Pyszne, lekkie słodkie śniadanie-kasza manna w roli głównej!

Autorka: 4/02/2013

I co? Jak zwykle u wszystkich zapewne pojawia się syndrom: "Święta, święta i po świętach"? :)
Ale przynajmniej każdy z nas zapamięta je jakoś inaczej, niż te które są co roku-był śnieg, były przymrozki.. :)
Tak ostatnio myślałam sobie, czy były już takie święta, czy spadła gdzieś podobna ilość śniegu?

Większość dzisiaj albo jutro musiała powrócić do prac, obowiązków, czy zajęć. Skończyło się błogie lenistwo, oj skończyło! Choć i tak mam dziwne spostrzeżenie, że Święta Wielkanocne mają bardzo wiele przygotowań, a czas ich trwania jest bardzo krótki. Tak na prawdę 99% populacji wolne ma tylko w niedzielę i poniedziałek! A przecież poprzedza je 42 dniowy post, poprzedza to rekolekcję.. Trochę inaczej niż przed Bożym Narodzeniem, nie?
Dziwne spostrzeżenie, wiem, ale tak mnie naszło:)
Zresztą, Boże Narodzenie ma chyba jakiś swój klimat, choćby śniegu nie było..:) Zawsze jest ta choinka, zawsze drzewko i śnieg! Czasami przed, czasami po, ale nigdy w Wigilię;D I jest świętem nieruchomym, co daje dużo na plus, pamiętam, że zawsze moja mama sprawdza kiedy wypadają święta Wielkanocne, żeby "nie zapomnieć"..;D
Jak byłam mała to zawsze myślałam, że to Boże Narodzenie jest tym najważniejszym Świętem, a wy mieliście podobnie? :)

Ale koniec ględzenia, chciałam Wam podać "tylko" przepis na fajny początek dnia, dla tych którzy muszą już wrócić do 100% rzeczywistości, dla tych którzy zjedli trochę za dużo w święta i dla tych którzy lubią po prostu pysznie, lekko i słodko zacząć dzień :)


Kasza manna z gorącymi wiśniami w cynamonie

Składniki:
-5 łyżek kaszy manny
-300-350ml mleka (można na pół z wodą)
-100-150g wiśni mrożonych (chyba, że jesy sezon:) )
-cynamon
-cukier/miód

Wykonanie:
Mleko zagotować, a kiedy zacznie wrzeć wsypać ciągle mieszając (zapobiegniemy grudką) kasze manne. Gotować do uzyskania pożądanej konsystencji.
 Wiśnie wsadzić do garnuszka i podgrzewać, aż puszczą sok, dodać wtedy trochę cukru, lub miodu. Podgrzewać, aż się rozmrożą, a kiedy zaczną się wrzeć, gotować tak długo, aż osiągniemy odpowiednią konsystencję, u mnie ok. 8minut. Pod koniec dodać cynamony i wymieszać.
Manne przełożyć na talerz/miseczkę, polać wiśniami i można dodać jeszcze cynamonu.



Smacznego!

P.S. To nadal nie jest blog śniadaniowy;) Po prostu coś dobre to się dzielę!

Podobne posty

32 komentarze

  1. Taka kremowa kaszka na mleku z wiśniami... Omnomnom. Marzą mi się takie smaki, ale nie mam odpowiednich owoców. ;) Mogę wpaść do Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszne śniadanko:) dawno nie jadłam mannej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham takie połączenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam, dwno nie jadłam takiej kaszki!

    OdpowiedzUsuń
  5. hej, też miałam dzisiaj ochotę na mannę! :D ale z przyczyn technicznych (za mało mleka..) musiałam wyczarować coś innego.
    Twoje śniadanko wygląda wspaniale, ja też chcę wpaść na takie pyszności :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaszka zawsze dobra :D
    Jak mówią to co dobre szybko się kończy, ale chociaż słońce świeci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ach, ale miałaś dzisiaj smaczny początek dnia! w miseczce jest wszystko, co bardzo lubię! :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. I nie mogłam się nadziwić, że przecież gdyby Pan Jezus się nie urodził, to by nie umarł i nie zmartwychwstał, więc chyba ważniejsze, że się urodził, zatem ważniejsze Boże Narodzenie:p Wiele lat zajęło mi zrozumienie, że jednak jest inaczej:p

    OdpowiedzUsuń
  9. ale pyszności, bardzo lubię takie śniadanka ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. sporo czasu nie jadlam kaszy mannej ;) w sam raz po ciezkim swiatecznym jedzeniuu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też tak miałam, zawsze Wielkanoc wydawała mi się tymi "gorszymi" świętami, nie wiem czemu. Może to przez prezenty?:D
    A kasza manna z wiśniami to moje ulubione śniadanie z dzieciństwa!

    OdpowiedzUsuń
  12. z gorącymi owocami każda kasza potrafi być tą najlepszą :3

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobre śniadanko na dobry początek dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie również od przedszkola kaszka kojarzy mi się ze słodkim lenistwem, przyjemnością i beztroską. Nie mam nic przeciwko temu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj na po świętach to idealne śniadanko :)) Cynamon mniam :))

    OdpowiedzUsuń
  16. też kiedyś myślałam, że Boże Narodzenie jest najważniejsze ;)
    za manną w takiej postaci nie przepadam, ale takie wiśnie to bym z chęcią do swojej owsianki albo ryżu na mleku wrzuciła!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zima za oknem a Ty wiśniami kusisz:)

    OdpowiedzUsuń
  18. jakie wzorki fajne :) dziel się, dziel, jak dobre! :D

    OdpowiedzUsuń
  19. te gorące wiśnie mi się marzą;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jenyy.. Jakie pyszności ;) To śniadanie + śnieg za oknem nastraja mnie jakoś tak Bożonarodzeniowo? :)

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja miałam więcej wolnego przed Wielkanocą niż przed Bożym Narodzeniem - a i tak nie poczułam jakoś bardziej tych świąt...dziwne ;) Za to takim śniadaniem to może wrócę w końcu do świata żywych i do obowiązków...brr, jedyna rzecz która chyba będzie dobra w najbliższych dniach to taki pyszny poranek ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. taki początek dnia to ja rozumiem:)
    mam podobne spostrzeżenia odnośnie Wielkanocy, aczkolwiek odkąd jestem już bardziej świadoma swoich poglądów religijnych staram się do tych świąt dobrze przygotować:)

    OdpowiedzUsuń
  23. wygląda bardzo apetycznie:) mniam mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. kaszę mogłabym jeść nawet codziennie :)

    dla mnie Boże Narodzenie do tej pory pozostało najważniejsze. nawet rodzinka w tym roku zgodnie twierdziła - w Boże Narodzenie weselej, teraz to takie "smutne" święta... choć pewnie to wrażenie spotęgowała pogoda za oknem :/

    OdpowiedzUsuń
  25. O kurczę! Pyszności! :) Jestem pod wrażeniem pomysłowości, sama bym na to nie wpadła. *_* Mmmmmmmmmmmmmmmmmm. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale to musi odlotowo smakować ! :) Pokazałam drugiej siostrze Twojego bloga :D

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!