Domowy budyń, aby wspólnie uczcić wieczór!
No tak, to dzisiaj wypada ten dzień, w którym to wybieramy się licznymi pielgrzymkami na groby zmarłych, by odwiedzić, często tak zapomniane. By powiedzieć "Cześć", by opowiedzieć, co się działo.. :) No, a przy okazji religijnego święta, ciszy, która powinna obowiązywać, aby okazać szacunek zmarłym, można posłuchać pięknych wiązanek kierowców, o tym jak to nie ma gdzie zaparkować, albo ci przechodnie "lezą i nie patrzą".. :D
Także to tyle tematem, dzisiejszego święta, aczkolwiek życzę Wam byście przeżyli je w spokoju, ogólnej zadumie i mimo wszystko radości :)
Tyleee nauki, tyleeeee nauki mnie czeka! O! I nie wiem od czego się wziąć, no zielonego pojęcia nie mam! :( Biochemia, Podstawy, drugie podstawy.. Aha, włącza się program "Nie ucz się, po panikuj trochę" ;D uuuwielbiam go! Macie jakieś pomysły, jak siąść, przeczytać, zrozumieć, zapamiętać szybko? :)
Nieeee...? No to szkoda.. Ale ja za to mam fajne małe co nieco, które robi się szybko, smakuje, jak niebiosa (najlepiej w towarzystwie) i po tym już na pewno nie wrócicie do nauki! Tylko znajdziecie się w 7 niebie, gdzieś pomiędzy błogą rozkoszą, a chwilami totalnej dawki endorfiny..
Idealne na kolację, lub ciepły podwieczorek.. Idealne na zbliżające się długie wieczory..
Idealne zawsze i wszędzie!
Bo ja akurat jadłam go z Judytą, która nawiedziła mnie pewnego dnia.. Planem było Wspólne Kucharzenie, ale nie wirtualne, nie.. Właśnie, że takie realne, baaardzo ;D I jak wyszło?
Mega pysznie wyszło, oj... <3 Dodatek karobu okazał się trafną decyzją!
Tylko zapomniałyśmy o cukrze..
Szczerze? Nic, a nic nie szło odczuć jego braku, serio!
Ostatnio zauważam, że nie brakuje mi go w wielu potrawach ^^ co jest dla mnie mega zaskoczeniem, a wy jak tam z Panem Cukrem na co dzień?
Choć przyznam, że herbaty z cytryną bez cukru nie wypijeeee! :D
To jest KLASYK domowy, dzieciństwa, TRADYCJA wręcz i jej nie ruszać! Nie pozwalam! :D
A teraz wspólnie z Judytą zapraszam na coś pysznego..
Domowy Budyń Czekoladowy
Składniki:-3 szklanki mleka (250ml)
-1,5 łyżki mąki pszennej
-1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
-1 żołtko
-3 łyżeczki kakao gorzkiego
-1-2 łyżeczki karobu
-2 łyżeczki cynamonu
-opcjonalnie cukier
Wykonanie:
Dwie i 1/4 szklanki mleka zagotować z cukrem (jeśli używamy).
W pozostałym mleku rozmieszać: obie mąki, żółtko, kakao, karob i cynamon-można partiami. Należy uważać na grudki i pozbyć się ich.
Do gotującego się mleka wlać mieszankę mąk i gotować ok 2min, aż uzyskamy idealną konsystencję, tudzież pożądaną.
Podawać do pucharków oblanych zimną wodą.
Podawać ciepłe, nie gorące.
63 komentarze
A już właśnie tak myślałam, że gdzieś widziałam przecież ten budyń! :D Przed chwilą skomentowałam go u Judyty :) Bardzo apetyczna propozycja. Co do cukru, ja często zamieniam biały na trzcinowy, a ogólnie to używam też zamienników - miodu, stewii, syropu z agawy, ale jednak nie zawsze. Cukier w umiarze nie szkodzi.
OdpowiedzUsuńCo do metody na naukę, to chyba nie pomogę, bo raz przeczytam i już dużo pamiętam :D Ale najbardziej efektowne są wg. mnie notatki.
oj Kochana dobrze że jestem na etapie śniadania i nie lecę robić tych pyszności... co do tego co napisałaś to ja kawę piję poczwórnego szatana gorzką, a herbatę od święta z 3 łyżeczkami cukru :)
OdpowiedzUsuńudanego weekendu :)
Taki domowy budyń smakuje o niebo lepie niż te z torebki :) Ten kolor, zapach, smak.. :)
OdpowiedzUsuńczekoladowego budyniu nigdy nie lubiłam, ale przekonałam się ostatnio do kremu czekoladowego - jedyny ktory mi smakuje:P
OdpowiedzUsuńto moze i na budyń się skuszę?
a nauki tez mam sporo, w weekend jeszcze zjazd, dziś to za dużo człowiek nie zrobi. ach życie człowiek pracującego i studiującego:P
Ooo domowy budyniek czekoladowy! Ale musi być pyszny! Ja z cukrem żyję bardzo dobrze, tworzymy udany związek i bynajmniej narazie o żadnej separacji a tym bardziej rozwodzie z nim nie myślę :D
OdpowiedzUsuńOj pyszny był i to bardzo :D Więcej takich spotkań i takich pyszności :D
OdpowiedzUsuńw tych wysokich szklankach świetnie się prezentuje, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńsupcarolyn.blogspot.com
ten wygląda apetycznie, ale ja nigdy nie lubiłam budyniu ;)
OdpowiedzUsuńdzis szczególny dzien, fajnie to wszystko ujęłaś ;) i własnie kierowcy.. ;c
hm.. tez tyle nauki, a niby week mam to nie odpocznę sb za bardzo ;)
O rety.
OdpowiedzUsuńO matko.
O kurczę.
Taki budyń, a przed zdjęciem tych cudowności o nauce?! Znaj priorytety! Najpierw budyń, potem nauka:D
haha mi sie tez czesto wlacza ten tryb: za duzo rzeczy do zrobienia w za krotkim czasie, nie ma czasu na zwlekanie, a tu panika...
OdpowiedzUsuńdeser wyglada super, az sprawdzilam co to jest karob :D
I znowu ten budyń, znowu mnie kusi! Zrobisz mi taki jak przyjadę do Ciebie? :D Zjemy sobie razem <3 Zawiniemy się w koce i zjemy! Bo to mój ulubiony! Domowy i czekoladowy <3
OdpowiedzUsuńDogadzacie sobie dziewczyny, ale dobrze, w końcu po co się całe życie umartwiać ;)
OdpowiedzUsuńCzekoladowy budyń domowy - moja miłość :) Zawsze pomaga gdy ma się gorszy dzień :) i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńa ja natomiast nie wypiję herbaty z cytryną i cukrem :D w ogóle nie lubię słodkich herbat :D
OdpowiedzUsuńCzekoladadowy ! Zjem zawsze i wszędzie ! :) Szczególnie w zimne dni podczas przeziębienia :) Wtedy smakuję najlepiej :)
OdpowiedzUsuńNo tymi zdjęciami to mnie normalnie zabiłaś! *.* Jak bym dorwała taki budyń, to ledwo minuta by minęła i już by go nie było! :D
OdpowiedzUsuńNigdy sama nie robiłam budyniu. Ale po tym poście postaram się to zmienić i go ugotować:D mam nadzieję, że wyjdzie mi tak samo dobry, jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńdomowy budyń jest najlepszy!
OdpowiedzUsuńdomowy najlepszy!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za opinię.
OdpowiedzUsuńajjj jakie pysznosci, ulala;D
OdpowiedzUsuńzrób mi taki! ^^
OdpowiedzUsuńCudnie Wam ten budyń wyszedł, taki puszysty :)
OdpowiedzUsuńMuszę też taki wykonać, smakowicie wygląda i mam już na niego ochotę :DD
OdpowiedzUsuńnowy post - zapraszam = http://podrozepasjefotografie.blogspot.com/
taki puszysty, a zapach prawie czuję przez łącza :) świetne
OdpowiedzUsuńDomowy budyń jest przeeepyyysznyyy!!
OdpowiedzUsuńJa za to herbatę piję bez niczego, ani cukru ani cytryny; D Nie lubię słodkiej herbaty ani kawy, aż mam ciarki, jak o tym pomyślę; DD
o takiego domowego budyniu nigdy jeszcze nie jadłam. ;)
OdpowiedzUsuńPyszny deser na leniwe wieczory :) Jestem na tak!
OdpowiedzUsuńmmmmm pojadlabym w taki zimowy wieczor !
OdpowiedzUsuńdomowy uwielbiam, ale z lenistwa tak rzadko robię...
OdpowiedzUsuńhehe kiedyś nie wyobrażałam sobie herbaty z cytryną bez cukru, a teraz nie przełknę "z" :)
lubie tu bywać:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/sober-style.html
ps. klikniesz w baner persumnall?
Już kilka lat nie jadłam budyniu, aż mnie naszła ochota, bo wygląda naprawdę przepysznie :-)
OdpowiedzUsuńAle świetnie i smakowicie wygląda :) Domowy a jeszcze do tego czekoladowy oj pyszności :))))
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam domowego budyniu, zdecydowanie muszę to nadrobić :)))))
OdpowiedzUsuńTy wiesz co dobre! :) Domowy budyń uwielbiam, szczególnie czekoladowy!
OdpowiedzUsuńJestem wielkim smakoszem budyniowych deserów! :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńBudyń czekoladowy! mniammmm :D
OdpowiedzUsuńDomowe budynie najlepsze! Pieknie wygladaja, te z torebki to moga sie schowac i nigdy nie wylazic :-)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi smaka na budyń! :)
OdpowiedzUsuńPan Cukier jest dobry według mnie do potraw, ale nie do herbaty. Po prostu wtedy cukier zabija smak herbaty. Nie słodzę, a co za tym idzie herbata z cytryną bez cukru mi smakuje.
OdpowiedzUsuńbudyń też smakowicie wygląda. Akurat teraz mam taką ochotę na niego. Choć muszę przyznać,że nigdy nie robiłam takiego domowego, zawsze z torebki
Wygląda perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńchcę zjeść ten budyń, natychmiast! :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj robię taki budyń! Pysznie wygląda, oo rany jak mi ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńJa na naukę sposobu nie mam, ale jak byłam studentką, to zawsze miałam milion sposobów na to, co zrobić żeby się tylko nie uczyć;) Budyń pierwsza klasa, wygląda bosko ,pewnie też tak smakuje.
OdpowiedzUsuńlook so creamy and yum!
OdpowiedzUsuńMEGA PYSZNY! Ale narobiłaś mi chęci:)
OdpowiedzUsuńBudyń wygląda super!
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio zastanawiałam się nad kupnem karobu, jednak zrezygnowałam. Ehh może i będę żałować :p
OdpowiedzUsuńZ nauką u mnie ostatnie identyko! Miałam tyle zrobić przez ten długi weekend a nie tknęłam totalnie nic xD
Apropo cukru - też to była moja słabość. Ale i herbatę już potrafię pić bez :D
Wróciłam od mamy. A tu widzę taki fajny budyń, aż nachodzą się miłe wspomnienia, gdy mama gotowała budyń. Nie wiem jak go robiła ale na pewno nie był to taki gotowy z torebki.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować:)
ale piękne zdjęcia:) a budyń wygląda obłędnie:) mniam:)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze karobu, ale budyń wygląda bardzo zachęcająco :). Na zimę jak znalazł :).
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze karobu, ale budyń wygląda bardzo zachęcająco :). Na zimę jak znalazł :).
OdpowiedzUsuńSzybko hm... przede wszystkim nie wszystko naraz, warto poświęcić dzień lub pół dnia tylko na daną rzecz, a potem dopiero kolejna :)
OdpowiedzUsuń..domowy..zjadłabym chętnie ;D
OdpowiedzUsuńPyszności! Nie ma to jak domowy budyń! :)
OdpowiedzUsuńBudyń wyszedł smakowicie, dzieciaki były zachwycone kolacją :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo:) cieszę się , że się podoba;)
OdpowiedzUsuńco powiesz może na follow;)?
ależ ten budyń wygląda!!!! nie będę mogła przez Ciebie spać!
OdpowiedzUsuńjeju, ale bosko wygląda ! :)
OdpowiedzUsuńDomowy budyń jest najlepszy!
OdpowiedzUsuńBudyń w pucharkach wygląda apetycznie- kusząco -Jednak zdjęcie powala na kolana - - Najlepiej ma ten ktoś kto może być obok - On oceni najlepiej widzi lepiej - a po za tym zapach - Na fotkach wychodzą najlepiej kolorowe -bajkowe motyle - kwiaty- owoce też egzotyczne- Wszystko co posiada kolory -Krajobraz też ma urok - Czasami u kolorowana twarz rumieńcami upstrzona- uśmiechem - ognikami w oczach-
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!