Piernikoweloveee :) z... JAGODAMI!
Doojechałam, wróciłam..
Jestem w domu, 1szy poranek zaliczam do udanych.. :) Jest ciepło, jestem w swoim szlafroku, mam w swoim kubku herbatę-oczywiście, że czarną z cytryną i cukrem :)
No i jest Figa-tak,tak, zdążyła obskoczyć, wylizać i powąchać-wszystkie czynności ma zaliczone, więc dzielnie wróciła na legowisko koło kominka, teraz drzemie i czeka na innych mieszkańców :)
A ja chciałam Wam podziękować! Tak mocno, mocno, mooocno!! Udało się, udało!
Każde zaliczenie jakie miałam z zeszłym tygodniu od wtorku a było ich 4.. udały się! Zaliczyłam, ze wszystkim jestem na zero.. :D A najbardziej cieszę się z Technologii..
Wiem, że w tym udział macie też i Wy dlatego Wam dziękuję, uufff :D
Święta na luzie ;D
A co dzisiaj? A dzisiaj.. dzisiaj.. małe co nieco, czy to na deser, czy na śniadanie, a może.. wspólną kolację?
Dokładnie to jest to moja wariacja na temat TEJ SŁYNNEJ owsianki, która jak innymi tak i zawładnęła mną: wygląda idealnie, ta polewa z orzeszkami-mniam!
Ja z lekkiej ciekawości nie użyłam powideł śliwkowych, a tak, dla odmiany! Użyłam za to.. dżemu jagodowego! I wiecie co?
Nie żałuję, było lekko kwaskowate, ale słodkie.. A że ja jestem miłośnikiem jagód/borówek jakże bym mogła nie spróbować, nie dodać?
Nie było opcji!
Zachwalać nie będę, bo sami wiecie, że to same pyszności kiedy płatki, kakao, dżemy umieszcza się w kokilce i zamyka w piekarniku..
Zachwalać nie będę, ale zapraszam! :)
Pieczona owsianka piernikowa z jagodami
Składniki:-60g płatków owsianych
60ml mleka
-1 jajko
-2 łyżki jogurtu naturalnego
-łyżeczka kakao (dałam więcej)
-1 łyżeczka przyprawy do piernika
-łyżka miodu (pominęłam)
-szczypta soli (pominęłam)
-0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-dżem jagodowy
Wykonanie:
Suche składniki umieszczamy w misce i mieszamy ze sobą. Zalewamy je ciepłym mlekiem rozmieszanym z miodem (jeśli dodajemy). Mieszamy na jedną masę.
Jajko mieszamy z jogurtem i dodajemy do ciasta.
Połowę przekładamy do kokilki, nakładamy trochę dżemu (ok 2-3 łyżeczek), przykrywamy resztą ciasta.
Zapiekamy ok 35min w 180 stopniach.
Po wyjęciu smarujemy dżemem i zajadamy.
Smacznego!
47 komentarze
ta owsianka bez dwóch zdań jest genialna! i mam ochotę powtórzyć ją kolejny raz :) w wersji piernikowej i to z jagodami musiała obłędnie smakować! smaki zimy i lata ? jestem na dużeee tak :)
OdpowiedzUsuńmiłego odpoczynku i gratulacje :* !! pozdrów ode mnie Figę ;D
Ach, juz myslalam, ze zobacze u Ciebie ciacha i bede miala motywacje do pieczenia dzis piernikow (tych z Twojego przepisu!), a tu owsianka :-P Pieczona? Piernikowa? Z jagodami? Co ja wiem o zyciu i owsiankach? :O ;D
OdpowiedzUsuńaale ci zazdroszczę jagód w słoiczku! ile bym dała za taki domowy smak lata :)
OdpowiedzUsuńbrawo kochana, ty zdolniacho! wiedziałam, że wszystko zaliczysz śpiewająco :)
Też jest ze mnie miłośniczka owoców jagodowych:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystkie zaliczenia masz już za sobą:)
śniadanko że palce lizać :) gratuluję wszystkich zaliczeń i życzę spokojnych świąt!
OdpowiedzUsuńCudeńko, szkoda,że już jestem po śniadaniu... Ale nic straconego, jutro też jest dzień :)
OdpowiedzUsuńZ dżemem jagodowym musiało smakować nieziemsko! A czy ja widzę jeszcze swoje pierniczki? :DD
OdpowiedzUsuńNa taki pomysł bym nie wpadła :-D
OdpowiedzUsuńpyszności!
OdpowiedzUsuńChociaż jakąś mega fanką jagód nie jestem, ale zachwycona jestem piernikowym wydaniem jagodowej owsianki!:))
OdpowiedzUsuńGratulacje z powodu zaliczeń, znam to uczucie, kiedy wszystko w zerówkach pięknie się udaje, satysfakcja i duma powinny Ci teraz towarzyszyć:)
oooooo ja <3
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym ;)
to,to ja na pewno sobie zrobię na kolację ;) tylko skąd ja mam wziąc jagody?
skąd ty bierzesz, takie fajne pomysły? ;)
O rany, ale pyszności! Ja też zastanawiam się skąd wziąć jagody. Chyba mrożone, prawda?
OdpowiedzUsuńWspaniała.... Musiała smakować fenomenalnie ;D
OdpowiedzUsuńNo tak w domciu najlepiej :D
OdpowiedzUsuńPorywam Ci tę owsiankę ! <3 Jaaagodyyy *.*
Lato i zima w jednej kokilce! :))
OdpowiedzUsuńSame pyszności u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńP.s. Puszczam kciuki :) Jakby coś... to napisz, będę trzymać. Pozdrawiam, Krys
Gratuluję zdanych egzaminów! Zazdroszczę, bo ja nie mam motywacji do nauki, a 9 egzaminów czeka :/
OdpowiedzUsuńBoska ta owsianka!
No, dzielna dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńZatem odpoczywaj, świętuj i pokazuj więcej takich pyszności jak ta dziś :))
Uwielbiam jagody! :)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona jej wyglądem :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają, a pewnie jak smakują! :D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/
Mówisz, że u mnie rozpustą w pierniku jest Nutella. A u Ciebie za to jagody! :D
OdpowiedzUsuńładnie Ci się udało pozaliczać, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńAle mi zrobiłaś ochotę na jagody...
OdpowiedzUsuńGratuluję zaliczeń; *
O mniam, kocham pierniczki! ♥♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Jutro na śniadanie obowiązkowo zrobimy tę owsiankę! Już się nie możemy doczekać jej obłędnego smaku :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Dobrze, że masz już zaliczenia za sobą...Na spokojnie, z czystym sumieniem i otwartym umysłem możesz świętować;) A taka owsianka zwiasuje świetny początek tego świętowania! Mnie tam opcja z lekkim, kwaskowym posmakiem jagód bardziej pasuje od czekoladowej polewy;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdania egzaminów :) Owsianka mega, a te jagody oj oj ... :))
OdpowiedzUsuńGratulację! :)
OdpowiedzUsuńPieczone owsianki to jedne z moich ulubionych śniadań, ale takiej wersji jeszcze nie widziałam. Wygląda niesamowicie kusząco :D
Aaaaale pyszności :D
OdpowiedzUsuńWow, ta owsianka wygląda przepysznie. :)))
OdpowiedzUsuńNie jestem miłośniczka owsianek i na podstawie ślicznych zdjęć i przepisu dalej mnie to nie przekonuje. Ale gdy bym widziała taki deser i nie wiedziała co to, to na pewno bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńgenialny kolor! już wiem, jaka wersja pieczonej owsianki zagości u mnie przy drugim podejściu do tych pysznych wypieków :)
OdpowiedzUsuńO! Wygląda pysznie. Nigdy nie jadłam owsianki w takim wydaniu:) Zdrowych i spokojnych Świąt! Wszystkiego co najpiękniejsze w Nowym Roku! Pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńWszystko z jagodami jest pyszne, cudna ta Twoja wynalazkowa owsianka:)
OdpowiedzUsuńMniam, ale pyszniutko wygląda!
OdpowiedzUsuńO mamo! Pychotka!
OdpowiedzUsuńapetycznie ;)
OdpowiedzUsuńMniam mniam, akurat wczoraj piekłam pierniki ♥
OdpowiedzUsuńjutro je bede robić:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/12/gold-accent.html
Kusząca, piernikowa owsianka. Mniam!: )
OdpowiedzUsuńFajna ta Twoja owsianka:-)) Wracając do Twojego pytania, tak to niemiecka kiełbasa, taka jak nasza biała:-)) Miłych chwil w domku:-))!
OdpowiedzUsuńWpadnę do Ciebie na śniadanko ;)! Zdrowych i Spokojnych Świąt życzę :)!
OdpowiedzUsuńŚniadanko pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńpyszności! :)
OdpowiedzUsuńOwsianka piernikowa brzmi pysznie! wesołych, ciepłych i rodzinnych Świąt!
OdpowiedzUsuńAle to apetycznie wygląda!
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!