Czy to zima, czy to lato-makowelove wciąż trwaaaa :)

Autorka: 3/23/2014

Ufff..! Wrócę do was waszych blogów już w najbliższym czasie ;)
Mam jakiś problem z internetem w domku i nie wiem, co się dzieje.. A że dzisiaj niedziela, to powrót do studenckiej rzeczywistości i (być może) lepszego internetu.. :)
Jak niedzielny poranek? Ja przywitałam świeżym pieczywkiem, mmm :) 
Tylko ja się pytam, gdzie są promienia słońca? Coś mi się chmurzy i mi się to wcale, a wcale nie podoba..!

Co do ostatniego postu, ech.. Myśli człowieka mogą go zabić, uwierzcie mi.. Dobrze, że mam ludzi wkoło siebie, bliskich, TYCH bliskich, którzy doradzą z dobroci, nie zazdrości.. :)
Bez nich byłoby cztery raz gooorzej! :(

Hahaha, gwoli pogody-we wtorek podobno na południu Polski ma padać śnieg, nie zapomnijcie więc o ciepłych kurtkach! :D


Co ja dzisiaj tutaj mam? Większość z Was obróci głowę, powie: Przekombinowała, w głowie się jej poprzewracało..
A ja Wam mówię: NIE! To było pyszne..
Dobraaaa... ja jestem WIELKIM fanem maku, omnomn.. <3
Miłość chyba od 3 wejrzenia, ale jednak! Mogę go jeść (i tak też teraz miałam.. całe 7 dni.. :D) co dzień, co dzień na inny sposób, albo co dzień łyżeczką z miseczki.. :)
Nie ważne, że muli, że czasem suchy, że kaloryczny, że czarny, że zostaje między zębami.. Ważne, że unosi mnie jak tiramisu :)
Ktoś też tak ma? :) A więc wirtualna piątka!
Dlatego nie mogłam się pokusić by trochę z nim pokombinować, no nie mooogłam..
Wpisałam w internet, patrzę: nikt :O
No to jazda do kuchni, ktoś kiedyś musi zrobić ten 1szy raz.. ;)
Połączyłam masę makową z... makaronem i sosem bananowym.. <3
Czy było dooobre? I to jaaaak :D Na prawdę!
Zazwyczaj makaron z makiem jest dość suchy, taki.. dobry, ale jednak zapycha.. Dodatek sosu bananowego-zmienia go.. nawilża prawie jak krem do cery suchej i zniszczonej.. :) (ależ poetycko.. <3)

P.S. Ja sos bananowy zrobiłam na dwa sposoby, wybieram pierwszy, niektórzy w domu woleli jedna drugi. Także do wyboru do koloru.. :)

Czy jesteście gotowi na to połączenie?

Fanom i niefanom-polecam :) Całkiem nowe oblicze maku, całkiem nowe doznania.. Ej no, nieskromnie to brzmi, ale.. to było dobre..


Spaghetti makowe z sosem bananowym

Składniki:
-60g makaronu spaghetti Omnomnomn
-200g masy makowej
-1 łyżka masła
-1 banan
-100g jogurtu naturalnego (jeżeli sos nr 2)
-1 łyżka soku z cytryny

Wykonanie:
Makaron ugotować w osolonej wodzie, według instrukcji na opakowaniu.
Banana rozgnieść widelcem, umieścić w garnuszku, skropić sokiem z cytryny i podgrzewać ok 3min, aż uzyska się konsystencję jednolitej paćki.
Na patelni rozgrzać masełko, wrzucić makaron i masę makową. Podgrzewać ok 3min, aż wszystko razem się połączy, należy tylko uważać, aby nie zepsuć długich nitek makaronu.
Sos nr 1:
Gotowe spaghetti przełożyć do miseczki, polać podgrzanym bananem.
Sos nr 2:
Banana podgrzanego umieścić w wysokiej miseczce, dodać jogurt i zblenderować.
Gotowe spaghetti przełożyć do miseczki, polać sosem bananowym.
Zajadać!







Smacznego!

Podobne posty

65 komentarze

  1. Makaron z makiem niestety nie dla mnie, ale pomysł ekstra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja mam podobnie, niestety za makiem nie przepadam:(

      Usuń
  2. Ale pysznie prezentują się twoje makowe kluski *.*
    U mnie też nie ma słoneczka :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Pycha <3 Ale dla mnie bez maku poproszę :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Dogadzasz i sobie i również nam od samego rana :) Wiesz, ja lubię mak i banany, więc dla mnie nie ma znaczenia który sos wybieram. Oba mogą mi przypaść do smaku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jest i przepis na makaron!! taki to bym zjadła - masa makowa <3 i sos genialny! :) to musiało być pyszne, jak dla mnie ekstra! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mnie zaskoczyłaś tym spaghetti! Kocham mak i banany, więc chyba skusiłabym się na takie danie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet nie wymawiaj słowa "śnieg", oby to tylko matrne pogłoski ...

    OdpowiedzUsuń
  8. E tam przekombinowałaś ;D Jak ktoś lubi mak i banany to czemu nie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach to taką wariację na temat masy makowej i sosu bananowego wymyśliłaś! A jako, że ja też uwielbiam masę makową, taki makaron smakowałby mi na pewno<3
    Nie mów mi o śniegu... ma go nie być i koniec!; D

    OdpowiedzUsuń
  10. po takich zachętach nie pozostaje nam nic innego jak spróbować:) ciekawe połączenie, wygląda pyszniaście:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pogoda ma się rzeczywiście popsuć, ale ja słyszałam tylko o deszczu ;) A mak nawet lubię, nie jakoś baaardzo, ale jednak ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale to ciekawie brzmi i wyglada !

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie zaskakujące to połączenia, ale ale wygląda całkiem smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W takim razie wirtualną piątkę przybijam! Mak nigdy mi się nie znudzi <3
    Bardzo ciekawy pomysł na spaghetti. Na słodko do tej pory jadłam tylko z twarogiem, śmietaną i cynamonem, ale to dość oklepane danie. Następnym razem pokombinuję z czymś nowym, Twoja wersja wygląda kusząco ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam dziś coś bardzo podobnego na obiad. Dzięki za inspirację! :))

      Usuń
  15. śnieg? o rany, myślałam, że zima już nie wróci ; p ale oryginalny pomysł, super. mak i banan do siebie pasują : )

    OdpowiedzUsuń
  16. o mamo! ja wiem, co czujesz z tym makiem, mam tak samo *-* robię dzisiaj taki obiad, nie ma innego wyjścia (dobrze, że oszczędziłam jeszcze trochę masy makowej :D )

    OdpowiedzUsuń
  17. boze narodzenie ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. o ja o takim wybryku w kuchni jeszcze nie słyszałam, a zwłaszcza o odmianie spaghetti ;)
    zdj. wyglądają kusząco, i chętnie bym to skonsumowała ;p
    widzę nie tylko ja mam problemy z kompem ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. Oooo ciekawa propozycja :) Chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. takiego makaronu to ja w życiu jeszcze nie jadłam, ale pewnie rozpływa się w ustach! chociaż ten mak to faktycznie do zimy pasuje :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ze mnie to stara makaroniara, uwielbiam w każdej postaci ostatnio z makiem jadłam na Wigilię z rodzynkami - makiełki :)
    Co do banana to brzmi nawet interesująco- sama słodycz
    Pozdrawiam
    :)
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ciekawy, intrygujący przepis!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja to chcę! *.* Znajdzie się jeszcze jedna porcja? ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. wow jaka oryginalna propozycja :D aż chyba wypróbuję bo zaintrygowała mnie

    OdpowiedzUsuń
  25. ten sos bananowy wygląda obłędnie! *-*

    OdpowiedzUsuń
  26. Takiej wersji spaghetti jeszcze nie miałam okazji jeść, ale muszę spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  27. no ja bym tak w deserek poleciała sobie, bo i taka pora jak widzę to danko:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie jestem tak wielką fanką makaronu ale Twoja propozycja brzmi interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  29. podbiłaś mi tym daniem dzisiaj serce! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. nooo, pierwsze widzę, ale na łoko mi się widzi, że to może być dobre, jak nie bardzo dobre;D

    OdpowiedzUsuń
  31. wierzę że to smakowało :) i wcale się nie dziwię ponieważ sama chętnie bym zjadła!

    OdpowiedzUsuń
  32. To może być smakowite...:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzisiaj już tygodniowa gorączka mnie nie męczy i od razu wiem co pisać. Tez jestem wielką fanka maku, ale z makaronem jeszcze nie łączyłam. Makaron z makiem dwa u lubione smaki czemu nie spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ho ho, zaszalałaś, makowelove na całego! :D Spaghetti makowe z sosem bananowym... Jejku, to musiało być boskie :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Toś mnie zaskoczyła bo .. wygląda pysznie nie wpadłabym na takie połączenie :D Ja już nie chcę zimy ;(

    OdpowiedzUsuń
  36. O kurczę, ale odlot! Chcę to zjeść! :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Ależ nawyczyniałaś! Zadziwiające, ale chętnie spróbowałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wygląda obłędnie :) Smakowało zapewne jeszcze lepiej :) Mam zapas masy makowej i zapewne szybko skorzystam z tego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żurawina błotna to nic innego jak żurawina i cukier :D Czyli taka konfiturka :) Może ma taką nazwę ze względu na swoja konsystencję :D hehe nie wiem dlaczego producent tak ją nazwał :) Nie zmienia to faktu, że jest bardzo smaczna :)

      Usuń
  39. Zaszalałaś! :) Bardzo ciekawa i niecodzienne to danie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. U mnie mak tylko w cieście:) a tak swoją drogą to piękny obrus:)

    OdpowiedzUsuń
  41. łał! wcale a wcale nie przesadziłaś! Super pomysł! napewno zrobię:) dodaję w końcyu do obserwowanych, bo i tak tu ciągle zaglądam:)

    OdpowiedzUsuń
  42. WOW! Pierwszy raz widzę coś takiego! Mak z makaronem... ciekawe, naprawdę :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Mak na tak! :D Jak mam do wyboru ciacho z kremem albo zwykły, prosty makowiec, to zawsze wybiorę makowca :)
    Ale makowe spagetti... to coś nowego :) trochę się kojarzy z kutią :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Mak na tak! :D Jak mam do wyboru ciacho z kremem albo zwykły, prosty makowiec, to zawsze wybiorę makowca :)
    Ale makowe spagetti... to coś nowego :) trochę się kojarzy z kutią :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo ciekawe! Musze wyprobowac taki sos bqnanowy na cieplo :-) Genialna nazwa makaronu ;D

    OdpowiedzUsuń
  46. Pychotka ! Trochę mi się święta przypomniały i kluski z makiem - ale wersji bananowej jeszcze nie jadłem - muszę spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Taka trochę inna wersja wigilijnych makiełek :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Tak...wspomnienie wigilii, ja lubię mak w każdej postaci, a najbardziej na słodko:))

    OdpowiedzUsuń
  49. pomysłowe mega! zaskoczyłaś mnie totalnie takim zestawieniem smaków, ale bardzo pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Rany, co za połączenie! Muszę, muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Oby z tym śniegiem to nie była prawda! :)
    A co do tych bliskich ludzi, którzy zawsze doradzą, to co wtedy jeśli ta bliska osoba staje się za bardzo bliska? :)

    OdpowiedzUsuń
  52. no musisz wkońcu kiedyś do mnie wpasc na taką ganolkę! :D

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie przepadam za makiem więc u mnie odpada :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Zastrzeliłaś mnie tym makiem i spaghetti - trochę przypomina mi wigilijne kluski z makiem, za którymi przepadam. Myślę, że takie danie też by podbiło moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  55. U mnie w nocy temperatura na lekkim minusie a w dzień piękna wiosenna pogoda.... zwariować można :( A makaron z makiem i rodzynkami robiłam kiedyś na Wigilię.... ale bez bananów...;)!

    OdpowiedzUsuń
  56. Wiosna, wiosna a ty szalejesz z pomysłami i bardzo pozytywnie zaskakujesz :D

    OdpowiedzUsuń
  57. Bardzo lubię makaron z makiem :)

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!