Ciasto Rafaello-Snickers- niebo w gębie. Ciasto Anny Lewandowskiej, bez pieczenia :)
Dzień dobry! Jakże cudownie mroźny poranek nas wita :) Szkoda tylko, że po śniegu zostały szare kleksy gdzieniegdzie, ale ważne że zima była w tym roku i natura pokazała nam, że nie zapomina o podziale pór roku :)
Na prawdę cieszyły mnie te mrozy, kocham lato nad życie, ale dzięki takim mrozom mogę zrozumieć, jak bardzo go lubię, a poza tym.. no cóż kochani- choć trochę wpływamy na to, że jeszcze został cień nadziei, że harmonia nadal trwa :)
Ja żyje w totalnym ferworze egzaminów, niestety :( Wiem już, że dwa udało mi się zaliczyć, ale czwartek i piątek to kolejne dwa egzaminy, z czego jeden ustny. Bardzo się ich obawiam, ciałem siedzę nad notatkami, gorzej z myślami. Mam nadzieje, że pod koniec tygodnia jednak uda mi się być zwartym i gotowym :) Weekendowe szkolenie, w którym uczestniczyłam z Dietoterapii również nie pomogło w przygotowaniach do egzaminu, ale cóż począć.
Powiem Wam szczerze, że czasem więcej wynoszę z takich kursów, gdzie mam aktualną, rzetelną wiedzę niż po 5 latach studiów..
Nasz system (nawet na studiach!) nastawiony jest na zapychanie czasu totalnie niepotrzebnymi rzeczami (jak np. HACCP, ISO, Statystyka, czy Demografią, lub dwoma językami obcymi) na studiach, zamiast rzucić kilka, w większym wymiarze godzin przedmiotami (jak np. dietoterapia, żywienie w sporcie itp).
No, ale cóż począć? :) Trzeba mieć dużo pieniążków, żeby udało się uczestniczyć w tych kursach :)
A jak u Was studenci z sesją? Dajecie radę? a kto nie ma sesji, pewnie ma.. FERIE! :D Jakże ja Wam zazdroszczę! :) Sama podobno mam mieć, aż 7 dni wolnego, ale to się okaże czy zdam te dwa egzaminy :D Ot co! Więc lekka presja jest ;)
Przechodząc z marudzenia, narzekania na system.. powiem Wam szczerze, że.. zapomniałam o Tłustym Czwartku! Tak, tak- totalnie zapomniałam o tymże dniu.. Wiedziałam, że gdzieś on za niedługo, a na pewno przed Środą Popielcową, ale nagle z Sylwestra zrobiła mi się połowa stycznia :D
Także niestety, nie uda mi się Was zaprosić wcześniej na Tłuste pyszności, ale mam coś dla tych co na diecie, a słodkie kochają ;)
Obiecałam ten przepis w zeszłym tygodniu, ale problem z programem mi to uniemożliw. Jestem jednak już dzisiaj!
Ostatnimi czasy trafiłam na stronie Anny Lewandowskiej na ciasto zwane Rafaello-Snickersem! Jako iż wielką fanką tej 1szej nazwy nie jestem, za to orzeszki kocha nad życie- stwierdziłam zrobię! Zrobię choćby nie wiem co :D
Poza tym, przyznam się szczerze, że często "jem oczami", a jej zdjęcia powalały.. <3
Nie było innego wyboru jak po prostu piec.
Ciasto samo w sobie? Bardzo zdrowe, kaloryczne (ale pamiętajcie kaloria kalorii nie równa! a tutaj są tylko te dobre), ale bogate w mikro i makroskładniki, błonnik oraz zdrowy tłuszcz :), aromatyczne i wilgotne.. kolejny plus? Bez pieczenia!
Dodatkowo bez glutenu, bez cukru i dziwnych spulchniaczy. Smakuje troszku jak sernik :)
Czy można się mu oprzeć? Tak! Jeżeli nie lubisz kokosu :D
Jedyną uwagę jaką mam do niego to, iż.. jest bardziej kokosowy, niż snickeroszwy (sama polewa nawiązuje jedynie do tego batonu), ale ja kocham kokos (ale nie Rafaello), więc i mnie to pasowało :)
Swoją drogą to było bardzo ciekawe doznanie, kiedy za 1szym kęsem czułeś mało kokosu i każdy (dosłownie każdy!) stwierdzał: "Coś mało kokosowe", ale już przy drugim kęsie było: "O kurczę! Wydawało mi się!" :D
Ciasto również nie należy do tanich (chodzi mi głównie o mleczko i mleko kokosowe, cukier kokosowy), ale można tutaj zastosować te metody, które ja zastosowałam i robi się troszkę taniej :)
Oryginalny przepis znajdziecie pod linkiem, a u mnie wersja lekko zmodyfikowana:)
Serdecznie zapraszam, częstujcie się!
Ciasto Rafaello-Snickers bez pieczenia (Inspiracja Anna Lewandowska)
Składniki (tortownica 23cm):Spód
- ok 14 suszonych daktyli bez pestek
-2 szklanki wiórków koksowych
-1 duża łyżka oleju kokosowego (nierafinowanego!)
Ciasto
-1,5 szklanki kaszy jaglanej surowej
-1 puszka mleka koksowego (bez wody)
-1 łyżeczka olej kokosowego
-5 łyżek syropu z agawy (lub ok 90g erytrolu)
-100g musu kokosowego
-sok z połowy cytryny
Polewa
- 1 puszka mleka kokosowego (bez wody)
-ok 4-5 łyżek masła orzechowego (może być mix orzechów)
-5 łyżek syropu z agawy (lub 90g erytrolu)
Wykonanie:
Spód:
Daktyle zalać wrzątkiem i pozostawić na 20 minut. Następnie odcedzić wodę, umieścić w malakserze.
Dosypać pozostałe składniki i zmielić na jednolitą masę.
Wyłożyć uzyskaną masą spód wcześniej przygotowanej tortownicy.
Wstawić do lodówki.
Ciasto
Kaszę przepłukać pod wrzącą wodą, a następnie ugotować ją w podwójnej ilości wody niż kaszy.
Pod koniec gotowania, kiedy woda zacznie się wchłaniać, dodać mleko, cukier i gotować do wchłonięcia się mleka i uzyskania gęstej konsystencji.
Ostawić pod przykryciem do całkowicie wystygnięcia.
Następnie zblendować na jednolitą masę wraz z pozostałymi składnikami.
Wyłożyć na schłodzony spód i ponownie schować do lodówki.
Polewa
Wszystkie składniki umieścić w garnuszku i podgrzewać na małym ogniu.
Kiedy uzyskamy jednolitą konsystencję, wyłączamy i wylewamy na schłodzone ciasto.
Ponownie chowamy do lodówki na całą noc.
Przed podaniem wyjmujemy około 15 minut, aby ciasto mogło lekko odtajać.
Smacznego!
22 komentarze
ja też lubię zimę:)
OdpowiedzUsuńA ciasto wygląda wspaniale, i to połączenie smaków:)
A co to za mus kokosowy w składnikach ciasta?
OdpowiedzUsuńCałkiem, całkiem... to ciasto się prezentuje. To moje ulubione składniki. Och, jakże chętnie zjadłabym taką porcję :)
OdpowiedzUsuńOoo!!! Pyszne! Też muszę spróbować ! :)
OdpowiedzUsuńtakie ciacho to można jeść - bez najmniejszych wyrzutów sumienia! wygląda pysznie <3
OdpowiedzUsuńWYGLĄDA APETYCZNIE, ALE OBAWIAM SIĘ, IŻ MOŻE BYĆ ZBYT SŁODKIE:) SMACZNEGO NA WALENTEGO
OdpowiedzUsuńhttp://zolza73.blogspot.com/
Wygląda fantastycznie, a skład wskazuje, że smakuje pysznie :))
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda to ciacho, gratuluje zdanych egzaminów
OdpowiedzUsuńoj zdasz zdasz jestem tego pewna a nerwy odbijesz sobie po egzaminach:) ja już mam ten etap życia za sobą ale doskonale pamiętam jak przegryzałam sobie policzki do krwi z nerwów xD A potem okazywało się że zdane i to na całkiem dobrą ocenę:)
OdpowiedzUsuńplacek wygląda super! równiutki, fajnie zesztywniał. Faktycznie 2 puszki mleka kokosowego to całkiem sporo jak na ceny mleczek z tymi lepszymi składami ale z drugiej strony taki sernik z kilograma sera jest niewiele tańszy więc warto wypróbować. obiecuję sobie i obiecuję że zrobię jakiś wypiek z kaszą jaglaną w roli głównej dlatego robię zdjęcie przepisu i będziemy próbować w weekend:) mam nadzieję, zę te 2 puszki mleczka nie pójdą na zmarnowanie- co przy moich umiejętnościach cukierniczych jest bardzo możliwe;)
pozdrawiam!
Snickers i Raffaello w jednym? Mogę umierać :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się takie połaczenie!
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki i powodzenia życzę;)
uwielbiam wszystko co kokosowe, a tutaj jeszcze w lepszym towarzystwie:D
OdpowiedzUsuń*Naprawdę
OdpowiedzUsuńDo zimy mam ogromny sentyment z dzieciństwa. <3 Co z tego, ze nie przynosi mi ona takiego szczęścia jak niosła będąc dzieckiem?
Eh, ja się teraz stresuję studniówką i maturą. ;\
Ładne ciasto.
Idealne! Uwielbiam Rafaello, uwielbiam Snickersy, potrzebuję dużo dobrych kalorii! Z nieba mi spadasz ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowałaś tym połączeniem. A egzaminy mam nadzieję, że już za Tobą :)
OdpowiedzUsuńPyszności :) Robię takie rzeczy w swojej kuchni :) Dobrze, że dla odmiany mam w domu zdrową wodę - po takim ciachu przez kilka następnych dni piję wodę - z tego powodu zadbałam o wodę dobrej jakości - mam filtr redox fitaqua - woda z niego nie tylko dodaje smaku mojej kuchni ale też poprawia stan mojego zdrowia bo działa pozytywnie na poziomie komórkowym.
OdpowiedzUsuńPołączenie Snickersa i Rafaello i to jeszcze w zdrowej wersji!? O mniam *.* Zakochałam się w tym cieście :D
OdpowiedzUsuńMoże Ty mi tort na ślub upieczesz? :D Bo robisz boskie :)
OdpowiedzUsuńMniam, pyszny placek! :)
OdpowiedzUsuńTo coś w sam raz dla mnie ;) stronę AL też oglądam, ale musiałam ten przepis przeoczyć :)
OdpowiedzUsuńNawet mały kawałek takiego ciacha to duża porcja energii:)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!