Stówka nie strzeliła, mimo to Simpson nie żałował, na torcie się wyprezentował! :)
No bardzo mało mnie tutaj, bardzo.. Cóż począć, kiedy czasu brak nawet na siedzenie w kuchni?
A kawa wypita w zaciszu pokoju akademickiego, czy domowej kuchni to wspomnienie.. Bo teraz ląduje jedynie w termosie, by dzielnie towarzyszyć na uczelni przez 10 godzin..!
Moi mili, mam wieeelką nadzieje, że zmieni się to w czasie świąt i powrócę do Was w pełnej krasie, z werwą i zapałem.. :)
I wcale nie narzekam, że doba mogłaby mieć o 10 godzin więcej, wcale! Coś mi się wydaje, że na te 10 godzin dostałabym kolejnych obowiązków, a tego jak dla mnie to już za dużo.. ;D
Poczekacie jeszcze na mnie te 3 tygodnie, poczekacie?
Na pewno wrócę i do Was i do Waszych blogów.. :)
Mimo tego, że kończy się weekend, ja nawet nie poczułam, że był :D Ale koniec tego narzekania, coraz bliżej podobno święta! Zaskoczenie dla mnie totalne, że to już jutro wybije 1 grudnia.. Jak to tak to?
Nie wiem gdzie ten czas umyka, ale bardzo źle mi z tym..
Może znajdzie się dobra duszyczka i zorganizuje u mnie w domu Święta? Bo ja chyba zapomnę.. :D
Nie no, nie przesadzajmy.. damy radę! :)
A co dzisiaj?
A no właśnie..
Tort poczyniłam, haha-nie chcecie wiedzieć kiedy.. :D
No, ale nadarzyła się wolna minuta to prezentuję ja go Wam tutaj w pełnej krasie :) Brat jako wielki fan Kopca Kreta, nie mógł (nie ze mną w domu..!) dostać go po raz enty na urodziny.. Postawiłam na swoim i w przeddzień jego święta zaszyłam się w kuchni, ale o dziwo nie na długo.. :)
Powstał przepysznie kremowy tort z lekką kwaskowatą roladą i słodkimi bananami..
Powiem Wam, że takie połączenie było dla mnie bombowe!
Nie przepadam za ciężkimi, nasączanymi (i o dziwo!) kawowymi tortami, czy orzechowymi.. Pełnymi masła, sztucznych aromatów.. O nie. To nie dla mnie.
Ale ten tort? Stanowi przykład, ze wcale tak być nie musi :)
Mama po pierwszym kawałku chwaliła, siostra z uwielbieniem kiwała głową, a brat? A brat.. sięgnął po drugi- i to było dla mnie najważniejsze.. :)
Polecam uczynić go, uczynić go w tej chwili!
Wcale nie musi grać roli tortu, a jedynie pysznego weekendowego ciacha.. :)
Tort z roladą, bananami i budyniowym wnętrzem (Inspiracja Moje Wypieki)
Składniki:*na biszkopt:
-6 jajek
-4 łyżek mąki pszennej
-2 łyżki kakao
-6 łyżek drobnego cukru do wypieków
-½ łyżeczki proszku do pieczenia
-3/4 słoiczka dżemu porzeczkowego
*na krem:
-1 litr mleka
-2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru (waga 1 opakowania 40 g)
-7 łyżek mąki pszennej
-9 łyżek cukru
-150 g masła, o temperaturze pokojowej
-5 - 6 niedużych bananów
*na warstwę śmietanową:
-400 ml śmietany kremówki (36%)
-2 łyżki cukru pudru
Wykonanie:
Biszkopt:
Przygotować okrągłą tortownicę o średnicy 24 cm. Najlepiej przygotować samą obręcz i położyć ją od razu na paterze - nie będzie problemów z wyciągnięciem z niej ciasta.
Mąkę, kakao przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia.
Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywna pianę. Dodawać cukier, partiami, dalej ubijając. Następnie dodawać żółtka, jedno po drugim i dalej ubijać. Dodać mąkę z proszkiem, delikatnie wymieszać szpatułką.
Przygotowane ciasto wylać na blachę (wyłożoną papierem do pieczenia) o wymiarach 44 x 30 cm. Piec około 13 - 15 minut, do zezłocenia, w temperaturze 190ºC (sprawdzić patyczkiem).
W trakcie pieczenia ciasta przygotować ręcznik kuchenny i rozłożyć go na płaskiej powierzchni, posypać drobnym cukrem z wanilią*. Upieczone ciasto położyć na nim tak, aby strona z papierem do pieczenia była u góry. Zdjąć papier, pracując szybko, gorące ciasto zwinąć z ręcznikiem w roladę. Zwijamy wzdłuż krótkiego boku, czyli rolada będzie krótka i w miarę gruba. Odłożyć do całkowitego wystudzenia.
Po wystudzeniu roladę rozwinąć, usunąć ręcznik, posmarować cienką warstwą ulubionego dżemu, ściśle zwinąć. Pokroić na około 17 - 18 równych kawałków (około 1,3 cm).
Krem:
Połowę mleka zagotować w garnku z grubym dnem.
Pozostałą część wymieszać z budyniami, cukrem i mąką.
Zmiksowaną masę wlać do gorącego mleka i gotować na małym ogniu do zgęstnienia, ciągle mieszając.
Przygotowany budyń ostudzić (na czas studzenia warto przykryć go folią spożywczą, w taki sposób, by dotykała jego powierzchni i by nie zrobił się na nim tzw. kożuch).
Masło utrzeć mikserem na puszystą masę. Partiami dodawać do niego chłodny budyń, cały czas miksując.
Warstwa śmietanowa:
Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Warto ją usztywnić np. żelatyną lub specjalnymi usztywniaczami do śmietany. Całość:
Dno wyłożyć kawałkami rolady, tak, aby całe było zakryte, następnie dokładnie wyłożyć boki tortownicy.
Połowę kremu budyniowego wyłożyć na dno z kawałków rolady.
Obrać banany i ułożyć je w kółeczko na budyniu, przycinając w razie konieczności. Szybko wyłożyć na nie pozostały budyń (by banany nie zdążyły zrobić się ciemne).
Na górę położyć ubitą śmietanę, wyrównać.
Ciasto schłodzić w lodówce najlepiej przez noc.Ciasto jest najlepsze kolejnego dnia.
Przed podaniem oprószyć kakao.
Smacznego!
47 komentarze
Czasu nam niestety wszystkim ostatnio brak. Ale jak wspomniałaś wszystko się zmieni. Trzeba poczekać.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twojego tortu. Chętnie taki kawałek do kawy bym zjadła, bo i pięknie wygląda w całej okazałości i przekrój pobudził moje kubki smakowe.... mniam, mniam :)
Genialny tort, aż chciałoby się taki dostać :)
OdpowiedzUsuńTen tort jest GENIALNY :) Ładniejszego w cukierni u siebie w mieście nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńKapitalnie to wymyśliłaś, a tort wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńimponujący torcik! masz talent do wypieków :)
OdpowiedzUsuńHomer pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńTort robi wrażenie, a szczególnie jego wnętrze, smaka narobiłaś ogromnego :)
Świetny pomysł z tą roladą! :D
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda zwłaszcza te zawijarce po bokach:) Podziwiam Twoją pomysłowość:)
OdpowiedzUsuńtak samo jak Ty, nie przepadam za tortami ciężkimi, maślanymi, kawowymi.. ale ten tort, obłędnyy :-)))
OdpowiedzUsuńpoczekamy :-) tort wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny torcik :-) z chęcią bym zjadła kawałeczek, pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńEj, fantastycznie wygląda! Ja byłabym zachwycona, gdybym taki dostała; )
OdpowiedzUsuńWoow! Szczęka mi opadła, ten tort jest genialny :)
OdpowiedzUsuńOjacie, gdybym taki tort na urodziny dostała, to chyba już bym żadnego prezentu więcej nie chciała :D Świetny!
OdpowiedzUsuńPoczekam(y), wyjścia nie ma :D
No i trzymam kciuki, żeby jednak Ci się nie zapomniało o świątecznych przygotowywaniach :)
świetny torcik :) ma w sobie wszystko co lubię :)
OdpowiedzUsuńAle wypas! :D
OdpowiedzUsuńJesusssssssssss jaki środek, nurkuję do niego:)
OdpowiedzUsuńAle pomysłowy! Świetny
OdpowiedzUsuńTaki tort to chyba ideał dla mnie - kakaowy biszkopt, masa budyniowa, banany...mmm... nic więcej do szczęścia z pewnością nie byłoby mi potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńjezusieeeeeeeeeee <3
OdpowiedzUsuńnormalnie ................a idź mi;p mamusi, chcę kawałek:D
Robisz ostatnio bajeczne ciacha...:) Homer czadowy! Swietna dekoracja ;D
OdpowiedzUsuńTo był bardzo, bardzo dobry pomysł. Jest jeszcze?:)
OdpowiedzUsuńAle śliczne to ciasto i jeszcze ta dekoracja :)
OdpowiedzUsuńBoski tort, ach naprawdę robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńtort marzenie :) chcemy!! :)
OdpowiedzUsuńPiękny torcik!! Stówka dla brata :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, smak musi być magiczny :)
OdpowiedzUsuńWow, wygląda bosko, wspaniałe ciacho:)
OdpowiedzUsuńTort wygląda obłędnie. Chętnie zjadłabym kawałek :)
OdpowiedzUsuńCóż za smakowite cudo na koniec dnia oglądam ?
OdpowiedzUsuń...będzie mi się śnił :)
Tort jak marzenie, szczęśliwy brat (bo ma zdolną siostrę)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nawet nie myślę o świątecznych przepisach. Powoli zaczynam panikować, bo nie mam pomysłu na prezenty, a chciałabym uniknąć tłumów :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tort. Widać, że włożyłaś w niego dużo serca.
pozdrawiam
Karolina
Piękny tort, wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńRobienie tortów to dla mnie udręka :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że się napracowałaś, ale efekt super - wart zachodu :)
Raczej tortów nie jadam, ale ten wygląda bosko:-)
OdpowiedzUsuńtort jest przepiękny! wracaj do nas!!:):)
OdpowiedzUsuńbardzo efektowny i przepiękny :)
OdpowiedzUsuńWygląda tak ślicznie i smakowicie, że zjadałbym go od razy.Jako, że bardzo lubie banany zrobię go przy najbliższej okazji;)
OdpowiedzUsuńAle dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńGdzie zginęłaś ze swoimi smakołykami? :(
OdpowiedzUsuńTort piękny. Czekam na więcej smakowitości. Cierpliwie czekam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis na tort, wygląda przepysznie :)))
OdpowiedzUsuńOj, ja tez bym chciała czasem żeby doba miała o 10h więcej,chociaż nie wiem czy by mi to starczyło na wyrobienie się z wszystkim ;p
No zjadłabym taki solidny kawałek, uwielbiam takie torty :))
OdpowiedzUsuńPrzekrój tego tort mówi sam za siebie! Uwielbiam banany, a ich dodatek do ciast ubóstwiam! Zapisuję przepis :) ps. za tydzień już solidne przygotowania do Wigilii... W takim razie życzę spokojnych, rodzinnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
OdpowiedzUsuńNiestety, poprzednie mieszkanie nie wypaliło, bo była moja koleżanka i jakiś chłopak, a właściciel wybrał chłopaka. Dziś jeszcze na jedno spotkanie moja koleżanka idzie, a jak to będzie złe to już w sumie jesteśmy umówione na wynajem z inną osobą. Tylko kwestia warunków zostaje. Zobaczy się.
OdpowiedzUsuńpyszny simpson ;)
OdpowiedzUsuńBudyń banan uwielbiam poczekam na Ciebie :)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!