Ale to już było.. Krem Snickers
Dni uciekają mi między palcami-przecież dopiero była niedziela.. a nie, dzisiaj już śroooda!
Na szczęście pogoda jako tako dopisuje i gdy ma się dzień wolnego korzysta się z niego jak najlepiej umie:)
Wczoraj poszłyśmy z siostrą do Centrum Handlowego, nie przepadamy za takimi wypadami, ale od czasu do czasu-czemu nie?:) I wiecie, co? Jakich ja tam ubrań nie spotkałam! Na prawdę, nie wiedziałam, że ludzie noszą takie wymysły.. :D
Dla mnie istnieją po prostu jeans, bluzka i bluza..
I tak niby się mówi, że studencki mają dłuższe wakacje, ale że nie idzie tego czasem odczuć.. I nie zgodzę się z tym-mam wolny wrzesień i ten wrzesień jest kooochany :) Przecież tak to bym za dwa tygodnie szykowała się na zajęcia, a teraz? Ani o tym myślę-moje plany aktualnie wyglądają tak, że obmyślam menu 4dniowe do pudełek, a potem obmyślam, co zrobić gdy trafi się wolne.. Nie jest to jakieś bardzo twórcze zajęcie, ale uwierzcie-brak czasu na cokolwiek!
A wracają na ziemię.. Taki Krem zrobił furorę 1czerwca, na akcji Dzień Dziecka.
Osobiście będąc małym dzieckiem w moim domu gościł oryginał "Krem Snickers", byliśmy jego wielkimi fanami :) Nie zrozumiałam dlaczego nagle się skończył Dla mnie to nie do pojęcia..
Raz chciałam rozwikłać tą zagadkę, napisałam pięknego e-mail do Kraft Food, a dostałam uwaga odpowiedź godną mistrza: "Na rynku nie występuje już krem Snickers"-no co wy nie powiecie.. :D
Dlatego też zrobiłam sobie taki mały prezent.. A co! :)
Do pracy ruszyłam zaraz po sesji-efekt? Baaardzo zadowalający :)
Może nie przypominał oryginały w 100%, ale był do niego bardzo zbliżony, oj baaardzo.. :D
Szczególnie ta masa karmelowa i z orzechów laskowych... cuuudo! :)
Kto nie próbował, niech choć raz się skusi-warto!
Krem Snickers (Inspiracja Siaśkowe gotowanie)
Składniki:-400g solonych orzeszków ziemnych
-100g orzechów laskowych
-100g gorzkiej czekolady
-mała puszka masy kajmakowej
Wykonanie:
Orzeszki ziemne podprażyć na patelni i za pomocą malaksera/blendera zmielić na masło orzechowe.
Orzechy laskowe również podprażyć na suchej patelni i zmielić.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i wymieszać z orzechami laskowymi.
Do słoika nakładać po łyżce kajmaku, masła orzechowego i czekolady.
Smacznego!
47 komentarze
Pyyycha! Swoją drogą, pamiętam, jak mama dostawała paczki z pracy na Mikołaja, kiedy byłam dzieckiem. Zawsze w środku był krem Snickers i, jeśli dobrze pamiętam, Milky Way :D Co to były za czasy... :)
OdpowiedzUsuńDzieckiem dawno nie jetem, ale za takim kremem to zawsze będę ganiać :D
OdpowiedzUsuńO matko! Ale ja to lubię, a tu caluśki słoik. No może prawie prawie cały. Jestem w kulinarnym raju i szybko się nie wyprowadzę stąd:)
OdpowiedzUsuńOj wierzę że warto się skusić! Zdjęcia mówią same za siebie ;) Musi smakować obłędnie!
OdpowiedzUsuńPamiętam ten krem właśnie z naszej akcji:) Yummy! Smaczny słoiczek:)
OdpowiedzUsuńA co do września, cóż. Mnie to już nawet październik nie dotyczy:D
uwielbiam takie kremy, dupa rośnie, ale cóż, jedna duża buła z nim...albo taka chwilowa sesja z łyżką...och;D
OdpowiedzUsuńale ten krem musi byc pyszny, gdybym się nie bała, że blender mi się nie popsuję, to bym spróbowała go wykonac ;)
OdpowiedzUsuńdni rzeczywiście lecą bardzo szybko, aż za...
kurczę sama radość taki słoiczek. Bałabym się, że wyjem całość prosto ze słoiczka. Chociaż mam w planach zrobienie podobnej pasty - trudno najwyżej dupa urośnie, chociaż nie - mi najczęściej idzie w boczki ;)
OdpowiedzUsuńMmmm coś pysznego! Kusisz, oj kusisz :D
OdpowiedzUsuńten krem - pewnie mega słodki !! ale za to jaki smaczny ;) a domowy lepszy ;)
OdpowiedzUsuńWyślij mi słoiczek tego cudu, bo ja to za leniwa jestem żeby go zrobić :P
OdpowiedzUsuń*.*
OdpowiedzUsuńPyszny krem. ; )
OdpowiedzUsuńŚwietny byłby do tarty lub przełożenia kruchych ciastek!
Pychotka!
Muszę koniecznie zrobić! :))
OdpowiedzUsuńTo musi być obłędnie pyszne. I to tego chrupiący chlebek...mmniaaamm!
OdpowiedzUsuńPracuj, pracuj, przynajmniej się nie nudzisz; D
omnomnom *.* jadłabym! chyba skoczę po orzeszki do sklepu :P
OdpowiedzUsuńjuż widzę siebie z tym słoiczkiem w jednej ręce i łyżeczką w drugiej ;)
OdpowiedzUsuńteż robiłam ostatnio! :D Pyycha <3 Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła taki domowy kremik! Pycha!
OdpowiedzUsuńZgadzam się. nieraz naprawdę pyszne rzeczy firmy już nie produkują. Niby zastępują nowymi lepszymi, ale to nie jest już to. A co do kremu mój mąż był by zachwycony:)
OdpowiedzUsuńPyyyszny, poproszę słoiczek:)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam...
OdpowiedzUsuńSamo ZŁO! :D
OdpowiedzUsuńNa pewno pyszny! a odpowiedź od producenta- rozbrajająca :D
OdpowiedzUsuńWreszcie ktoś mi pokazał jak to zrobić! :)
OdpowiedzUsuńmusiałabym chyba pod kluczem trzymać ten słoik, bo wyjadłabym cały od razu :D
OdpowiedzUsuńZrobię sobie z chęcią :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam o tym kremie totalnie, nawet nie wiedziałam, że go wycofali. A jak zobaczyłam, że o nim piszesz, nagle zapragnęłam znów mieć słoiczek snickersa w swoich dłoniach i to tylko dla siebie! Co tu dużo pisać, łasuch jestem i to przez duże "Ł" ;)
OdpowiedzUsuńJa, jako zagorzała miłośniczka masła orzechowego, muszę wypróbować tego połączenia :)
OdpowiedzUsuńO rany, jaki ten krem musi być pyszny! Aż mi kubki smakowe szaleją na sam jego widok :D
OdpowiedzUsuńUwielbiałam ten krem, szczególnie do naleśników :)
OdpowiedzUsuńaaa jedno z wspomnień mojego dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńStrasznie ten czas ucieka ale....rok znów przeleci i będą na nowo wakacje :-)
OdpowiedzUsuńTen krem brzmi pysznie jak i wygląda :-) kurde no! Muszę go zrobić :-)
Aaa, jadłam go u ciebie! :D Dobry był, oj tak. Piękną odpowiedź dostałaś na maila ;) Snicers w domu to było u mnie święto narodowe :o
OdpowiedzUsuńMniam, mniam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
też bardzo żałuję, że krem Snickers zniknął ze sklepów! ale teraz mogę sobie zrobić domowy :)
OdpowiedzUsuńTaki domowy krem smakuje pewnie lepiej niz batonik :D
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że taki krem przepadłby do gustu mojemu chłopakowi bardzo! :D
OdpowiedzUsuńNie ryzykuję zrobieniem go,bo skończy się na całym słoiku :P
OdpowiedzUsuńależ to musi być pyszne :D
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! Szkoda, że krem został wycofany z produkcji. Dlaczego to co naprawdę dobre jest w tak krótkiej produkcji?
OdpowiedzUsuńMmmm, patrzę i płaczę, TEŻ CHCĘ! :D
OdpowiedzUsuńmusiał byc mega słodki i mega pyszny;-)
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś na niego ochoty:) mniam mniam:)
OdpowiedzUsuńmeeega słodki :)
OdpowiedzUsuńaż ślinka leci jak się widzi taki pyszny krem :)
OdpowiedzUsuńa odpowiedź od firmy faktycznie mistrzowska ;)
Zapewne lepszy niż ze sklepu, mniam;)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!