi się jakbym dopiero wczoraj miała piątek, jakbym dopiero co zaczynała weekend.. Jak to możliwe? Kto mi skradł ten czas? Kto śmiał!?
Ostatnimi czasy wszystko leci tak szybko, że aż nie nadążam.. Tyle się dzieje! Ten rok zaczął się z tysięcznym przyspieszeniem, a ja nawet nie wiem jak mam zacząć przygotowywać się do zaliczenia ze statystyki, bo przecież jest TYLE ważnych rzeczy do zobaczenia, wypróbowania...
Ostatnio żyję w totalnych rozjazdach, dom widuję rzadko i strasznie z tego powodu cierpię..

Chce mi się już siąść na tyłku. Siąść. Tylko tyle. Siedzieć. 


Dooobra, tak szczerze się przyznam, że nie.. nie dałabym rady siedzieć.. Mimo że to pragnienie gdzieś jest, to ja nienawidzę bierności. Pewnie siadłabym i zaraz wstała :D wzięła psiaki, pociągła mamę za rękę-chodźmy na spacer! :)
Uwielbiam kiedy dużo się dzieje, jedyne czego w tym nie lubię to brak czasu dla innych.. Ale trzeba się starać, dać radę! :)

A teraz co?
Ohh.. ten weekend był bardzo aktywny w kuchni, w nowe przepisy, próby, jedzonko :D
Tak, tak-za niedługo już wszystko pojawi się tutaj, mam nadzieje, że Wam się spodoba!
Ten weekend aktywnie również pozbył mnie dwóch słoiczków masła orzechowego..
Ten weekend dbał również o to, aby nie nudziła się-czyszczenie przypalonej granoli w piekarniku-cudowne uczucie łamania paznokci.. <3
Ten weekend zepsuł również dywanik u mnie w kuchni (to nie ja mamo, to weekend!!),uświadamiając mnie, że ja nie mam tylko pecha do wypadków, ale również psucia... :O
Nie wiem jeszcze tylko jak poinformować o tym mamę.. Bo kto by pomyślał, że gorący ruszt prosto z piekarnika wtopi się wprost w dywanik!? Kto pomyślał żeby dawać dywanik w kuchni?!

Ale, ale-wracając na ziemie, do tzw tematu przewodniego, kochani, dzisiaj.. HOMEMADE :D
Otóż to!
Pyszne, chrupiące coś co po połączeniu z ciepłym mlekiem... o matko.. nie... przypomniał mi się ten smak.. nie mogę pisać... ślinotok.. 
Zaraz się postaram...
**2 minut spokoju..**
a więc po połączeniu z ciepłym mlekiem:
-masło orzechowe wydobywa swój aromat..
-czekolada rozpuszcza się.. tworzy esy floresy..
-orzeszki pływają na wierzchu i czekają na Twój połów (nie zawiedź ich!)
Wyobrażacie sobie coś lepszego? Ja nie.. na prawdę!
Nawet krem czekoladowy jedzony łyżeczką prosto ze słoiczka Wam tego nie da.. :D

Ale, ale! Ta granola nie byłaby specjalną, gdyby nie.. Gdyby nie spowodowała tyle szkód u mnie w kuchni, haha.. Ale mimo lekko spóźnionej reakcji wyjmowania, ona jest CUDOWNA! 
Powtórzę ją nie raz, na prawdę..
Wy również bierzcie się do pracy! Bo nie ma nic lepszego niż domowe, własne musli do porannego jogurtu, mleka..

To, co? Bierzemy sie do pracy?


Granola orzechowa (inspiracja Poranne Inspiracje)

Składniki:
-5 łyżek masła orzechowego
-4 łyżki cukru trzcinowego
-ok 70g płatków owsianych
- 40g orzechów ziemnych
-30g orzechów laskowych
-100g gorzkiej czekolady (70%)

Wykonanie:
Na patelni teflonowej rozpuść cukier z masłem, podgrzej lekko, aż wszystko się rozpuści i stworzy jedną masę.
Zdejmij z palnika, wsyp płatki wymieszaj i dostaw na 15-20minut.
Orzechy rozdrobnij na mniejsze kawałki, ale nie za małe-ma przyjemnie chrupać potem.
Dodaj je do masy owsianej, która następnie wyłóż na brytfankę z papierem do pieczenia.
Rozłóż równomiernie na całej powierzchni.
Piecz w 180 stopniach (termoobieg) ok 25min, mieszaj co jakiś czas i sprawdzaj ją-uważaj by się nie przypaliła!
Gotową wyjmij w piekarnika, odstaw do ostygnięcia.
Kiedy będzie już zimna dodaj do niej połamaną czekoladę.
Przełóż do słoiczka i zajadaj co dzień.. :)





Smacznego!

Podobne posty

53 komentarze

  1. O matko, od samego czytania ślinotoku dostałam! Granola na bogato, idealna <3

    Aktywne weekendy w kuchni to najlepsze weekendy, zdecydowanie :D

    No niestety czas ucieka jak szalony, tak, że aż chciałoby się na chwilę przystanąć w miejscu i pomyśleć. Tak niewiele, a czasu czasem i na to brak.

    OdpowiedzUsuń
  2. czytając o paznokciach aż mnie zabolało haha :D nie rób mi tego więcej! :D

    iii granoli trochę zostaw <3
    moja się skończyła, czas na nową! :)) domowa to numer jeden :))

    OdpowiedzUsuń
  3. jeeeszcze biala czekolada i rewelacja <3
    musze koniecznie sprobowac kiedys granoli z maslem orzechowym :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam ciekawa co dziś ciekawego u ciebie będzie
    A tu proszę DOMOWA GRANOLA i to z moimi ulubionymi dodatkami <3
    Koniecznie się zainspiruję !

    OdpowiedzUsuń
  5. granola z masłem orzechowym i czekoladą - to coś idealnie dla mnie! chrupać uwielbiam i składniki ulubione :) a domowa najlepsza oczywiście!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta domowa granola to coś co lubię. Nie ma to jak wrzucić do garnka to co lubimy w odpowiednich proporcjach wymieszać i ...rozkoszować się. Ale mi narobiłaś smaku... mniam, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudownie orzechowa, cudownie czekoladowa, cudownie chrupiąca! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna ta granola, uwielbiam takie domowe, bo są z tego co najbardziej nam smakuje :) Muszę swoją w końcu zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie proste a jak musi smakować ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam domową granolę. Ale rzadko ją robię. Jak już popełnię to zjadam jej za dużo i za szybko ;) Taka jak Twoja, to chyba po lekkim przestudzeniu by zniknęła :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Doskonale Cię rozumiem. Ja właśnie jestem skazana na taką bierność i aż mnie roznosi od środka!
    Bezczynność to zdecydowanie mój największy wróg.
    Za to dzisiaj udało mi się strzaskać i rozlać cały flakonik perfum lawendowych. Jak kocham zapach lawendy, tak wyobrażam sobie jak musi pachnieć ta Twoja granola i och! co ja bym dała żeby wymienić się na zapachy;)
    Smakować musi także iście piekielnie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmmmm, wiem, że ta grnaola jest pyszna<3

    OdpowiedzUsuń
  13. Pychotka! :) ja miałam rzekomo 5 dni wolnego i również nie wiem gdzie mój czas się zapodział..

    OdpowiedzUsuń
  14. Teraz to i ja dostałam ślinotoku...;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. mm.. myślałam, ze mam jakieś pojecie o kuchni i co nie mam ;<
    nie słyszałam po tym, ale wiem ze orzechy są bardzo zdrowe i z tego względu bym to skonsumowała.. a mogłam iść na gastronomię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O jezuniu, dosłownie ślinię się na widok tej granoli! Czekolada, orzechy, masło orzechowe i to jeszcze wszystko takie chrupiące!
    A czas leci szybko, ale to może dobrze? Przynajmniej nie nudzisz się! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdjęcie tej pokruszonej czekolady przebiło wszystko! <3 Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  18. ja też należę do tych szczęśliwców, którzy zawsze coś popsują :D
    ta granola...brak mi słów! masło orzechowe, czekolada....niebo! *-*

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny pomysł! Wielkie dzięki za odwiedziny ; )

    OdpowiedzUsuń
  20. proste rzeczy są czasami najbardziej zaskakujące... :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Taka domowa jest obłędna! Ten zapach z pieca jak się ją wyjmuje... mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. bierzemy! do pracy, do szkoły, wszędzie! te kawałki czekolady i masło orzechowe nas kupiły :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cześć! Bajecznie opisałaś swoje śniadanie, aż mam ochotę na coś takiego, chociaż zazwyczaj jem klasyczną owsiankę z suszonymi owocami! Idealnie pasowałby jeszcze banan ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cuuudowne zlepi widzę<3 Już wyobrażam sobie aromat podczas pieczenia! Chcę ją! Podziel się ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. wszyscy zachwycają się granolą, muszę zatem się za nią zabrać;)

    OdpowiedzUsuń
  26. mnniaaam... jaka pychota! Ah... i jeszcze jedno: biję się w pierś i bardzo mi wstyd, że jeszcze nie zaczęłam obserwować bloga! poprawiam się szybciutko i staję się regularnym gościem!:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pychotka, Twoja granola wygląda naprawdę pysznie. :) A takie pechowe dnia z wypadkami i mi się czasem zdarzają. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. + lądujesz w moich polecanych i obserwowanych. <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  29. No cóz, smaczne śniadanko, wprosiłabym się na takie ...

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja tak samo szaleję gdy w domu mam granolę :D Orzechowa jest rewelacyjna :) Uwielbiam ją :) Moje zapasy się skończyły...mama ciągle się dopytuje kiedy zrobię nową :D hehe jak są dwie osoby do podjadania to granola znika w mgnieniu oka :D Dosłowenie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Następnym razem też dodam masło do granoli, świetny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja to leniem jestem i granole kupuje, nie chciałoby mi się tak robić, ale jestem przekonana, że taka jest o niebo lepsza od kupnej. Ehhh to lenistwo....

    OdpowiedzUsuń
  33. Tak się zastanawiam, bo granola wygląda apetycznie, ale jej produkcja straszne spustoszenie niesie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. bookmarked!!, I love your web site!

    Also visit my site; vermont seo []

    OdpowiedzUsuń
  35. No widać, że trochę się zasiedziała w piekarniku...
    Ja też bywam chodzącą destrukcją w kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  36. Onomnom... Dobrze, ze jestem po sniadaniu, ale i tak bym chrupnela cos tak cudownego =w=

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie wiem co napisać bo mowę mi odjęło. Pyszna domowa granola z masłem orzechowym :)

    OdpowiedzUsuń
  38. łapię ślinotok jak patrzę na te zdjęcia...:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie cierpię statystyki, miałam już z nią do czynienia na studiach, udało się zaliczyć :D
    oooj, szamka dla mnie chyba za słodka :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Toż to musi być pyszne :D Tylko czemu akurat dopiero teraz na to trafiam, jak skończyło mi się masło orzechowe? :(

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo fajny i pyszny pomysł ;) Super fotki !

    OdpowiedzUsuń
  42. te kolory w tekście są ekscytujące :D dziś nie dla mnie, nie przepadam za masłem orzechowym.. ;c

    OdpowiedzUsuń
  43. Muszę wypróbować przepis! Koniec z kupnymi płatkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Granola domowa jest najlepsza na świecie :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Ty to masz pomysły wystrzałowe - pyszności !!

    OdpowiedzUsuń
  46. Taka granola barrdzo by mi smakowała!

    OdpowiedzUsuń
  47. Pysznie wygląda :) i jakie musi być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  48. Kusząco to wygląda, idę zaraz na zakupy , do dopisze to do mojej listy.

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie musisz mnie namawiać, sama się poczęstuję:))

    OdpowiedzUsuń
  50. Wyszły rewelacyjnie, dzisiaj robię dokładkę:)

    OdpowiedzUsuń
  51. boska musiała być, granola czy musli to dla mnie podstawa na śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!