Ponownie poczestowana.. Spaghetti z kurczakiem w sosie curry

Autorka: 11/13/2013


Ten tydzień naprawdę mogę zaliczyć do leniwych-wolny poniedziałek, a dzisiaj ostatni dzień zajęć, ahh! ;) Żyć nie umierać, jak to mówią, prawda?
Cieszę się, że rogale przypadły Wam do gustu-osobiście uważam jednak, że moja sztuka kulinarna pt: „zawijanie rogali” musi zostać dopracowana i wyćwiczona!

Czuję, że ostatnio znowu rozpiera mnie pozytywna energia, że nie mogę usiedzieć w miejscu, nosi mnie! :D Mimo że nie łapie w swoim życiu jakiś chandr, czy depresji to czasem człowiek czuje się taki wyrzuty.. A właśnie tak czułam się od jakiegoś czasu (miałam powody, ale ci…!), ale teraz na nowo powracam! Haha, naprawdę! Mam tyle pomysłów, inspiracji, do tego dzielnie spełniam własne zadania na listopada.. Mam nadzieje, ze ten stan będzie trwać wiecznie.. ;)I już nie mogę doczekać się soboty, ooo tak! :D
Czasami bywa tak, że w środku tygodnia mamy multum zajęć, prac czy spotkań. Totalny brak czasu na wszystko! A gdzie w tym pędzie znaleźć czas na gotowanie? Na przygotowanie jakiegoś ciepłego posiłku? Ciężko, nie?
Wiem sama po sobie-choć staram się, nie zawsze ląduje w kuchni i robię pożywny obiad-dość często są to sałatki, czy gotowe obiady mamusi (a na to akurat nie narzekam, lodówka duża, zawsze się w niej miejsce znajdzie :D)
Ale, ale-ostatnio odkryłam bardzo fajny portal FoodPanda, gdzie można zamówić jedzenie online ze swojego miasta, z jakiejkolwiek knajpki, restauracji, etc. 

Jak dla mnie alternatywa super: kończę zajęcia, dzwonię, zamawiam, dojeżdżam do domu i hops! Pan zaraz za mną z dostawą :) Wiem, że trochę to kosztuje, ale od czasu do czasu trzeba sobie pozwolić na małe rarytaski.. ;)
A jeśli jednak macie trochę czasu, albo akurat jest weekend, to…

…A co dzisiaj? A dzisiaj wytrawnie, co by po święcie Marcina, słodkich rogalach i tłustej gęsi zaczerpnąć trochę wytchnienia i napełnić żołądek czymś bardziej zbliżonym do codziennych posiłków. Cóż to takiego? Spaghetti z kurczakiem w sosie curry!

Przyznam się-dania nie robiłam ja, tylko słynny Piotr od Naleśników ;) Widać, nie tylko one są jego specjalnością. I tak, przyznam się-to on po raz pierwszy dał mi do zjedzenia cokolwiek z curry :D Ale jakież to pyszne jest! Całe danie ma aksamitną konsystencję, zajada się z makaronem-no mniaaam :) Nie znam lepszej propozycji na dość szybki i sycący obiad.

A wy, jak najbardziej lubicie curry?


Spaghetti z kurczakiem w sosie curry

Składniki:
-2 piersi z kurczaka
-4 pieczarki
-300ml śmietany 30%
-makaron orkiszowy tagliatelle
-curry, sól, pieprz

Wykonanie: 

Mięso opłukać, pokroić w kostkę (raczej drobną) i posolić. Wrzucić na rozgrzaną patelnię, a po ok 2minutach dorzucić opłukane i pokrojone w plasterki pieczarki.
Smażyć ok 5minut, aż kurczak będzie gotowy, a woda z pieczarek wyparuje.
W tym czasie nastawiamy wodę na makaron, która lekko solimy. Do wrzącej wrzucamy makaron i gotujemy al dente.
Do gotowego kurczaka wlewamy śmietanę i mieszając gotujemy. Redukujemy gęstość sosu ok 3minut, po czym sypiemy curry, pieprz (i sól jeśli jeszcze potrzeba). 

Należy uważać, aby nie przesadzić z curry, jednak za mało też nie można posypać-brawo Karolina, logiczne zdanie :D
Gotowy makaron przekładamy do miseczki na to nakładamy sos.
 Podajemy od razu.



 





 


 
Smacznego!

Podobne posty

48 komentarze


  1. Każde curry!
    Dosłownie każde!:))

    A co do braku czasu na gotowanie, to przyznam, że nigdy tego nie rozumiałam. Zarówno na studiach, jak i teraz już po nich, choćbym nie wiem o której wróciła, na którą miała iść i ile miała na głowie, tak wszystko zorganizuje, żeby mieć czas absolutnie na wszystko!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo! curry mam ostatnio niedosyt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam! Potrzebuję takiego porządnego obiadu :< w pracy słabo z jedzeniem...

    http://celebrate-your-morning.blogspot.com/2013/11/smieszny-omlet-i-liebster.html
    Nominowałaaaaam CIę :*

    OdpowiedzUsuń
  4. same dobre rzeczy u Ciebie ;) Wpadnę dziś na obiad ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię curry :) Bardzo podoba mi się pomysł na szybki i dobry obiad- w czasie gotowania makaronu akurat sos się zrobi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, aż mi ślinka poleciała na klawiaturę! Pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda pysznie :) !!! Uwielbiam takie smaki !
    Po rogalach, to miła odmiana:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę Piotra od naleśników; D

    OdpowiedzUsuń
  9. <333
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/mottled-sweater.html

    OdpowiedzUsuń
  10. taki obiad to bym zjadła, no i Piotra od naleśników to bym przygarnęła, smażyłby mi codziennie :)
    pozytywna energia? podziel się, choć i u mnie jej ostatnio nie brakuje :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Prosty i smaczny przepis:) Chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  12. właśnie się zastanawiam nad kurtką a baskinką;)
    dziękuję pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Są pieczarki, jest żarełko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jak ja dawno nie jadłam tego makaronu do spaghetti razowego ;) następne będzie takie spaghetti!

    OdpowiedzUsuń
  15. O rany, miałam nie jeść kolacji...:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj ależ wygląda, ależ się prezentuje... i ten kolor. Lubię takie odcienie na swoim talerzu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piernikowe efekty dopiero za 6 tyg :) Twoja propozycja obiadowa jest genialna :D

    OdpowiedzUsuń
  18. A to na pewno sie powinno nazywac spaghetti, jak jest z innym makaronem? :-D Ale wyglada tak pysznie, ze nie ma sie co czepiac nazw ^^

    OdpowiedzUsuń
  19. No pyszności :) Moje smaki, oj wcięłabym taka porcyjkę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tak bardzo zazdroszczę Ci tej pozytywnej energii. Aż zrobiło mi się weselej po przeczytaniu Twojego wpisu. Jeśli chodzi o mnie to ostatnio narzekam i marudzę (głównie z powodu nadchodzącej zimy), ale to niedługo musi się zmienić! Makaron z kurczakiem - pycha!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale pyszności! Jutro na obiad będzie spaghetti :D

    OdpowiedzUsuń
  22. dziękuję za komentarz :** a u Ciebie jakie pysznosci:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Coś pysznego... makaronik, curry- to co za mną chodzi od wielu dni :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ale pyszności!!!
    rewelacyjny przepis!!!
    uwielbiamy makarony zwłaszcza wyraziste!!! ;)
    dodajemy do obserwowanych a w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)

    Alicja i Magda

    OdpowiedzUsuń
  25. miałam dzis na obiad spagetti, ale o takim to sb mogę pomarzyc!

    OdpowiedzUsuń
  26. kurczak i curry ! mniam :) połączenie cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wow, tak przygotowanego makaronu nie jadłam jeszcze, ach, ale wiem, że by mi posmakował :)

    OdpowiedzUsuń
  28. O ja! Mniam, jakie pyszności :) Uwielbiam makaron w każdej postaci :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  29. cos, kiedys, jadlam podobnego- smakowite bylo !

    OdpowiedzUsuń
  30. ech, powiem Ci dziołchaaa.....dej no taki jeden talerz ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Już mi do szczęścia wystarczył sos śmietanowy i pieczarki, ale jeszcze do tego curry? No niebo w gębie! :)) Zazdroszczę Ci tej pozytywnej energii ja jakoś w tym tygodniu oklapłam, ale mam nadzieję, że w weekend uda się doładować, więc byle do soboty :))

    OdpowiedzUsuń
  32. curry to moja ulubiona przyprawa!:) w każdej wersji zjem:D

    OdpowiedzUsuń
  33. cieszę się że trafiłem na tego blogą, w końcu będę mógł przełamać smak klasycznych spagetti a'la bolonese i carbonara, super :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Też ostatnio mam takiego powera. Dużo robię, wszędzie jestem i jeszcze bardziej uśmiecham się do ludzi.
    A jeśli chodzi o kurczaka, bardzo lubię takie kremowe wytrawności!

    OdpowiedzUsuń
  35. Witam ! Masz naprawdę super bloga i ciekawie piszesz, tak że aż chce się czytać ! :) Zapraszam również do odwiedzenia mojego bloga www.divoces.blogspot.com
    Byłabym wdzięczna za szczery komentarz :)

    +robię nagłówki na zamówienie (oczywiście za darmo) Jeśli jesteś zainteresowana to zapraszam jeszcze raz.Tam dowiesz się więcej i zobaczysz moje prace :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Hehe Dobrze wiedzieć, że nie jestem osamotniona :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wygląda mega apetycznie :D Nie jadłam jeszcze spaghetti z takim makaronem :]

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja najbardziej lubię curry indyjskie, jadłam już kilkanaście rodzajów, ale najlepsze jest tikka masala :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Pychota! Czyli już wiem co zrobię na obiad :)

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!