Muffinowy part 2: orzechy, banan, czekolaaada!

Autorka: 5/10/2013

Aaaaa... Co to ma być?! Która/Który to umie taniec deszczu, komu to za sucho?
Całe moje plany weekendowe diabli wzięli. Nie ładnie tak, poskarżę się mamie! :)

Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło-mam czas na mikrobiologię, mam czas na.. pichcenie!
Tak, tak-w końcu swoja kuchnia, w końcu miejsce, gdzie nic mnie nie ogranicza, gdzie nikt się nie wtrąca-jestem tylko ja, mąka, trochę kakao i muzyka-nic więcej nie potrzebuję.. :)
No, okey.. czasem to by się prąd przydał..;D

Ostatnio zauważyłam, że czas jakby leci mi szybko, a dni nie ubywa.. Czyżby to zbyt dużo działo się na raz, a ja nie wierząc, że tyle może zdarzyć się jednego dnia rozciągam to na wiele?
Jeśli tak, to niech rozciągnę go jeszcze, jeszcze bo sesja się zbliża, a to nie wróży nic dobrego, oj nie!

A dzisiaj kontynuacja: muffiny-ponownie na słodko, choć kusi mnie bardzo ich wytrawna wersja ;D Ale o tym kiedy indziej..
Co do dzisiejszych babeczek- od zawsze wiedziałam (wy też, nie? ;D) że połączenie orzechów i czekolady to coś co nie może się udać! Dodajmy do tego trochę płatków owsianych, banana, cukru (tak,tak-mimo wszystko trochę potrzeba), czy brzmi źle?
No właśnie! Dlaczego więc nie umilić sobie takiego przedpołudnia/popołudnia i nie upiec? Pytanie retoryczne, bo już moja wyobraźnia widzi Was: "idących z laptopami do kuchni, poszukiwanie składników, takie gorączkowe, a gdzie mikser?! Czy ja na pewno mam wszystko?! (w kadrze pojawia się członek rodziny) Zejdź mi z drogi, muffiny chcę zrobić!!".. 
Dobra, wiem-przesadziłam. Ale skuście się na nie, a sami zobaczycie, czy było warto:)
Czy długo zachowują świeżość? U mnie nie wiem ile wytrzymają, ubywa ich zbyt szybko...;D,  ale są fajne: wilgotne, kawałki orzeszków wyczuwalne, a na ciepło ta czekolaaaada :) więc myślę, że trochę im zejdzie nim się zestarzeją;)


 Muffiny czekoladowe z orzechami i bananem (Inspiracja Moje Wypieki)



Składniki:
-1 szklanka mąki pszennej
-1 szklanka płatków owsianych
-3 dojrzałe banany średniej wielkości, rozgniecione
-2/3 szklanki cukru
-40 ml oleju
-1 szklanka mleka
-1 duże jajko
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 łyżka kakao
-100 g gorzkiej czekolady, posiekanej
-120 g posiekanych orzechów pekan lub włoskich ( u mnie laskowe)

Wykonanie:
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: mąkę pszenną, płatki owsiane, cukier, proszek do pieczenia, kakao.
W drugim naczyniu wymieszać składniki mokre: roztrzepane jajko, olej, rozgniecione banany, mleko. Zawartość obu naczyń połączyć, wymieszać, dodając na koniec posiekaną czekoladę i orzechy.
Blachę do muffinek wyłożyć papilotkami lub wysmarować lekko masełkiem.\Ciasto wyłożyć do 3/4 wysokości każdej foremki.
Piec około 25 minut w temperaturze 190ºC. Poczekać chwilę zanim przestygną, potem wyciągać z formy. Studzić na kratce.



Smacznego!

Podobne posty

45 komentarze

  1. Co za smakowite muffiny :) Orzechy, banan i czekolada - chyba nie ma osoby, której nie skusiłoby to połączenie :)

    U mnie wczoraj cały dzień padało, ale dziś na szczęście jest słonecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. orzechy i czekolada to najlepsze polaczenie na swiecie!!! zrobie na pewno! :) <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem wielką fanką muffinów! teraz czekam na Twoją wytrawną wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o rany, jakie pyszne połączenie smaków! taka muffinka ze szklanką mleka to chyba najlepsze, co można sobie zafundować na poprawę nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Twoje posty! Od razu rogal na buzi i nie znika przez cały wpis :)
    Wpadam na taką muffinkę, super wyglądają! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. mniam, co za pyszności, ostatnio jakoś częściej robię muffiny... ech muszę zrobić i Twoje :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam muffiny, jednak zdolności piekarskich u mnie brak:P

    OdpowiedzUsuń
  8. czekolada, banany i orzechy.. już wiem, że kocham te muffiny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie połączyłaś w nich smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jestem w stanie się im oprzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  11. jadłabym *.*
    Obserwujemy? Odp. na moim blogu :)
    Pozdrawiam :)
    julcia102030.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Tyyyle orzechowego dobra! Rodzina zaklina dalej deszcz:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj w klubie ludzi ze zniszczonymi planami przez pogodę :>
    Dobrze że są fantastyczne muffiny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale dawno nie robiłam muffinków! chyba się poczęstuję jednym :)

    OdpowiedzUsuń
  15. muffinki pyszne;) a ja cały weekend muszę sie uczyć więc lepiej ze pogoda brzydka:-P ale sajgonki na obiad na pocieszenie byly;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja mam smaka na coś słodkiego:)

    OdpowiedzUsuń
  17. No to zakusuje rękawy i robię muffiny ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Musiały być bardzo smaczne.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyprobowalam ;) pysznosci ;) zajadalam jeszcze ciepłe ;)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam muffiny z czekolada i bananami. Z orzechami muszą być pyszne, następnym razem dorzucę je również:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. jedno z najlepszych połączeń smakowych! czy to w muffinach czy w formie zwykłego ciasta, mniam!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Mhmmmm... uwielbiam to połączenie! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja też robię mmmniammm bo musi smakować wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. wygląda niezwykle apetycznie;)

    OdpowiedzUsuń
  25. ostatnio wyjątkowo lubuję się w robieniu muffinek, choć u mnie w domu nie za bardzo je lubią :( a sama 12 nie zjem... :D ale może przygotuję je z połowy porcji? bo przepis kusi, oj kusi...

    Karola

    OdpowiedzUsuń
  26. Na szczęście siniak już schodzi :) Utwierdziłam się w przekonaniu, że wszystko goi się na mnie jak na psie :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale fajnie wyrosły. Czekolada z orzechami to połączenie tak idealne, że nie ma mowy, żeby komuś nie smakowało: )
    No właśnie a co do tych deszczowych dni, widzę że mamy podobnie, kuchnia, pieczenie(i gotowanie przy okazji) i muzyka...; )
    ps. Jestem bardzo ciekawa, czemu akurat Salvador Dali?; D To z uwielbienia czy z zamysłu na oryginalną nazwę, np ze względu na Twoją twórczą kuchenną( może też i np. malarską;>) osobowość?
    Bo Dali to w końcu mistrz surrealizmu i oryginalności: )

    OdpowiedzUsuń
  28. Tyle widzę 'bananowych' przepisów a sama nigdy nic takiego nie robiłam :( aż wstyd się przyznać , muszę to szybko nadrobić :)
    Tej belvity szkoda , liczę ,że i do Ciebie dotrze . Spore problemy z nią są ciągle . Wiem ,że durszlak jak coś prosił o kontakt telefoniczny , przynajmniej tak napisali mi w emailu :)

    OdpowiedzUsuń
  29. :) orzechy, czekolada i banan... tak to połączenie idealne :) pyszne muffinki!!

    OdpowiedzUsuń
  30. jaki genialny przepis:) wygląda wyśmienicie i za pewne tak samo smakowało:) mniam mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  31. jak się tylko ogarnę po moich ostatnich wyczynach (dzień bez przejechania 400km jest dniem straconym:)) to zrobię je mojemu Ekstremalnemu, bo widzę, że ten przepis go uszczęśliwi:) dzięki za inspirację :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wszystkie składniki uwielbiam :)) Idealne muffinki :))

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę je koniecznie wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  34. Widzę, że nastała jakaś moda na mufinki, nawet moja teściowa zaczęła je piec ;) Podrzucę jej przepis to na pewno się ucieszy.

    OdpowiedzUsuń
  35. Z pysznych składników mogą powstać tylko przepyszne muffinki :D Ja, jeszcze polecam spróbować dodać kawę rozpuszczalną.

    OdpowiedzUsuń
  36. uwielbiam czekoladę w połączeniu z bananami mmm :)))

    OdpowiedzUsuń
  37. Tyle pyszności w jednej małej muffince - oj to lubię! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. o już wiem, że mój Ekstremalny je pokocha :)

    OdpowiedzUsuń
  39. oooo proszę!!! Jak Ci pięknie wyrosły!!! IDEALNA MUFFINA :)
    Co do orzechów to jestem ich fanką... na imprezach zawsze wyjadam wszystko co ma orzechy :D

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!