Razowo-żytnia tarta w towarzystwie warzywnej kurki :)
Matulu, ale dni lecą! Kiedy człowiek ma czasem na głowie zajęcia, tudzież naukę, a chce wszystko ogarnąć, rzeczy, które na co dzień stawia na 1szym miejscu schodzą na dalszy plan i nagle okazuje się, że to nie te rzeczy były najważniejsze!
Ale nie mówię, że żałuję-Wy mogliście się pozachwycać owsianką, a ja za ten czas.. Ahh! Próbowałam znaleźć cudowne strony biochemii, jakże wartościowe i wciągające wiadomości z dziedziny technologii gastronomicznej i towaroznawstwa.. Nie muszę pisać, że nie wyszło, prawda?
Ale wyszło mi za to coś całkiem innego, czemu nie żałuje poświęconego czasu, ani sekundy! Spotkałam się z bardzo sympatyczną Angie i obie miałyśmy okazję poznać nowy smak, może mało wartościowy odżywczo, aczkolwiek potrzebny każdemu człowiekowi, by jego nerki funkcjonowały prawidłowo :D A mianowicie irlandzkie piwo-totalne zaskoczenie smakowe! Jeśli tylko lubicie nowe doznania smakowe-polecam 100%.
A na co Was dzisiaj zapraszam? Na bardzo fajny eksperyment (może to za duże słowo, ale jednak-wymyślone osobiście) z tartą po raz kolejny na wytrawnie. Podoba mi się takie wykorzystanie kruchego ciasta i powiem Wam-na pewno nie raz je powtórzę! Uwielbiam delikatne mięso kurczaka w towarzystwie warzyw-bez nich ani rusz! Niczego mi tutaj nie brakowało, danie jak najabrdziej na plus.
Kiedy wgryzacie się-ahh.. ten kruchy spód, łamie się Wam tak delikatnie w ustach, potem macie upieczone warzywka i dobrze doprawionego kurczaka..
Można chcieć więcej? :)
Razowo-żytnia tarta z kurczakiem i warzywami
Składniki:Ciasto:
-90g mąki razowej
-70g mąki żytniej
-60g jogurtu naturalnego
-1 jajko
-1/2 łyżeczki soli
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 łyżka oliwy/oleju
Farsz:
-pierś z kurczaka
-ok. 2-3 pomidorów
-1/2 puszki groszku konserwowego
-1/2 puszki kukurydzy
-ok 2-3 pieczarek
-ok. 100ml jogurtu naturalnego
-jajko
-przyprawy: czubrica, pieprz ziołowy.cytrynowy,wegeta, cygańska, zioła małgorzatki,ect
Wykonanie:
Ze składników na ciasto zagnieść kruche, rozwałkować i wyłożyć na wysmarowaną brytfankę od tarty.
Kurczaka można wcześniej zamarynować, ja jednak podsmażyłam na suchej, teflonowej patelni i wtedy doprawiłam.
Pieczarki lekko podsmażyć na patelni.
Ciasto zapiec w temp 180stopni ok 15-20minut, aż do zarumienienia.
Wyjąć, wyłożyć na niego kurczaka wymieszanego z kukurydzą, groszkiem i kukurydzą.
Na wierzchu ułożyć plastry pomidorów.
W małej miseczce wymieszać jogurt z jajkiem oraz przyprawami, np: oregano, pieprz, zioła staropolskie, ect. Zalać środek tarty.
Wsadzić z powrotem do piekarnika na ok 30minut.
Można podawać z sosem czosnkowym, lub innym.
Smacznego!
66 komentarze
O kurka! :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wygląda obłędnie :). Chciałabym, żeby moje ciasto prezentowało się tak ładnie jak Twoje ;).
OdpowiedzUsuńpo zajęciach, lecę do Ciebie na obiad! :))
OdpowiedzUsuńa więc czekam ! :D
UsuńPomijajac mięso to przepis dla mnie jak znalazł :D Jestem ciekawa jak smakują kurki bo ich jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńkurki tutaj akurat to właśnie mięso-znaczy kurczak, ale zdrobniale :)
UsuńJa również ostatnio często robię tarty:) Twoja wygląda pysznie i zdrowo:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tarty, i na słodko i na słono, są cudowne :)
OdpowiedzUsuńAle o ziołach małgorzatki o nie słyszałam, sympatyczna nazwa :))
taaak, ich nazwa jest bardzo sympatyczna :)
UsuńJa stosuję przyprawy tej firmy: http://www.ekaprys.pl/sklep/img/p/21158-42451-thickbox.jpg
Ooo super są, dzięki za wyjaśnienie :)
Usuńno no no :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zdjęcia... aż miło jest wejść, popatrzeć. A tarty tak naprawde jeszcze nigdy nie robiłam. Chyba najwyższa pora
OdpowiedzUsuńTak to opisałaś, że czuję, że mogłybyśmy się razem żywić całe życie, widzę, że mamy podobne smaki:) krucha tarta, kurczak i warzywa... jak ja to uwielbiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny kruchy spód, całość bardzo smaczna zapewne. Ja ja lubię takie wytrawne kombinacje:-)
OdpowiedzUsuńMam dzis dzien bez obiadu, bo caly na uczelni, a tu takie pysznosci, aaa! Boska tarta :-) Gratuluje inwencji!
OdpowiedzUsuńspojrzałam i zgłodniałam :) Fantastycznie się zapowiada ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjak tylko dorwę gdzieś razowej mąki od razu ją zrobię, zapisuję przepis w ulubionych :*
OdpowiedzUsuńGdybym jadła mięso pewnie bym wzdychała, że pysznie wygląda;) Ale sam pomysł na ciasto do tarty bardzo mi się podoba i na pewno wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńo jejku ale cudownie wygląda! <3 :)mniam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ohvictorria.blogspot.com
nie lubię tarty :) ale jak wy robicie takie dobre przepisy to ślinka sama cieknie, polecicie jakiś przepis na pizzę?
OdpowiedzUsuńOooo, ja chcę taką tartę! Jestem fanką kruchego ciasta, więc porywam kawałek dla siebie i nie oddam!; D
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Szkoda że moi domownicy takich rzeczy nie jadają :)
OdpowiedzUsuńTa tarta wygląda obłędnie. Również jestem fanką połączenia kurczak+warzywa :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada, aż ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńWszystko co najlepsze i warzywka i mięsko. Po prostu rarytasy w czystej postaci :D
OdpowiedzUsuńo matko! autentycznie zgłodniałam! tyle dobra :D
OdpowiedzUsuńPaluszki lizać, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuń:
Sera nie ma, ale i tak wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńpyszna, zdrowa, kolorowa !! mniam!
OdpowiedzUsuńrównież uwielbiam mięsno-warzywne kombinacje:) a tarta to strzał w 10!:)
OdpowiedzUsuńno jak to co? Wszyscy ją chwalą jak cudnie pisze...
OdpowiedzUsuńBardzo lubiętarty na zdrowszych mąkach :)
OdpowiedzUsuńMega mega smakowita! A wizja kruchego spdu w połączeniu z takim farszem jest bardzo kusząca
OdpowiedzUsuńAleż ta tarta smakowicie wygląda!
OdpowiedzUsuńKurki i to w takim towarzystwie :) Chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńświetna tarta, też kiedyś zrobiłam taki spód i przyznam szczerze, że dodaje on bardzo fajnego posmaczku :) Super!
OdpowiedzUsuńWYgląda to danie niebiańsko pysznie :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem, że by mi smakowało.. ale mam takie pytanko.. czy to trochę jednak nie smakuje pizzą? :)
Bo tak mi się kojarzy :) Jeszcze nie robiłam bo nie jestem aż takim kulinarnym wyczynowcem jak TY :)
Buziaki
xo xo xo xo xo xo xo
nie, ani trochę:)
UsuńSpód jest kruchy, chrupiący, bez dodatku drożdży czy przypraw tzw "do pizzy". Jego smak jest jakby nastawiony na takie nadzienie, ma bardzo neutralny wyraz i nie jest tak elastyczne jak to drugie.
Poza tym, pizzowe jest z drożdżami, rośnie nam :)
Bardziej obrazowo mogę scharakteryzować to tak (nie krzyczcie na mnie, może i błędne ale wzrokowe:D): tarta ta przypomina ciasto do pleśniaka lub szarlotki, a na pizze to tak jakby.. biszkopt :D Tylko nie bierz tego dosłownie :)
bardzo lubię razowe ciasta:) a taka warzywna tarta to idealne rozwiązanie zarówno na obiad jak i kolację:)
OdpowiedzUsuńobłędne danie, a te fotografie, zachwycają:) tylko kosztować i krzyczeć jeszcze:)
OdpowiedzUsuńzgłodniałam ;D
OdpowiedzUsuńeksperyment wygląda bardzo smacznie :) czas leci nieubłaganie, ale widzę, że bawisz się świetnie :):):)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy w życiu nie jadłam tarty i nie robiłam jej :)
OdpowiedzUsuńNo, no eksperyment widzę bardzo smacznie się udał :D
OdpowiedzUsuńFajny przepis! Dawno nie piekłam tarty. Zapraszam na wspólne gotowanie u mnie na blogu. Przepisem miesiąca w październiku są jesienne zupy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale mi narobiłaś smaku na taką tartę, dawno nie jadam jej w wersji słonej, muszę zrobić, bo na widok Twojej normalnie zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowo :D
OdpowiedzUsuńRazowego ciasta do tarty jeszcze nie robiłam, ale się zbieram, żeby zrobić. Tarta rewelacyjna :))
OdpowiedzUsuńwow, ta tarta obłędnie się prezentuje! i są to zdecydowanie moje smaki, więc zrobić koniecznie muszę :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, aż mi się jeść zachciało!
OdpowiedzUsuńKolejna ciasto na tarte dla mnie do wypróbowania :D
OdpowiedzUsuńapetycznie wygląda, ahh aż się głodna zrobiłam:))
OdpowiedzUsuńSame smakołyki :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy :)
uwielbiam tarte :)
OdpowiedzUsuńTaka kolorowa! Lubię ciasta z innych rodzajów mąki niż pszenna, ale do tej pory ograniczałam się sama do robienia placuszków/naleśników :P może czas na ciasta... Jeśli znajdę czas (studia, ach, te studia), to postaram się wypróbować chociażby przepis na spód ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
Wow! wygląda smakowicie, choć nie przepadam za groszkiem :>
OdpowiedzUsuńprezentuje się nieźle! ;)
OdpowiedzUsuńTaka tartowa pizza? :D Wygląda smakowice :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna rzecz do pożarcia bez zostawiania okruszków:)
OdpowiedzUsuńCzy zagniecione ciasto wkładasz do lodówki czy odrazu na blaszkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńod razu wykładam na blaszkę, tak jak pisze w przepisie :)
UsuńWitam. Czy ciasto po zagnieceniu wkładasz do lodówki czy prosto na blaszkę? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńod razu wykładam na blaszkę, tak jak pisze w przepisie :)
UsuńTaka potrawa to bajka- sama natura - kolorowo na talerzu - kolory dodają uroku - (fotkom ) Od razu Czar i magia się udziela..
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!