Wegańskie eksperymenty: mamy ciacho i bitą śmietanę dla zachęty! :)
Dzień dobry! Czy wy też już na nóżkach? Też właśnie pijecie pierwszą kawę? :) Bo ja taaak! Wstałam troszkę wcześniej by coś naskrobać do Was, bo ponownie, gdzieś mi ten czas między placami uciekł i patrzę, a tutaj zapiekanka wręcz "starą" mogła by się nazwać!
Ale już jestem, już będę coś podsyłać :)
Ech.. Czy wspominałam już jak bardzo nienawidzę pożegnać? Jak bardzo wkurza mnie los, który tak nami kieruje, że dość często nastawieni jesteśmy na łzy i ból- czy to we własnej osobie, czy też będąc świadkiem tychże zjawisku u kogoś nam bliskiego? No to jak nie wspominałam to teraz to robię ze zdwojoną siłą..
Grr.. Grr.. Grr..
Bo pożegnania, rozstania są głupie.. Bo sprawiają tylko ból, smutek..
Ale.. chyba (nawet) bardzo dobrze wynagradzają je powitania, nie sądzicie? To wyczekiwanie, lekkie motylki w brzuchu, lekkie wręcz zdenerwowanie.. I te kołatające myśli: "Zmienili się", "Schudł?", "Jakie ma teraz włosy?" etc..
No nie? Coś w tym jest.. Uwielbiam powitania, na prawdę! :)
Ale los i tak jest GUPI.. :D
A jak już będę duża to powiem temu Losowi, co ja sobie o nim myślę! O! I aż mu w pięty pójdzie, nie? :)
A na pocieszenie czasami dobre jest ciasto.. :) Najlepiej pachnące domem, ciepłem i miłością.. :)
I ja na przykład uważam takie ciasto za drożdżowe! <3 toć to naaajlepsze ciasto świata :)
Puszyste, wyrozumiałe i tak świetnie cię pocieszy.. szczególnie gdy środek napełnisz mu masą makową, albo.. serem i rodzynkami! :D
Drugim ciastem tego typu są korzenne- ten aromat zawsze zbliża (jak to mówią.. ;) ). Toć cynamon afrodyzjak, uspokaja i napełnia nas wewnętrznym idealny feng-shui (czy jakoś taaak.. :).
Dlatego też gdy miałam okazję to na zajęcia przygotowałam idealne ciasto marchewkowe z... bitą śmietaną! A co! Jak sobie dogadzać, to dogadzać.. ;)
Ale ciasto to, mimo iż, pięknie pachnie to skrywa jeszcze jedną tajemnicę..
Jest wegańskie, ot co! Znamy już z bloga przepis na niewegańskie marchewkowe, to teraz ukłon w stronę osób o innym poglądzie :)
I powiem Wam, że osobiście NIE wyczułam dużej różnicy.. ciacho cudownie miękkie, wilgotne, aromatyczne.. :)
Jeść, jeść i raz jeszcze jeść! :)
Do tego bita śmietana z mleczka kokosowego.. dla miłośników słodkości idealna.
Osobiście nie jestem fanką bitej- nie lubię i już- ale oczywiście tej spróbowała i szczerze?
Prawie w ogóle nie odbiega od tej standardowej! Może w konsystencji jest bardziej delikatna, ale.. czy to źle? ;)
Powiem Wam, że no tej wersji musicie spróbować: czy to jako fani, czy nie fani marchewkowego ;)
Zachwycicie się i to z gwarancją 3 letnią u mnie ;D
Także zakasłajcie rękawy, zetrzyjcie trochę marchewki, nagrzejcie piekarnik i.. czekajcie!
Będzie się działo.. :)
Wegańskie ciasto marchewkowe z kokosową wege bitą śmietaną (Inspiracja Jadłonomia)
Składniki:Ciasto
-300 g mąki
-200 g cukru
-350 g marchewki
-225 ml oleju
-80 g dowolnych, posiekanych orzechów
-3 łyżki siemienia lnianego, zmielonego
-1.5 łyżeczki sody
-3/4 szklanki ciepłej wody
-1,5 łyżeczki cynamonu
-0,5 łyżeczka imbiru
-0,5 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
-1 łyżeczka soli
Bita śmietana
-puszka mleczka kokosowego
-2 łyżki soku z cytryny
-2-3 łyżki cukru pudru
Wykonanie:
Marchew obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki.
Siemię lniane zalać ciepłą wodą i odstawić na kilka minut.
W dużej misce wymieszać mąkę, sodę i przyprawy.
W mniejszej utrzeć olej, cukier i spęczniałe siemię, następnie połączyć suche składniki z mokrymi i wymieszać.
Wylać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 40-45 minut.
Następnie wyłożyć, wyciągnąć z formy i zostawić do wystudzenia.
Mleko kokosowe schłodzić co najmniej 1 dobę w lodówce.
Schłodzoną puszkę mleka kokosowego otworzyć i oddzielić twardy tłuszcz kokosowy od wody, najlepiej postawić ją do góry nogami, otworzyć i wtedy idealnie się oddzieli.
Tłuszcz przełożyć do miski razem z cukrem pudrem, a wodę odlać.
Do kokosowego tłuszczu dodać cukier puder, sok z cytryny i ubić na sztywną bitą śmietanę.
Wyłożyć na wierzch ciasta, lub podawać obok na talerzyku.
Smacznego!
33 komentarze
Ta bita śmietana mnie ciekawi :D A ciasto wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńSuper ciacho, słyszałam o tej bitej śmietanie z mleka kokosowego ale nie miałam okazji spróbować :)
OdpowiedzUsuńO jejku, ale pysznie wygląda, i tak z rana takie pyszności:)
OdpowiedzUsuńCzekolada nie jest zła :) No i raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodziła a gorzka jest zdrowa ;)
OdpowiedzUsuńA ciasto marchewkowe uwielbiam :)
Wygląda cudownie! :) Zaintrygowała mnie ta śmietana z mleczka kokosowego - super pomysł! :)
OdpowiedzUsuńtak tak takie pyszności bardzo chętnie ;-) a śmietana kokosowa jest przepyszna.
OdpowiedzUsuńkocham marchewkowe! a bita śmietana z mleczka kokosowego najlepsza! <3 musisz mi kiedyś upiec to ciacho, załatwione? :*
OdpowiedzUsuńciasto marchewkowe z bitą śmietaną i owszem, jadłam, ale w takiej wersji jeszcze nie:)
OdpowiedzUsuńFajnie widzieć tutaj coś wegańskiego! Czekam na wiecej takich przepisów :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs! ---> jedzrosliny.blogspot.com/2015/10/jesienny-konkurs-z-sir-williams
Bardzo fajne ciacho
OdpowiedzUsuńodkąd spróbowałam ciasta marchewkowego u Teściowej często je robię:D
OdpowiedzUsuńPomysłowe ciasto, marchewkowe ciasto lubię, ale w takiej wersji go nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńMuszę upiec takie marchewkowe:)
OdpowiedzUsuńSuper. Marchewkowe ciacho, a do tego jeszcze wegańskie, bardzo mi się ten przepis podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper. Marchewkowe ciacho, a do tego jeszcze wegańskie, bardzo mi się ten przepis podoba :)
OdpowiedzUsuńPysznie podane i zdrowe ciacho, a ja piję kawkę zupełnie bez słodkich dodatków :(
OdpowiedzUsuńPorywam i ciacho i śmietanę! :D
OdpowiedzUsuńA u mnie właśnie się studzi wersja ciasta marchewkowego z jajami ;D Ciasto wygląda świetnie z kokosową śmietana na pewno smakuje obłędnie :D
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńmam koleżankę wegankę więc z niektórymi pomysłami jestem na bieżąco, a i lubie czasami poeksperymentować :)
OdpowiedzUsuńMniam, aż się od razu chce je zjeść! Pyszna propozycja :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to ciasto z kokosową bitą to rewelacja. I to nie tylko na złe dni, kiedy los płata nam figla! :)
OdpowiedzUsuńWitasz o poranku takim pyszny ciastem. A ja dopiero teraz wieczorem tutaj zajrzałam. Tyle straciłam, bo napawam się jego widokiem. Pysznie wygląda i czuję, że smakuje obłędnie. Napakowałaś tam tyle pysznych składników :)
OdpowiedzUsuńCiacho musi być pycha i ta bitą śmietana ...
OdpowiedzUsuńJak ja kocham takie wege eksperymenty! Marchewkowe najlepsze, wiadomo <3 :)
OdpowiedzUsuńAch, jakie ładne<3
OdpowiedzUsuńdo pieczenia to ja mam dwie lewe ręce - ale chętnie przygarnę kawałek
OdpowiedzUsuńOch ciasto marchewkowe plus ta śmietana to najlepsze co może być :))
OdpowiedzUsuńO mniam! A mi się tak czegoś słodkiego chce :)
OdpowiedzUsuńŚwietne to ciacho .Pożegnania nie są głupie ,może je polubisz jak zapamiętasz moje ulubione motto ,,żegnając przyjaciela nie płacz ,ponieważ jego nieobecność ukaże ci to ,co w nim najbardziej cenisz '' ...no i do przodu...
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje, marchewka jest dobra do wszystkiego ;)
OdpowiedzUsuńMi kawa nie pomaga :c A pożegnań nie lubię, przyprawiają mnie o gulę w gardle i zniszczony humor.
OdpowiedzUsuńJesienne cudo!
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!