Pierwszy, udany, a jakże wyczekany.. Chlebuś na zakwasie! :)
Ufff... ja już na miejscu-po raz enty dotarłam tam gdzie moje wakacyjne miejsce :) Droga trochę trwała, ale i tak dzielnie trzymaliśmy się :D
Najlepsze czekało na końcu: obiad mamusi (oczywiście na pierwsze danie rosół!) i ucierane ciasto z truskawkami.. <3
Osobiście unikam multum cukru w owocowych ciachach (nie licząc tortów:D), ale mamowe choćby miało go i 2 3 tony, albo nie miało ni grama.. to i tak będzie mamowym i smakować najlepiej.. :) Też tak macie? :D
A jak u Was wakacje? Macie plany, spełniacie marzenia? Czy może jednak wybraliście błogie lenistwo?
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, ja wybywam do pracy, ale na razie czarne chmury nad moją głową więc czeeeekaaam:)
Co dzisiaj? Tradycyjnie.. pieczywo! :D Wiem, wiem- powtórzę się, ale.. To WCIĄGA.. :D Ten zapach, ta skórka i te kanapki.. jem ich miliony.. :D A wszystko dzięki temu, że wiem, co wsadziłam do środka, ile "spulchniaczy", czy "dodatków", aby uzyskać ten kolor, ten smak.. :)
Pierwszy raz użyłam też zakwasu, który dostałam od Angie.. Powiem Wam: bomba!
Ja nie sądziłam, że chleb może wyrosnąć na sfermentowanej mące i wodzie.. To trochę dla mnie takie zjawiskowe i ciągle oglądałam się na rosnące ciacho, bo jak to tak?
Ale wyrosło.. wyrosło i to jak! I było boskie.. nie czuć było kwaskowego posmaku mąki żytniej, ani nic z tych rzeczy..
Był smaczny, bardzo smaczny..
Dodatkowo nafaszerowany siemieniem i słonecznikiem- uwielbiam ziarna w chlebie, dlatego też wszędzie je dodaje, poza tym dostarcza nam to dodatkowych mikro i marko oraz błonnika- żyć więc nie umierać, prawda? :)
Czy po moim "xxx" poście ktoś boi się jeszcze piec chleby? Ktoś jest na tyle zawieszony w błogim lenistwie, ze nie chce?
Czas się przełamać, to już najwyższy czas! :)
Upieczecie raz i nie pożałujecie.. wierzcie mi!
A teraz zapraszam.. Czas na śniadanie.. :)
Chleb z ziarnami na zakwasie (Inspiracja Moje wypieki)
Składniki:Ziarno:
- 52,5 g siemienia lnianego
-150g wody
Zaczyn:
-62g mąki pszennej
-50g mąki razowej
-135g wody
-3 łyżki zakwasu
Chleb:
-360 mąki razowej
-210 mąki pszennej chlebowej
-60g mąki żytniej
-90g uprażonych ziaren słonecznika
-45g uprażonego siemienia lnianego
-262,5g wody
-15g soli
-255g zaczynu
-1namoczone siemie
Wykonanie:
Siemie zalać zimną wodę i pozostawić przykryte folią spożywczą na 12-16 godzin.
Wszystkie składniki na zaczyn wymieszać i również pozostawić przykryte folią na 12-16 godzin.
Po upływie tego czasu wszystkie składniki na ciasto chlebowe wymieszać ręcznie, zagnieść ciasto ok 7 minut.
Pozostawić do wyrośnięcia na ok 2 godziny. W trakcie wyrastania ciasto po upływie pierwszej godziny należy zagnieść ponownie.
W tym celu należy rozpłaszczyć kulę ciasta na blacie posypanym mąką lekko uderzając w jego powierzchnię, aby pozbyło się gazów. Następnie z każdej z czterech strony zawinąć na szerokość ok. 1/3 płat ciasta do góry. Można tę czynność powtórzyć dwukrotnie w odstępach czasowych ok. 50-minutowych.
Po tym czasie z ciasta uformować bochenek owalny/okrągły, lub włożyć go do keksówki wysmarowanej olejem i wysypanej otrębami mielonymi.
Pozostawić ponownie na ok 2,5 godziny w temperaturze 24 stopni.
Piec w nagrzanym do 240stopni piekarniku przez ok 40minut.
Smacznego!
37 komentarze
Kuisz tymi pysznymi chlebkami :) Jak tylko będę miała urlop to na pewno skorzystam z jednego z Twoich przepisów :)
OdpowiedzUsuńTaką kanapkę na pysznym chlebie chętnie bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńCieszę się z Tobą :))
OdpowiedzUsuńOjej jak tu pysznie i kolorowo. Gratuluję pierwszego chleba, wyrósł Ci pieknie
OdpowiedzUsuńu mamusi zawsze najlepiej ;)))
OdpowiedzUsuńhehhe ;) nie tylko kolorowo ale nawet zauważyłam że bardzo zdrowo ;)
tez unikam cukru ;P
Zrobiłaś idealną kanapke <3 Najlepsze połączenie pałaszowane od małego. A jak na domowym chlebie... Nie ma lepszej, ot co!
OdpowiedzUsuńU mnie w domu naczelnym piekarzem i specjalistą od chlebka na zakwasie jest mój W. Ja się nie tykam :)
OdpowiedzUsuńgratuluję pierwszego chleba na zakwasie. Domowe pieczywo jest rewelacyjne, a to na zakwasie dodatkowo zdrowe :) Pieczenie chleba w domu wciąga :)
OdpowiedzUsuńNa pewno boski! Pachnie przez ekran:)))
OdpowiedzUsuńgenialny! :D Ale ci go zazdroszczę! Czas chyba zrobić pierwszy zakwas chlebowy :D
OdpowiedzUsuńPodobny robi moja mama :D Jest smaczny i do kanapeczki z jajkiem jak znalazł :D
OdpowiedzUsuńLubię prawdziwy domowy chleb na zakwasie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkich którzy takie rzeczy potrafią :)
OdpowiedzUsuńWspaniały! Ja uwielbiam piec chleb, chociaz to czasochłonne ;)
OdpowiedzUsuńI książki w końcu nie przeczytałaś, tak? :D
OdpowiedzUsuńchlebuś wygląda perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńa ziarna w chlebie i ja uwielbiam, zreszta te ciemne i ziarniste chleby są najlepsze i najzdrowsze :)
A ja porywam tę kanapeczkę! Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńIdealny przyznać muszę! Nie ma to jak domowy chlebuś ;)
OdpowiedzUsuń"Czy po moim "xxx" poście ktoś boi się jeszcze piec chleby?" Ja :) ale pracuję nad tym oglądając Twoje wypieki ;)
OdpowiedzUsuńto ja sie poczęstuję kanapeczką- jeżeli coś zostało, choć wątpię, bo wygląda przepysznie:)
OdpowiedzUsuńAch, jaki piękny<3 Jestem dumna za chleb i za zakwas, że dał radę!: D
OdpowiedzUsuńTo się nazywa full wypas kanapa ,hi ,zakwasowce jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, że pieczenie domowego pieczywa uzależnia... Tego smaku i aromatu nie ma w kupnych chlebach :)
OdpowiedzUsuńJuż pisałam...po przepis przychodzę do Ciebie :) Ten chlebuś nie ustępuje pozostałym :)
OdpowiedzUsuńOj tak mamine ciasto choć słodkie to i tak są najlepsze <3
OdpowiedzUsuńA chlebek piękny ci wyszedł !
Cudowny chlebuś :)
OdpowiedzUsuńIdealny. Ja nałogowo wypiekam chleby, głównie zakwasowe, więc chowam sobie Twój przepis, bo bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNiestety mój żołądek nie trawi chleba na zakwasie ale Twój wyszedł wspaniały :)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie! I nie jest w sumie trudny w zrobieniu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękny, gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńOoo chciałam sprawdzić czy mi odpowiedziałaś, a tu mojego komentarza brak :( może jakiś błąd mi wyskoczył. W każdym bądź razie chciałam zapytać czy masz możliwość dowiedzieć się jaki jest przepis na sam ten zakwas? Też go miałam od koleżanki, ale przeleżał mi 4 tyg (nie jadłam wtedy pieczywa) i spleśniał! A robiłam identycznie jak Ty! Jest przepyszny, nawet po 2 dniach, choć ja piekłam 3 na raz i potem je mroziłam :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńu mnie to było po 30g wody i mąki żytniej-razowej (używam Melovit). I najpierw 5 dni się dawało co dzień rano, a jak już zakwas gotowy to samo dokarmianie :)
UsuńWow, moje gratulacje! ; )
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyszedł! *.*
Taki domowy musi być przepyszny!
Jak Mama robi chleb, to jest prawdziwa uczta!
Gratuluję udanego wypieku! Przepis chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, jest piękny! :))
OdpowiedzUsuńjestem zdecydowanie na tak :)
OdpowiedzUsuńWyszedł piękny, kawał pysznego, zdrowego chleba :)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!