Tort idealny. Tort z migdałami, malinami i białą czekoladą :) Idealny dla każdego!
Siema, siema!
Żyje- wiecie? Mam się dobrze, lekko przemęczona, ale znajduje czas na wszelkie głupoty świata, ale żeby już coś do Was naskrobać to nie :( Albo żeby chociaż wziąć się za pracę magisterską..
Gdzieżby! Salvador zaaaaaawsze ma czas! :O
A potem kończy się to płaczem i zgrzytaniem zębów? A i owszem.. :D
Nie no, nie ma się czym cieszyć..
Znajdując swoje wolne 5 minut pisze do Was, a zaraz ruszam na trening- bo sam się nie zrobi!
Magisterka poczeka.. :D
Jak tam weszliście w nowy miesiąc? Szkolny miesiąc! No, no- przyznać się kto już od czwartku pięknie maszeruje z plecakiem?
Mnie czeka jeszcze miesiąc "laby", ale za to pracowity miesiąc. Trzeba sobie jakoś radzić :)
Powiem Wam, że ostatnio nie ma dnia, żebym czegoś nie piekła (taaak.. nawet do 1 w nocy, czekając aż galaretka stężeje.. i potem przypominasz sobie dlaczego nie robisz ciast z galaretką.. :D), ale to są jakieś stare przepisy, które już tutaj dawno są..
Bo rodzina lubi, bo wiesz że wyjdą, bo wiesz, że nie masz czasu bawić się w wymyślanie :(
No niestety- szara rzeczywistość.. Ale postaram się Wam tutaj zaszaleć z nowościami, tylko trochę się odkuj ;)
To dzisiejsze ciacho powstało bo mój Mistrz Naleśników miał urodziny! I w końcu mogliśmy spędzić je razem <3 Postanowiła, że upiekę mu tort, w którym postaram się połączyć jego ulubione smaki (nie mam na myśli tutaj snickersa i chipsów- bo takowe też są) z kategorii ciasta, ale w ciut innej formie niż znał do tej pory :)
Powiem Wam, że to ciasto zaskoczyło mnie całkowicie!
Dawno, daaawno nie jadłam tak dobrego, wyważonego w smaku torcika, który dosłownie rozpływał się z ustach tworząc idealną symfonię smaków..
Biała czekolada, migdały i lekko kwaśne maliny..
Powiem Wam- bomba!
No i to ciacho.. delikatne, puszyste.. raj! :)
No nie znam osoby, która mogłaby się oprzeć temu deserowi! Toć to idealnie ciacho dla smakoszy słodkich ciast, a jednocześnie dla tych, którzy przesłodzenia nie lubią :)
Nieskromnie go opisuje, ale niestety tak muszę!
Wieeem.. ma trochę kalorii, ale w urodziny podobno się ich nie liczy!
Musicie spróbować go obowiązkowo! :)
Obiecujecie?
Tort z białą czekoladą, migdałami i malinami
Składniki (24cm tortownica):Ciasto
- 300g białej czekolady
-250ml śmietany kremówki
-5 jajek
120g cukru
-250g serka mascarpone
-1 szklanka zmielonych migdałów
-300g malin (świeże, lub mrożone)
Krem
-250ml śmietany kremówki
-2 łyżki cukru pudru
-100g malin (polecam świeże, mogą być mrożone, ale wcześniej odmrozić je należy)
Wykonanie:
Ciasto
Składniki w temperaturze pokojowej.
W niewielki garnuszku podgrzać śmietanę kremówkę, do czasu wrzenia. Następnie zdjąć z palnika, dodać połamaną czekoladę.
Odstawić na 2 minuty, a po tym czasie całość wymieszać do uzyskania jednolitej masy.
Odstawić na bok, do lekkiego przestudzenia, ale ma zachować płynną konsystencję.
Żółtka utrzeć z połową cukru do uzyskania puszystej, jasnej masy- około 5 minut.
Następnie dodać mascarpone, czekoladę oraz migdały- zmiksować do połączenia składników.
W osobnej misce ubić białka, dodając pod koniec ubijania pozostałą część cukru łyżka po łyżce.
Wmieszać je delikatnie do pozostałego ciasta.
Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, a boki nasmarować masłem.
Do formy wylać ciasto, wyrównać a na jego wierzchu poukładać maliny.
Całość piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku, około 45 minut.
Studzić w uchylonym piekarniku, a następnie schłodzić minimum 4 godziny w lodówce (najlepiej na noc).
Ciasto lekko opadnie, ale powinno!
Krem
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno pod koniec dodając cukier puder, a następnie maliny.
Całość
Na schłodzone ciasto wyłożyć gotowy krem. Można przyozdobić malinami.
Smacznego!
26 komentarze
cudownie wygląda, mniam:)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie i jestem pewna, że zarówno i ciasto, jak i krem smakują wspaniale ;)
OdpowiedzUsuńwygląda smacznie , krem musi być przepyszny :)
OdpowiedzUsuńNIe lubię białej czekolady ale Twój tort wyglada cudnie :)
OdpowiedzUsuńTak, masz rację on jest idealny. Dla mnie też. Oj, zjadłabym, zjadła... :)
OdpowiedzUsuńMoja mama zamówiła tort z malinami - może upiekę taki?;)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką białej czekolady i malin, ale bardzo chciałabym spróbować takiego tortu. Jestem pewna, że mimo moich preferencji smakowych, zakochałabym się w tym torcie ;D
OdpowiedzUsuńfaktycznie brzmi jak tort idealny :O wygląda nieziemsko! smakować musi jeszcze lepiej ;)
OdpowiedzUsuńSiema! :) Świetny tort i fantastyczne dodatki! :D
OdpowiedzUsuńO rany, ale świetnie się prezentuje! Aż nabrałam ochoty na słodkie :D
OdpowiedzUsuńAleż obłęd! :)
OdpowiedzUsuńTo jedno z ulubionych ciast mojego męża, wspaniały torcik! :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :-))))
OdpowiedzUsuńPoszalałaś takiego ciasta nie da się nie spróbować a tam kalorie spali się je :) Dla takiego ciacha warto
OdpowiedzUsuńEj, bo wiesz.... ja mam w styczniu urodziny i bym taki tort chciała ;D zrobisz mi? :)
OdpowiedzUsuńPołączenie idealne!! Pięknie
OdpowiedzUsuńCi wyszedł ten torcik :)
Absolutna pyszność!.
OdpowiedzUsuńTorcik boski, ślinka cieknie....wpraszam się na kawę :)
OdpowiedzUsuńMinam! Jak ten tort pysznie wygląda! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńO wow, pychotka. Żeby mnie ktoś takim tortem obdarzył :)
OdpowiedzUsuńjak jest biała czekolada to jestem kupiona:D
OdpowiedzUsuńmoja laba to jedynie urlop, jaki sobie zaserwuję:P
OdpowiedzUsuńtorcik prezentuje się smakowicie, pyszne połączenie smaków :)
dobrze widzę, że bez mąki? super, ale chyba dość mały wychodzi?
OdpowiedzUsuńa z tym treningiem i magisterką niezłe :)
mmmmaniM! jaki piękny!
OdpowiedzUsuńPatrząc na tort ślinka mi cieknie :)
OdpowiedzUsuńPiękny tort ! Jadłabym :)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!