Takie spotkanie blogerek są mega fajnie ^^
Uwielbiam , kiedy mi coś się wyleje z kokilki i spływa po niej podczas pieczenia :D
Chętnie skuszę się na takie wielki jednoporcjowe ciacho <333

Wygląda pysznie, zjadłabym zamiast płatków z jogurtem na zimno. Ciekawy przepis na takie śniadanko :)

Czy się skuszę? No pewnie! Wygląda przepysznie i jest zapieczone, a takie śniadania to ja uwielbiam ;)

Super, że się spotkałyście, co nieco już o tym słyszałam! :D
Ciacho - meeega, ale ten biscoff spread... To dopiero. Nie no, aż sobie zaraz wygoogluję to cudo z nadzieją, że szybko będę mogła je zdobyć :D

*cd* aaa, to to :> czyli ja już wiem, że to ciacho to obłęd. Ten krem jest pyszny!

Jak genialnie to ciacho wygląda, mniam :)

Hmmm, dobre było<3 Ten krem jest pyysznyyyy!!
ps. Oj tam, trzeba rozmawiać o wszystkim; DD

Ja lubię zarówno śniadania na słodko jak i wytrawnie :) A Twoja propozycja wygląda obłędnie :) Na pewno skorzystam z pomysłu :)

Ten komentarz został usunięty przez autora.

wygląda świetnie :) i jak ocieka po bokach, tylko chrupać i tylee ;)
coś dobrego zawsze się przyda w środku ;)

Biscoff Spread Crunchy? Nie znam. Brzmi ciekawie:) Z wielką przyjemnością skosztowałabym takiego ciacha, wygląda zachęcająco:)

Samotne śniadanie i to w wolne... nie uchodzi, obowiązkowo w towarzystwie i te Twoje kokilki nieźle wyglądają :)

Ale genialnie wygląda! Następnym razem poproszę jedną porcję! :D

Kiedy ja zrobię tę pieczoną?! :D

Ja bym się bardzo cieszyła, gdyby ktoś mi robił takie śniadania :))

ten krem <3 musisz mnie nim poczęstować!! zostawisz troszeczkę?
zresztą ten wypiek jest genialny, w moim stylu tak - owsianka!! :D <3

super!

uwielbiam jak owsianka/ciastko/sernicki itp. wypłyną z naczynia podczas pieczenia <3

Uciekające kokilki....? To coś jak pękające ciasto w keksówce, potraktujmy to jako sygnał, że wypiek jest udany!:)

Mmmm.. pyszne śniadanko <3 A ciasto zawsze ucieka, wtedy kiedy nie patrzymy :D

Fajnie wyglądają te uciekające kokliki :)) Pyszne to śniadanko :))

Cukier spadł mi do kostek, ten przepis jest tylko dla mnie :)
Pozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

A teraz pojawi się groźba: ja to kiedyś zrobię, O! :)

Pozdrawiam, http://ewakuchennie.blogspot.com/

O mniami, ciasto wygląda obłędnie. :) U mnie w lodówce tężeje właśnie rafaello na krakersach, ostatkami sił powstrzymuję się przed pobiegnięciem po kawałek. :D

Pyszna ta zawartość kokilki ;)
A widzisz, świat jest jednak mały ;)

Smacznie i zdrowo ;)

Skusiłabym się, ale jakby mi je ktoś zaserwował:P

Chętnie wypróbuje, ale nie na śniadanie lubię dłużej pospać i na śniadanie tradycyjne kanapki dla całej rodziny. Dopiero obiad i kolacja mogę wymyślać. Ale myślę że na podwieczorek tez może być:)

mmmm... wyglądają pysznie.. chętnie bym spróbowała:) jak tylko wrócę do domku to zrobię:P)

Ale jestem ciekawa jak wygląda po zanurzeniu w nim łyżeczki mmm... ;)

Słodki poranek, takie są najlepsze ;)

tylko słodkie śniadania :) nawet jak już mam słone kanapki, to do towarzystwa musi być coś słodkiego :)

Słodki poranek=słodki dzień aż do kolacji :) Ja słodkości kocham więc mnie to nie przeszkadza! Co do cholesterolu, im coś bardziej "niezdrowe" tym smaczniejsze :)

EXTRA!

do tego dobra kawa i dzień zaczyna się cudnie :D

Jeśli takie to może być na słodko :) i w towarzystwie zawsze lepiej smakuje :D

generalnie nie jadam słodkich śniadań, musi mnie najść, ale to chętnie bym spróbowała:)