Dynia serowa, ser dyniowy-sernikoweloveeee :)
Ufff!! Sobotni poranek rozpoczęty bardzo mile, z kawusią w łóżeczku..
Już dawno nie było tak leniwie.. a u Was? :)
Co do statystyki przez którą cały tydzień olałam życie społeczne- haha, porażką, ale jestem dobrej myśli dopóki nie dostanę wyników, bo podobno... nadzieja umiera ostatnią, choć matka głupich.. :D
Ależ mnie pogoda zadziwia, cały tydzień pochmurnie z wielkimi opadami deszczu.. Też Was męczyła ta pogoda? :( Mam nadzieje, że weekend i święta w normie będę.. :)
Właśnie, właśnie! Jak przygotowania?
Czujecie w kościach ten klimat? Czujecie babki, mazurki pełne aromatu? :) Aaaa..! No i jak można zapomnieć o jajkach: nadziewanych, z chrzanem, smażonych, albo po prostu zwykłych: ugotowanych, przekrojonych na pół i posolonych.. Takie najprostsze, a najsmaczniejsze.. :)
Szczerze przyznam, że zastanawia mnie czy gorączka zakupów w sklepach już się zaczęła?
I mnie to pewnie nie ominie, ale czego to się ie robi... :)
Co dzisiaj? W weekend chwaliłam się (oj tam.. czasem można) przygotowaniami pewnego wypieku.. Niestety nikt, a nikt nie zgadł! :D Czyżby zagadka taka trudna?
No więc zaspokajam Waszą ciekawość-późno, bo późno, ale jednak! :)
Cóżem to ja poczyniła? Tym razem obyło się bez spalenia dywaniku, czy samego deseru-ufff! :)
Tym razem wszystko wyszło.. wyszło (znowu nieskromnie.. :O) pysznie!
Jako iż z dynią miałam do czynienia do tej pory tylko raz i to było obrzydliwe skojarzenie, chciałam zmienić swój pogląd..
W zamrażalce istniał niezużyty zapas puree.. Ma się zmarnować?! Nigdy!
A więc do dzieła..
Co tym razem? Sernik, ale nie zwykły.. sernik z dodatkiem dyni i.. kawy! Właśnie, kawa i sernik znane i pyszne połączenie.. Na piernikowym spodzie.. o mamooo!
Ale dynia? Też! Kochani, to było smaczne, pobudzające i aksamitne połączenie :)
Ten aromat unoszący się w domu podczas pieczenia..
A kiedy odstał swoje.. A kiedy wyciągniecie go z lodówki, ukroicie jeden kawałek..Zanurzycie widelczyk i zrobicie ten pierwszy kęs..
Świat może nie istnieć: aksamitna struktura sera, aromat kawy... posmak dyni i ta czekolada na wierzchu...
Rozpuszcza się w ustach, mmm..
Ten sernik nie jest do gryzienia, o nie! Tutaj oddajmy całość samozagładzie na naszym języku (jezus... ale to brzmi.. :D), pozwólcie zabrać się w podróż przez własne kubki smakowe.. Które nie zawiodą Was ni trochu..
Nie wierzycie? A więc do dzieła.. Ja ten grzech już popełniłam.. :)
Sernik dyniowy z kawą na ciasteczkowym spodzie (Inspiracja Moje Wypieki)
Składniki:Spód:
-260g ciasteczek digestive
-40g masła
-kilka łyżek mleka
-2 łyżeczki przyprawy do piernika
Masa serowa:
-750g sera zmielonego trzykrotnie
-250 mascarpone
-3 jajka
-3 żółtka
-2 łyżki soku z cytryny
-3 łyżki mąki ziemniaczanej
-1 łyżka kawy Jacobs Creme Gold (opcjonalnie)
-1 łyżka mąki pszennej
-450g puree z dyni
-3 łyżeczki przyprawy do piernika
Wierzch:
-100g czekolady dobrej jakości
-10g masła
Wykonanie:
Ciasteczka wraz z masłem i mlekiem oraz przyprawą umieścić w malakserze/blenderze i zmielić na jednolitą, masę.
Spód tortownicy wyłożyć papierem. Na spód i połowę wysokości boków tortownicy wklepać masę ciasteczkową, dokładnie, tak aby przylegała.
Schłodzić 30minut w lodówce.
Wszystkie składniki na masę serową zmieksować razem, do uzyskania jednolitej konsystencji.
Należy jednak uważać, aby nie miskować zbyt długo, aby nie napowietrzać masy za wiele.
Gotową masę wlać na schłodzony spód ciasteczkowy.
Piec w temperaturze 150stopni w kąpieli wodnej (tortownicę wsadza się do większej foremki z wodą, tak aby sięgała połowy wysokości tortownicy), jednak sam sernik wsadzić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni, po czym temperaturę natychmiast obniżyć.
Wyjąć, ostudzić i włożyć do lodówki na ok 12 godzin.
Po tym czasie wyjąć ciasto.
Czekoladę wraz z masłem rozpuścić w kąpieli wodnej, lekko ostudzić i wylać na wierzch sernika.
56 komentarze
Pooodziel się dynią : D
OdpowiedzUsuńJa też liczę na ładną pogodę , szczególnie jutro no i oczywiście w Wielkanoc :)
od rana takie cudowności :) teraz ten sernik będzie nam się marzył :) no wygląda obłędnie <3
OdpowiedzUsuńJak sernik, jak dynia i jak jeszcze kawa gdzieś tam się znajdzie, to ja już z chęcią się wpraszam <3
OdpowiedzUsuńJa też sobotę witam z kawą w łóżku :) Sernik pyszny upiekłaś. Tak. Pysznie wygląda. Z tą polewą? Ummm, właśnie do kawy przydałby mi się teraz :)
OdpowiedzUsuńten sernik!!! <3 najlepsze ciasto, nie ma o czym nawet mówić! uwielbiam wszelkie sernikowe desery, a ten wygląda tak imponująco!
OdpowiedzUsuńdeszczowo raz jest, a raz słońce świeci - pogoda zmienna i humor niestety też.
przyjemnego weekendu :*
Wygląda genialnie! Ja też do tej pory miałam z dynią do czynienia tylko raz i zdecydowanie źle mi się to kojarzy :p ale skoro Ty zdanie zmieniłaś po tym serniku, to może i u mnie byłoby podobnie? ;)
OdpowiedzUsuńW sklepie już na pewno trfa zakupowy szał, więc nawet się tam nie wybieram haha
Babki, mazurki i jajkaaa pod każdą postacią oj tak, omnomnom :3
Dynia <3
OdpowiedzUsuńNadzieja umiera ostatnia dokładnie, więc trzymam kciuki, żeby jednak udało się :D
OdpowiedzUsuńA ten sernik wygląda jak z cukierni (to oczywiście duży komplement!) :)
Bajeczny! Szkoda, że nie mam już na stanie puree z dyni :(
OdpowiedzUsuńale kusisz :) piekłam już serniki z dynią i są boskie !
OdpowiedzUsuńNo i ślina cieknie razem z tą polewą :D ciekawi mnie jak smakuje, dyniowe ciasta uwielbiam ale sernika dyniowego jeszcze nie piekłam!
OdpowiedzUsuńTy bajki powinnaś pisać :D
OdpowiedzUsuńTak opowiadasz o tym jedzeniu <3
o mateńko, od czytania samego postu dostałam ślinotoku, a jak zobaczyłam zdjęcia to już padłam:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
o kurczę, ale pyszności! :D
OdpowiedzUsuńO mamo, ślinka mi cieknie na sam widok! :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie;)
OdpowiedzUsuńTakie pyszności na Twoim stole?!
OdpowiedzUsuńKlimatu świąt jakoś nie czuję... te święta dla mnie co roku są takie bez wyrazu...
Mnie denerwuje już trochę ten deszcz, no i jeszcze go zapowiadają na poniedziałek ;c Za sernikami nie przepadam, suche mi się wydają takie :D
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się upieklo
OdpowiedzUsuńAleż pyszności pokazujesz! :D Ta gruba warstwa polewy na serniku wygląda obłędnie. A co do statystyki... znam ten ból :P Miałam z nią do czynienia w zeszłej sesji i porządnie nadszarpnęła moje nerwy. Teraz cieszę się przeogromnie, że to już za mną. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńja jak i moja mama jesteśmy zachwycone ! nie wiedziałyśmy co dzisiaj upiec , a tu takie pyszności :3
OdpowiedzUsuńW sumie ciężko się do dyni zabrać. Ja zaczęłam od korzennej tarty, potem pyszne zupy i się zakochałam. Ale na sernik jeszcze nie wpadłam, wygląda super apetycznie, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
Zamawiam wersję bez kawy:-D Mega sernik, obłędny!
OdpowiedzUsuńWygląda przesmacznie! Bardzo jestem ciekawa smaku, muuszę zapisać przepis go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety leniwie nie jest, a szkoda, dużo pracy mnie czeka :(
OdpowiedzUsuńA sernik to istne cudo *.*
Jadłam i potwierdzam- pyszności<3
OdpowiedzUsuń; *
Wygląda bosko i jeszcze ta polewa sprawia, że dostałam ślinotoku :) !
OdpowiedzUsuńJesteś moim mistrzem ;D
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie, uwielbiam wszelkie wypieki z dynią, a serniki chyba każdy lubi :-)
OdpowiedzUsuńWow, piękny sernik! : )
OdpowiedzUsuńI ta czekolada rozpływająca się na wierzchu.. *.*
Mniam, rewelacja :P Wygląda naprawdę wspaniale - mega kuszące ciasto!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wielkanocną babkę ;) http://wenus-lifestyle.pl/2014/04/babka-wielkanocna/
mmm... dynia + sernik to musi być połączenie znakomite! bardzo jestem ciekawa smaku:)
OdpowiedzUsuńO rany, ale apetyczne zdjęcia! Poproszę kawałeczek takiego serniczka... :)
OdpowiedzUsuńDyniowe serniki są boskie! Twój prezentuje się bosko, widać że jest super kremowy ;) I ta polewa...o jezu rozpływam się jak ona! ;P
OdpowiedzUsuńperfekcyjny i widzę, ze taki kremowy, szokkkkk!Pysznosci:)
OdpowiedzUsuńrewelacja! Chwilo trwaj :)
OdpowiedzUsuńA ja w sobotę musiałam wcześnie wstać, bo zaczynam pracę dorywczą :)
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda :)
Jeju, ale smaka mi narobiłaś na takie ciacho :-)
OdpowiedzUsuńdaaaaaaaaam się pokroić za kawałek tego sernika! :D
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda ten sernik! Dyniowy... ten kolor boski :)
OdpowiedzUsuńpodeślij mi kawałek, proszę Cię! *-*
OdpowiedzUsuńta polewa z czekolady... ach i och :)
OdpowiedzUsuńALE MAM ŚLINOTOK O.O najpierw przez ten tekst o jajkach, potem przez ten sernik.. nie lubię kawy, ale i tak MNIAM! ♥ :D
OdpowiedzUsuńWiesz co. Sernik, z taką ilością czekolady! O matko. ślinotok i skręt kiszek w jednym mnie dopadły. Wygląda obłędnie a jeszcze jako że ma dodatek mascarpone musi być super kremowy! No nie. Ja protestuję!
OdpowiedzUsuńnie powinnam wchodzić na Twojego bloga. Jakiekolwiek postanowienie diety, odchudzania - czegokolwiek odchodzi w niepamięć, gdy widzę te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAż Cię dodałąm, uwielbiam serniki i w wolnejj chwili sprzedam Ci swój przepis - z brzoskwiniami w polewie czekoladowej, ale to Twoje smakowite dzieło warte jest wysmakowania- oj będę mlaskać, czuję to w kościach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Pyszny sernik na święta i nie tylko : ) Ja już większość zakupów zrobiłam, ale na pewno na tym nie koniec : )
OdpowiedzUsuńSernik musi być i do tego dobra kawa! idealne połączenie:D:))
OdpowiedzUsuńRewelacyjny sernik, idealny z filiżanką kawy :)
OdpowiedzUsuńomnom omnommm :)
OdpowiedzUsuńnoo, piękny wyszedł, przyznam, że nie jadłam, nie wiem jak może smakować, ale wygląda bardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńwilgotny i bardzo kuszący sernik!:)
OdpowiedzUsuńMogła byś pisać opowieści o lekkim zabarwieniu erotycznym ;D Opis sernika i sam sernik bomba!
OdpowiedzUsuńSernik z dynią jeszcze takiego nie widziałam. Nie czuje jeszcze świąt, to chyba pierwsze święta od dłuższego czasu że nie mam gości więc mam mało przygotowań:)
OdpowiedzUsuńCudeńko :) Rewelacyjnie musiał smakować, dodatek kawy do ciast uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda. Powoli mam dosyć tradycyjnego sernika, więc chętnie wypróbuję tą wersję, gdy tylko trafi mi się jakaś dynia :D
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!