Zapieczony serek wiejski w towarzystwie nie tylko jabłka.. :)
Uff.. Pierwszy dzień tygodnia już za mną-nie był ciężki, nie był zły, ale wiecie.. Odliczanie do weekendu kiedyś zacząć trzeba, prawda? :)
Ależ mnie ciężki semestr czeka, na prawdę! Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że aż taki!
Ale, co nas nie zabije to nas wzmocni, ja więc staram się brać za pracę all the time i do przodu, do przodu! Nie ma co stać w miejscu, hah! :)
A wy, jaki macie sposób na naukę, natłok obowiązków?
A co ja dzisiaj dla Was mam? Hah.. jakoś iż dopiero od.. hmm.. listopada zakochana jestem w wiejskim serku, cóż-wykorzystuje go na trylion różnych sposobów :D upieczoy, na słodko, na słono, na nie wiem jak.. Zresztą! Widzieliście po ostatnim poście..
Tak też naszła mnie wczoraj ochota na serniczek..! Ale kurczę, tak samotnie celebrować śniadanie, tak.. hmm.. pusto?
Nie lubię! :( Dlatego też.. Dlatego też połączyłam się z moją wierną towarzyszką śniadań-kochaną Madzią!
Zgadałyśmy się idealnie, pomysł powstał na bazie chwili: ja chciałam prosto, by poznać smak sernika z wiejskiego, Magda przystała na moją propozycję..
Głównym składnikiem bazowym oprócz serka miało być jabłko! :) Któżże nie doceni tego jakże idealnie wpasowującego się owocu wszędzie?
Wyszło?
Nie oszukujmy się.. Jeśli chodzi o wygląd bardziej zachwyci Was jej serniczek (wygląda bosko).. :)
Mój zdążył uciec z foremki, ubrudzć pół piekarnika i kokilki.. :D Ale wiecie, co?
Wyszło idealnie! Na prawdę, nie zdawałam sobie sprawy, że to może być tak pyszne..
Mimo, że wyglądem nie umywa się do niczego, to..
W końcu to granulowany, nie trzykrotnie mielony.. No i zapieczony, oj... <3 Do tego owsiany spód z jabłkiem-mamooo.. to się tak cudownie razem uprażyło, omnomn..
Polecam Wam 100%!
Takie śniadanie nasyci, rozgrzeje.. wprawi w błogi stan nieświadomości, ze jak się już to śniadanie skończy.. trzeba będzie wrócić do jakże "nierealnych" obowiązków!
Albo.. albo zrobić sobie pyszny deser-bo to coś sprawdzi się również jak idealny deser na popołudnie :)
Gotowi? :)
Sernik z serka wiejskiego na jabłkowo-owsianym spodzie
Składniki:-200g serka wiejskiego (lekko odsączony)
-1 jajko (białko osobno od żółtka)
-cynamon
-jabłko
-3 łyżki płatków owsianych
-opcjonalnie cukier, miód
-1-2 łyżek mąki pełnoziarnistej
-0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Jabłko obrać, zetrzeć na grubej tarce, wymieszać z cynamonem.
Dodać płatki owsiane oraz białko jajka. Wymieszać na jednolitą masę.
Kokilkę wysmarować lekko masłem, przełożyć masę owsiano-jabłkową.
Jeżeli stosujemy cukier utrzeć go z żółtkiem. Dodać odsączony serek i zmiksować.
Następnie wmieszać mąkę wymieszaną z proszkiem.
Masę wyłożyć na spód.
Piec w nagrzanym piekarniku w temp 180stopni, przez ok 30minut.
Smacznego!
P.S. Zdjęcia zrobione telefonem-wybaczcie jakość!
50 komentarze
Ejejejej ale właśnie cudny jest! Taki uciekający, podoba mi się! :D Jak taki serniczkowy wulkan pyszności <3
OdpowiedzUsuńSprytnie pomysłowo :) A mi się nawet nawet tydzień rozpoczął ok - ja już odliczam do weekendu :D
OdpowiedzUsuńWygląda to genialnie! Aż takich eksperymentów z serkiem wiejskim nie robiłam, wygląda to super pysznie :)
OdpowiedzUsuńA obowiązków jest co nie miara i co najgorsze... chciałoby się już lato i wakacje :(
Kuuurczę, musiał być pyszny <3 Już zapisuję przepis! A taki "uciekający" ma swój urok, wygląda trochę jak suflet. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie bardzo dobre a serniczek wyborny :) Co do wiejskiego spróbuj użyć go jako zamiennik sera żółtego do zapiekanki ;D Fajnie ciągnie się pod wpływem ciepła :)
OdpowiedzUsuńJest zdrowo i smacznie, czego chcieć więcej?! Z przyjemnością zjadłabym takie śniadanko:)
OdpowiedzUsuńJejku Ty to masz pomysły na wyśmienite śniadanka :) Świetny ten serniczek :)
OdpowiedzUsuńAle to fajne:))
OdpowiedzUsuńmeeega wygląda! taka pierzynka się zrobiła :)
OdpowiedzUsuńdasz radę z tygodniem i semestrem też ! (byle do weekendu, byle do wakacji ;))
zdjecie nie jest wazne ! Ważne jak smakowało a tego jestem pewna, że znakomicie :)
OdpowiedzUsuńzapłaciłabym wiele za takie śniadanie, wyszło mega apetycznie!
OdpowiedzUsuńJaki mam sposób na nadmiar obowiązków, pytasz? Ustalam priorytet co jest najważniejsze potem rzeczy mniejszej wagi, ale czasami się gubię i wpadam w chaos.
OdpowiedzUsuńE no co Ty, surrealiści byliby zachwyceni wyglądem Twojego serniczka; D Wygląda ekscentrycznie, co absolutnie mnie do niego przekonuje<3!
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, właśnie taki "uciekający" ;D
OdpowiedzUsuńJakoś zdjęć nie jest taka zła, zresztą i tak najważniejsze jest samo danie, na pewno było bardzo smaczne ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały deser! Robiłam kiedyś jabłko faszerowane serkiem i przykryte bezą. Wyszło pysznie!
OdpowiedzUsuńowsiany jabłkowy sernik, już brzmi tak smakowicie, że od razu nabieram na niego ochoty! :)
OdpowiedzUsuńWygląda super! W życiu bym nie wpadła na takie wykorzystanie serka wiejskiego! Ja jak mam natłok obowiązków, to często podświadomie i mimowolnie jeszcze sobie czegoś dorzucam! Co do faworków - boję się ich smażenia teraz, kiedy po domu biega moje rozwrzeszczane dziecię. Może za rok spróbuje.
OdpowiedzUsuńAż wyobrażam sobie jakie musiało być to pyszne :-)
OdpowiedzUsuńmniam :) smakowite
OdpowiedzUsuńO taki błogostan po pracy leży mi jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPyszne to Twoje śniadanko:-)
OdpowiedzUsuńz serka wiejskiego bez dwóch zdań był przepyszny! jak najszybciej taki muszę wypróbować :) i fajnie to wygląda, jak tak wycieka z kokilki :D
OdpowiedzUsuńJa tam się opierdalam ;) nie no ale serio.. zawsze mam jakis plan ;)) tak posrednio, nie tylko Ciebie czeka cięzki okres teraz ;)
OdpowiedzUsuńAle mamy cos na osłodę, ten oto pyszny przepis :)
Ale apetycznie wypłynął ;)
OdpowiedzUsuńTwój serniczek suflet mi przypomina. Genialny. Pięknie wyrośnięty. Aż... bym.... zjadła taki!
OdpowiedzUsuńCo za bebok, ze uciekl z kokilki :D Nie wpadlabym na to, zeby robic sernik na serku wiejskim! Szkoda, ze nie mam w czym zrobic takiego cuda...
OdpowiedzUsuńHmm, faktycznie ciut uciekł ;) Ale pomysł wydaje mi się przedni na takie wykorzystanie zwykłego, wiejskiego serka :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam serka wiejskiego w wersji na ciepło. Kusząca propozycja. Zdjęcia nie są ważne, najważniejsze że smakowało! :)
OdpowiedzUsuńWielbiciele serka wiejskiego muszą wykorzystać ten Twój przepis!:)
OdpowiedzUsuńMój sposób na natłok obowiązków?
Wykonać je sumiennie. Po prostu, innego wyjścia nie posiadam i nie chcę posiadać;d
Smakowitości :) !
OdpowiedzUsuńkocham serek wiejski <3 niesamowicie pysznie <3
OdpowiedzUsuńJest uroczy :) Nawet nie przypuszczałam, że serek wiejski można do tylu rzeczy wykorzystać :) Inspirujesz mnie!
OdpowiedzUsuńNiebiańskie śniadanie:) i właśnie takie lubimy najbardziej:)
OdpowiedzUsuńJest tylko jeden sposób na naukę i natłok obowiązków - odpocząć! :D
OdpowiedzUsuńA serniczek, taki uciekający, ma swój urok. Mi też często uciekają z kokilki, bo jakoś tak zawsze za dużo ciasta zrobię (to chyba świadczy o moim łakomstwie.. :D)
Lubię takie pomysłowe przepisy :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZdrowo i pysznie : )
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńTwój serniczek na ciepło już mi zasmakował, zjem go zanim zdąży uciec:))
OdpowiedzUsuńwygląda jak wulkan :) ta skorupka z wierzchu aż prosi się o przebicie :)
OdpowiedzUsuńAle musi to smakować :D:D:D NyanCat :D
OdpowiedzUsuńKipiący smakiem! :) ja bym oczywiście najpierw te brzegi obdłubała, potem reszta:)
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachwalasz nie pozostaje mi nic innego jak tylko spróbować upiec :D
OdpowiedzUsuńoj jak ucieka z miseczki :D
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie. Jak córcia wróci od babci wypróbujemy:)
OdpowiedzUsuńWygląda jak miętówka wrzucona do coli ;) Może wypróbuję,ale jak na razie mam dosyć ciast...
OdpowiedzUsuńAle cudo wyczarowałaś, ślinka sama cieknie na ten widok )
OdpowiedzUsuńwłaśnie taki wygląda mega apetycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo ale to bardzo mi się podoba!!!! Super pomysł !!
OdpowiedzUsuńserka wiejskiego nie zapiekałam, ale wygląda smakowicie:D
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!