­

Ale to już było.. Krem Snickers

Autorka: 8/14/2013

Dni uciekają mi między palcami-przecież dopiero była niedziela.. a nie, dzisiaj już  śroooda!
Na szczęście pogoda jako tako dopisuje i gdy ma się dzień wolnego korzysta się z niego jak najlepiej umie:)
Wczoraj poszłyśmy z siostrą do Centrum Handlowego, nie przepadamy za takimi wypadami, ale od czasu do czasu-czemu nie?:) I wiecie, co? Jakich ja tam ubrań nie spotkałam! Na prawdę, nie wiedziałam, że ludzie noszą takie wymysły.. :D
Dla mnie istnieją po prostu jeans, bluzka i bluza.. 

I tak niby się mówi, że studencki mają dłuższe wakacje, ale że nie idzie tego czasem odczuć.. I nie zgodzę się z tym-mam wolny wrzesień i ten wrzesień jest kooochany :) Przecież tak to bym za dwa tygodnie szykowała się na zajęcia, a teraz? Ani o tym myślę-moje plany aktualnie wyglądają tak, że obmyślam menu 4dniowe do pudełek, a potem obmyślam, co zrobić gdy trafi się wolne.. Nie jest to jakieś bardzo twórcze zajęcie, ale uwierzcie-brak czasu na cokolwiek!

A wracają na ziemię.. Taki Krem zrobił furorę 1czerwca, na akcji Dzień Dziecka.
Osobiście będąc małym dzieckiem w moim domu gościł oryginał "Krem Snickers", byliśmy jego wielkimi fanami :) Nie zrozumiałam dlaczego nagle się skończył Dla mnie to nie do pojęcia..
Raz chciałam rozwikłać tą zagadkę, napisałam pięknego e-mail do Kraft Food, a dostałam uwaga odpowiedź godną mistrza: "Na rynku nie występuje już krem Snickers"-no co wy nie powiecie.. :D
Dlatego też zrobiłam sobie taki mały prezent.. A co! :)
Do pracy ruszyłam zaraz po sesji-efekt? Baaardzo zadowalający :)
Może nie przypominał oryginały w 100%, ale był do niego bardzo zbliżony, oj baaardzo.. :D
Szczególnie ta masa karmelowa i z orzechów laskowych... cuuudo! :)
Kto nie próbował, niech choć raz się skusi-warto!

Krem Snickers (Inspiracja Siaśkowe gotowanie)

Składniki:
-400g solonych orzeszków ziemnych
-100g orzechów laskowych
-100g gorzkiej czekolady
-mała puszka masy kajmakowej


Wykonanie:
Orzeszki ziemne podprażyć na patelni i za pomocą malaksera/blendera zmielić na masło orzechowe.

Orzechy laskowe również podprażyć na suchej patelni i zmielić.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i wymieszać z orzechami laskowymi.
Do słoika nakładać po łyżce kajmaku, masła orzechowego i czekolady.




Smacznego!

Podobne posty

    47 komentarze

    1. Pyyycha! Swoją drogą, pamiętam, jak mama dostawała paczki z pracy na Mikołaja, kiedy byłam dzieckiem. Zawsze w środku był krem Snickers i, jeśli dobrze pamiętam, Milky Way :D Co to były za czasy... :)

      OdpowiedzUsuń
    2. Dzieckiem dawno nie jetem, ale za takim kremem to zawsze będę ganiać :D

      OdpowiedzUsuń
    3. O matko! Ale ja to lubię, a tu caluśki słoik. No może prawie prawie cały. Jestem w kulinarnym raju i szybko się nie wyprowadzę stąd:)

      OdpowiedzUsuń
    4. Oj wierzę że warto się skusić! Zdjęcia mówią same za siebie ;) Musi smakować obłędnie!

      OdpowiedzUsuń
    5. Pamiętam ten krem właśnie z naszej akcji:) Yummy! Smaczny słoiczek:)
      A co do września, cóż. Mnie to już nawet październik nie dotyczy:D

      OdpowiedzUsuń
    6. uwielbiam takie kremy, dupa rośnie, ale cóż, jedna duża buła z nim...albo taka chwilowa sesja z łyżką...och;D

      OdpowiedzUsuń
    7. ale ten krem musi byc pyszny, gdybym się nie bała, że blender mi się nie popsuję, to bym spróbowała go wykonac ;)
      dni rzeczywiście lecą bardzo szybko, aż za...

      OdpowiedzUsuń
    8. kurczę sama radość taki słoiczek. Bałabym się, że wyjem całość prosto ze słoiczka. Chociaż mam w planach zrobienie podobnej pasty - trudno najwyżej dupa urośnie, chociaż nie - mi najczęściej idzie w boczki ;)

      OdpowiedzUsuń
    9. ten krem - pewnie mega słodki !! ale za to jaki smaczny ;) a domowy lepszy ;)

      OdpowiedzUsuń
    10. Wyślij mi słoiczek tego cudu, bo ja to za leniwa jestem żeby go zrobić :P

      OdpowiedzUsuń
    11. Pyszny krem. ; )
      Świetny byłby do tarty lub przełożenia kruchych ciastek!
      Pychotka!

      OdpowiedzUsuń
    12. Muszę koniecznie zrobić! :))

      OdpowiedzUsuń
    13. To musi być obłędnie pyszne. I to tego chrupiący chlebek...mmniaaamm!
      Pracuj, pracuj, przynajmniej się nie nudzisz; D

      OdpowiedzUsuń
    14. omnomnom *.* jadłabym! chyba skoczę po orzeszki do sklepu :P

      OdpowiedzUsuń
    15. już widzę siebie z tym słoiczkiem w jednej ręce i łyżeczką w drugiej ;)

      OdpowiedzUsuń
    16. też robiłam ostatnio! :D Pyycha <3 Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

      OdpowiedzUsuń
    17. Ale bym zjadła taki domowy kremik! Pycha!

      OdpowiedzUsuń
    18. Zgadzam się. nieraz naprawdę pyszne rzeczy firmy już nie produkują. Niby zastępują nowymi lepszymi, ale to nie jest już to. A co do kremu mój mąż był by zachwycony:)

      OdpowiedzUsuń
    19. Pyyyszny, poproszę słoiczek:)

      OdpowiedzUsuń
    20. Na pewno pyszny! a odpowiedź od producenta- rozbrajająca :D

      OdpowiedzUsuń
    21. Wreszcie ktoś mi pokazał jak to zrobić! :)

      OdpowiedzUsuń
    22. musiałabym chyba pod kluczem trzymać ten słoik, bo wyjadłabym cały od razu :D

      OdpowiedzUsuń
    23. Zapomniałam o tym kremie totalnie, nawet nie wiedziałam, że go wycofali. A jak zobaczyłam, że o nim piszesz, nagle zapragnęłam znów mieć słoiczek snickersa w swoich dłoniach i to tylko dla siebie! Co tu dużo pisać, łasuch jestem i to przez duże "Ł" ;)

      OdpowiedzUsuń
    24. Ja, jako zagorzała miłośniczka masła orzechowego, muszę wypróbować tego połączenia :)

      OdpowiedzUsuń
    25. O rany, jaki ten krem musi być pyszny! Aż mi kubki smakowe szaleją na sam jego widok :D

      OdpowiedzUsuń
    26. Uwielbiałam ten krem, szczególnie do naleśników :)

      OdpowiedzUsuń
    27. aaa jedno z wspomnień mojego dzieciństwa <3

      OdpowiedzUsuń
    28. Strasznie ten czas ucieka ale....rok znów przeleci i będą na nowo wakacje :-)
      Ten krem brzmi pysznie jak i wygląda :-) kurde no! Muszę go zrobić :-)

      OdpowiedzUsuń
    29. Aaa, jadłam go u ciebie! :D Dobry był, oj tak. Piękną odpowiedź dostałaś na maila ;) Snicers w domu to było u mnie święto narodowe :o

      OdpowiedzUsuń
    30. Mniam, mniam :D
      Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

      OdpowiedzUsuń
    31. też bardzo żałuję, że krem Snickers zniknął ze sklepów! ale teraz mogę sobie zrobić domowy :)

      OdpowiedzUsuń
    32. Taki domowy krem smakuje pewnie lepiej niz batonik :D

      OdpowiedzUsuń
    33. coś czuję, że taki krem przepadłby do gustu mojemu chłopakowi bardzo! :D

      OdpowiedzUsuń
    34. Nie ryzykuję zrobieniem go,bo skończy się na całym słoiku :P

      OdpowiedzUsuń
    35. ależ to musi być pyszne :D

      OdpowiedzUsuń
    36. Świetny przepis! Szkoda, że krem został wycofany z produkcji. Dlaczego to co naprawdę dobre jest w tak krótkiej produkcji?

      OdpowiedzUsuń
    37. Mmmm, patrzę i płaczę, TEŻ CHCĘ! :D

      OdpowiedzUsuń
    38. musiał byc mega słodki i mega pyszny;-)

      OdpowiedzUsuń
    39. ale mi narobiłaś na niego ochoty:) mniam mniam:)

      OdpowiedzUsuń
    40. aż ślinka leci jak się widzi taki pyszny krem :)
      a odpowiedź od firmy faktycznie mistrzowska ;)

      OdpowiedzUsuń
    41. Zapewne lepszy niż ze sklepu, mniam;)

      OdpowiedzUsuń

    Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!