Znwou zdjęcie nie wyszło, ukryło mi pyszności i jak zachęcić gości?!

Autorka: 11/07/2014

Ulala.. no to mamy piąteczek :) Czas wielkiego, długieeego weekendu czas zaczać! :)
Coś ostatnio nas kalendarz rozpieszcza takimi datami, żyć nie umierać :)
Powiedzcie, że też macie wolne?
Szczerze się przyznam, że aktualnie trwa mój najcięższy miesiąc na studiach, gdzie nie mam innych zajęć niż ćwiczenia czy seminaria.. Powraca statystyka, powraca największe zło.. :D
Dlatego proszę o totalne wsparcie dla mnie! :)
A jak u Was?
Swoją drogą.. nie mogłam ostatnio.. Widziałam już świąteczne reklamy, o grr!!
Kto to widział.. toż to dopiero 1 listopada był.. Gdzie budowanie napięcia, gdzie wyczekiwanie? 
Nie ładnie to tak... :(

A jak Wasz plany na weekend? :) Mimo wolnego ja znikam z blogosfery na te kilka dnia.. Tak, tak! Udało mi się spełnić swoje marzenie i być na 11 listopada równo w Poznaniu :D Aa...! Te rogale Marcińskie, te zabytki, to miasto! :)
Już nie mogę się doczekać :) A wy, byliście kiedyś, a może mieszkacie w Poznaniu? Co polecacie zwiedzić?

Dzisiaj kolejny post z serii: wyszło bosko, ale coś mało fotogeniczne..
Ciasto jak najbardziej pierwsza klasa.. I mówi to osoba na trzecim roku dietetyki klinicznej.. :D
Pełne Nutelli, pełne migdałów.. są też i owoce! :D Ratujące ten deser, haha.. oczywiście taki mały żart-suchar :)
Powiem Wam tak: ciasto idealne na niedzielę, idealne na gości. Kawałek słodkiego do kawy..
Aromat orzechów wydobywający się z tego kremu czekoladowego lekko uszlachetnia cały smak ciasta.. 
Dużo niesłodkie bitej śmietany (ja jej fanką nie jestem, dałabym tam budyń, ale czego nie robi się dla rodzinki? :) ), do tego owoce i galaretka.. Niby taki klasyk jakiś zapamiętany z dzieciństwa, niby nowość..
Nie wiem jak Wy, ale ja się osobiście przyznam, że... przepadłam! :) Jak na co dzień nie jadam Nutelli, czy innych tego typu słodkości.. tak dla tego ciasta warto zgrzeszyć! :D

Spróbujcie i Wy! :)

Nutellovelove z brzoskwiami i serkową śmietaną

Składniki:
-średnia + mała Nutella (z innymi nie wychodzi :( )
-2 duże garści płatków migdałowych (ok 150g)
-paczka ciastek (krakersy, sucharki)
-2 serki homogenizowane waniliowe
-2 łyżeczki żelatyny lub śmietanki fiz
-1 litr śmietany 30-36%
-puszka brzoskwiń + syrop z brzoskwiń
-2 galaretki brzoskwiniowe/pomarańczowe

Wykonanie:
Brzoskwinie odsączyć z zalewy.
Galaretkę rozpuszczamy w 2 szklankach wody oraz syrop który odsączyliśmy z brzoskwiń (tego syropu).
Spód:
Oba słoiki z Nutella (zakrętka odkręcona) wsadzamy do gorącej wody na ok 5 minut, alby Nutella lekko się rozpuściła.
W malakserze bądź ręcznie kruszymy ciastka na proszek (jak bułkę tartą.)
W dużej misce mieszamy pokruszone ciastka, płatki migdałowe oraz obie Nutelle. Mieszamy wszystko dokładnie łyżką, aż do uzyskania mniej-więcej jednolitej masy.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy gotowy spód. Należy docisnąć go do dna, aby dobrze przylegał.
Masa śmietanowa:
Dwie śmietany ubijamy na sztywno (jeżeli używamy śmietanek fix w czasie ubijania dodajemy je).
Jeżeli korzystamy z żelatyny rozpuszczamy dokładnie ją w 2 łyżka ciepłego mleka.
Do ubitej śmietany delikatnie wmieszamy dwa serki homogenizowane, a następnie żelatynę. Dokładnie, ale delikatnie wymieszać.
Gotową masę wyłożyć na czekoladowy spód.
Schłodzić w lodówce, ok 30 minut.
Następnie wykładamy na wierzch brzoskwinie pokrojone w plasterki.
Na sam koniec wylewamy lekko już tężejącą galaretkę i chłodzimy przez ok 4 godziny, a najlepiej całą noc.



  

Smacznego!

Podobne posty

64 komentarze

  1. Po takim deserze dzień stanie się przyjemniejszy. Bo czym uradować samego siebie, jak nie pysznym , grzesznym łakociem? Wiem, że potem są wyrzuty sumienia, ale co tam ... raz można. Lubię też tak czasem poszaleć z deserami. Pysznie, z galaretką .... mniam, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sama nazwa zachęca :D
    Też jestem oburzona tym, że w Lidlu juz jest asortyment świąteczny :/

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo apetyczne ciacho! te fotogeniczne niedoskonałości dodają mu tylko smaku, serio :-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha! Nareszcie znalazłam. Szukałam przepisu na świetne ciasto, jakie zrobię na ten długi weekend... i mam! Jeju, uwielbiam takie masy serowe. Plus nutella, śmietanka- to jest to! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. powiem że wygląda pysznie, tylko szkoda tyle Nutelli marnować:) przyjdą zjedzą w jedno popołudnie, a tak by starczyła nutella na kilka dni, ale co tam, można zaszaleć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No wygląda jak wygląda, ale po składnikach widzę, że zaraz je zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniam pyszności. Uwielbiam czytać Twoje posty - wprawiają mnie w nastrój radosny :-) Poznań piękne miasto spędziłam tam kiedyś dwa lata jak uczyłam się kosmetyki :-) a ich rogale to mistrzostwo :-) zatem miłego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi się ciacho bardzo podoba, i musi być pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie pyszności u Ciebie, akurat bym do kawy miała:P

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesli chodzi o ten przepis to zdjęcia nie są w ogóle potrzebne kiedy przeczyta się napis "Nutellovelove". Poproszę kawałek, ewentualnie dwa :)
    Statystyka, powodzenia ! Może jakaś pomoc e-trapeza ? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jak dla mnie, zdjęcie wyszło bardzo bardzo dobrze, ciasto aż kusi:)
    Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdzie Ci te pyszności ukryło ?? Ja tu same pyszności widzę :)))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdjęcie wyszło i to jak najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. serkowa śmietana brzmi zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciasto na bogato, mniam! Uwielbiam takie z galaretką na zimno :)

    OdpowiedzUsuń
  16. statystyka.. źle ją wspominam ;p
    ciasto smakowicie wygląda :) i bez pieczenia - super!:)

    OdpowiedzUsuń
  17. przy tak słodkim cieście, nie potrzeba już słodzić kawy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bywają bardziej niefotogeniczne ciasta, a Twoje wygląda smacznie a i pewnie smakuje świetnie...

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, alez kusisz tym ciastem, uwielbiam takie, az ślinka cieknie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. No nie.... a ja siedzę właśnie głodna i czekam na Męża, który wiezie mi właśnie naleśniki robione przez teściową... ale nie pogardziłabym takim ciachem - jestem przekonana, że smakuje wybornie! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ewidentnie warto zrzeszyć dla takiej rewelacji ...:)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten nutellowy spód - love! <3 Absolutnie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten litr kremówki nieco mnie przeraził, ale co tam, damy radę ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdjęcie super. Piękne warstwy! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja Ci dam nie lubić śmietany;p
    <3 jadę!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Z nutellą?! Ja to chcę, wygląda booosko *.*

    OdpowiedzUsuń
  27. Świąteczne reklamy widziałam w telewizji już 2 listopada... lekkie przegięcie, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  28. Pysznie to ciasto się prezentuje, masz rację dla takiego warto zgrzeszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam nutelle, a jej zastosowanie w cieście to super pomysł :)
    Pozdrawiam i życzę miłego długiego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  30. zjadłabym, ale nie wiem jak to się będzie miało do mojego planu ograniczenia słodkiego:D

    OdpowiedzUsuń
  31. Co tam zdjęcia, ważne, że ciacho dobre! :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Twój deser wygląda cudownie : )

    OdpowiedzUsuń
  33. Pychota! Mieszkam pod Poznaniem, studiowałam całe 5 lat w Poznaniu :)Mam nadzieję, że Ci się u nas spodoba :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. o to zazdroszczę już tych rogali!!
    I niestety nie każdy ma długi weekend :( ale i tak dobrze, że wtorek wolny :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie zawsze trzeba brać pod uwagę gzie pracujemy lub uczymy ważne że nam smakuje. Na pewno na wycieczce nie jedno takie ciastko spalisz, dając ucztę dla swoich oczu, zwiedzając Poznań:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetne ,moje też krzywe są .

    OdpowiedzUsuń
  37. Nas zachęcać nie trzeba :) zjemy z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  38. jak to nie wyszło!? Ciasto pycha! brak mi słów! poezja smaku!

    OdpowiedzUsuń
  39. Wolne też mam, od środy 2 dni w uczelni i znowu wolne, nie narzekam, ale sporo roboty się i tak szykuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jeju, jak smacznie, ale mam teraz ochotę na takie ciacho :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ciasto wygląda bardzo apetycznie! :)
    Musiało być pycha! *.*

    OdpowiedzUsuń
  42. Nutellovelove - zakochałam się w tej nazwie ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja też bym przepadła z takim ciachem...;)!

    OdpowiedzUsuń
  44. Oj, nie musisz zachęcać gości, ja się wproszę na kawałek, ślinka cieknie :))

    OdpowiedzUsuń
  45. hmm do kawy byłoby idealne, chcę, chcę!!

    OdpowiedzUsuń
  46. Pyszny deser! Trzymam kciuki, żeby na studiach wszystko poszło zgodnie z planami!

    OdpowiedzUsuń
  47. po co się uczyć statystyki, skoro można robić ciasta :D choć nie przepadam za połączeniem twarożku/sernika i galaretki, to na to bym się na pewno skusiła boooo nutella ♥

    OdpowiedzUsuń
  48. Wyszło, wyszło ! Ja bym jadła ze smakiem i z dokładką <3

    OdpowiedzUsuń
  49. Nawet jak prezencja nie jedt najlepsza, to i tak te smaki bardzo zachecaja. Ach ten nutellowy spod :-)

    OdpowiedzUsuń
  50. nieważne jak wygląda a jak smakuje :) a to musi być pyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Nigdy nie byłam w Poznaniu :) fajna wycieczka musiała być! A ciacho mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Rogali marcińskich zazdroszczę :)! Poznań jest super:)
    mam nadzieję, że bawiłaś się świetnie a rogali najadłaś się też za mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Pysznie, szybko i grzesznie ;D ahhh, chętnie zjadłabym kawałek takiego ciacha! :)

    OdpowiedzUsuń
  54. aż bym zjadła coś słodkiego! ale trzymam się, dopiero w sobotę :)

    ćwiczyłam dzisiaj, średnio pomogło :(

    OdpowiedzUsuń
  55. Ojej, cudne. Cudowna rozpusta !

    OdpowiedzUsuń
  56. Mnie się podoba! Chętnie bym wpałaszowała :D

    OdpowiedzUsuń
  57. dokładnie tak, jest wiele cennych informacji, z których z chęcia skorzystam, ale są tez takie z którymi człowiek po prostu się nie zgadza, chociaż dla kogoś innego mogą byc one ważne;)

    OdpowiedzUsuń
  58. Ciasto cudowne! Zdjęcia udane i bardzo mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
  59. Jak było w Poznaniu? ;)
    Powodzenia ze statystyką! Ja miałam podstawy w technikum i dziś nadal nic z tego nie rozumiem :P

    Ciekawy sposób na zużycie nutelli, ciasto wygląda pysznie, ale ja chyba także wolałabym budyń zamiast bitej śmietany :)

    Staram się uśmiechać! :))

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!