Owsiane (mikrofalowe) pysznie nadziane.. :) DKMS-wiesz, jakie to ważne?
Uff.. 2 dni uczelniane przeżyte :) O kulach ciężej, ale nie jestem sama.. Wiele osób mi pomaga, a moja współlokatorka bije na głowę każdego-a to weźmie mi laptop, a to picie poda..
Strasznie nie lubię jeśli ktoś musi koło mnie dużo robić, a ja nawet pomóc nie mogę :( Trochę to dla mnie krępująca sytuacja, bo przecież mogłabym sama to zrobić! Dlatego jak najszybciej go ściągnąć, proszę.. :)
A dzisiaj? Dzisiaj biorę udział w DKMS "Dla Ciebie to 5 min, dla Kogoś to całe życie", jestem Wolontariuszem i chętnie Was zarejstruję jako potencjalnego dawcę!
Wiecie ile osób potrzebuje pomocy?
Wiecie ile osób co dzień martwi się czy przeżyje kolejne godziny?
Czy obudzi się jutro rano..?
Cierpią na białaczkę, a często jedynym wyjściem jest przeszczep szpiku..
Ty-maczając specjalny patyczek w swoich ustach, dajesz komuś szansę na życie, na drugie życie, bez choroby, a pełne radości, bez strachu na twarzy, a z uśmiechem!
Może jednak podejmiesz tą decyzję i przyjedziesz?
Czekamy na Ciebie! :)
Aj, aj! W weekend, kiedy to założono mi pewne białe ciało obce na nogę, że to tak ujmę, zachciało mi się śniadania.. Ale takiego o! Takiego, który i poprawi humor, i rozświetli szary poranek, rzuci trochę słońca na te deszczowe dni.. :)
Znalazłam w czeluści swej szafki ostatnie (o nieee!! :( ) opakowanie pysznych, babeczek Reese's-masło orzechowe oblane czekoladą..
Co jak co, ale Amerykanie masło orzechowe mają the beeest! Na prawdę, uważam to za ich jeden z lepszych wyrobów..
Ale wracając.. Nie chciałam zjeść ich o tak.. Szkoda trochę, szczególnie, że to ostatnia paka.. :(
Wymyśliłam więc, wymyśliłam.. Ale nie mogłam za bardzo użyć piekarnika.. A miało być ciastko..
Co więc zrobić?
Mikrofala! Tak, to ona okazała się zbawienna tamtego poranka.. :)
Bałam się trochę, czy aby na pewno wyjdzie..? Czy będzie zjadliwe..?
Ależ było! I to jaaak :D
Nadziałam sobie babeczką ciasto.. i wiecie co?
Nie żałuje tej decyzji.. Było pysznie, nie za słodko, a orzechowo i owsiano..
o ja.. do teraz ślinka mi cieknie jak o tym pomyślę, mmm :)
Polecam Was, rozpieśćcie się tak z rana! Warto :)
Ciastko owsiane z babeczką Reese's
Składniki:-50g płatków owsianych
-50-60g jogurtu naturalnego
-2 łyżki mąki żytniej
-1 jajko
-1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-cynamon
Wykonanie:
Jajko ubić na pusztą pianę (można widelcem, ale tak z 5min). Dodać do niego mąki wymieszanej z proszkiem, jogurtu, cynamonu.
Wymieszać łyżką, aż do połączenia składników.
Włożyć połowę masy do kokilki. Na środku ułożyć babeczkę i przykryć drugą połową masy.
Wsadzić do mikrofali o mocy 700 na 4min, lub do nagrzanego piekarnika na 180 stopni na ok 20min.
Smacznego!
61 komentarze
Spryciula z tym ciastem ;)
OdpowiedzUsuńMiło, że alarmujesz w tak szlachetnej sprawie, biorę to sobie do serca i do dzieła! :)
czemuś ten przepis dopiero teraz dodała?! :( ale na pewno zrobię to ciacho, bo mikrofalówka to mój "szybki" przyjaciel jeżeli chodzi o wypieki z moją niecierpliwością xd
OdpowiedzUsuńNie przechodzę obojętnie obok DKMS, ale zawsze mi jest ciężko o tym rozmawiać...
OdpowiedzUsuńCo to babeczek, to powaliły mnie na kolana! Nie dawniej, jak 4 dni temu :) kupiłam płatki owsiane:) Nie mam tylko mąki żytniej. Czy może być orkiszowa lub zwykła, pszenna? I dlaczego w składnikach masz dwa razy mąkę żytnią? Raz, że 2 łyżki, a potem, że 1,5? Czy to błąd z rozpędu? :) Bo chciałabym sobie zrobić takie babeczki :) Ale bez Reese'ów bo nie mam :D
Zainspirowałaś mnie :) Zrobiłam podobne, po swojemu! :D
Usuńjej.. przepraszam! Miało być 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia..
UsuńDziękuję za uważne czytanie! :)
Polecam się :D
UsuńBabeczka super. Przepis zapisuję. A jako dawca zarejestrowałam się już ponad rok temu. Myślę, że każdy kto może powinien to zrobić.
OdpowiedzUsuńzapisałam się na stronie www DKMS, przyszedł zestaw z patyczkami i się okazało, że zbyt mało ważę i jakby co to nie zostanę dawcą, więc zaczęłam się tuczyć :) ale...
OdpowiedzUsuńpojawiły się nowe okoliczności wyłączające mnie z grona potencjalnych dawców, ale o tym może później..
fajnie, że jesteś wolontariuszem!
pozdrawiam!
I narobiłaś mi smaku :) idę do kuchni zrobić Twój przepis ;)
OdpowiedzUsuńCzemu ja nie mam mikrofalówki , nooo :< Podziel się ! :D
OdpowiedzUsuńReese's *______* Skąąąąd masz ?!
mniam :D jak zawsze smakowicie tutaj:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/
obserwuje
hejka :)
OdpowiedzUsuńjak to apetycznie wygląda, i chyba coś takiego jadłam nawet ^^
ja niestety dawcą szpiku nie moge być ;)
jajko po 4 minutach w mikrofalówce jakoś mnie nie przekonuje, ale wersję piekarnikową chętnie wypróbuję : ) fajnie, że popierasz takie akcje! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZachęcające to nadzienie :). Dużo ciekawsza babeczka się robi :).
OdpowiedzUsuńdomyślam się, że to musiało być przepyszne - nadziane (wartą grzechu) babeczką Reese's *-*
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam mikrofalowych wypieków :D
Muszę pomyśleć nad zostaniem dawcą...
OdpowiedzUsuńA co do babeczki - super, tylko szkoda że nie mam mikrofalówki :(
Musi byc przepyszna :)
OdpowiedzUsuńo rany... marzą mi się te babeczki, tak bardzo chciałabym je spróbować!
OdpowiedzUsuńtakie ciacho musi być obłędne, nie ma innej opcji... *.*
Mniam! Ale pyszności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
współczuję gipsu. ja nigdy nie miałam i nie mogę sobie jakoś siebie w gipsie wyobrazić. brrrr! wracaj szybko do zdrowia!
OdpowiedzUsuńa za te czekoladki moja siostra jest w stanie walczyć na śmierć i życie ;)
Acchhh, uwielbiam<3 Jak kiedyś pojadę do Ameryki to się obkupię ich masłem orzechowym; D
OdpowiedzUsuńA ciasto najlepsze, czasem warto mieć w domu mikrofalówkę; D
A w DKMS-ie jestem już zarejestrowana; )
Zazdroszczę ci leniwych poranków. U nas zawsze wszystko w biegu nawet sobota rano pobudka, bo synek na basen z przedszkola. A co do mojej mikrofala miała być na czas przeprowadzi i tak już została (14 lat) nawet nie wiem czy mogę w niej takie cuda robić.
OdpowiedzUsuńA co do dawcy cały czas się zastanawiam:)
Chciałabym spróbować taką babeczkę, już słyszałam gdzieś o nich, że są pyszne :)
OdpowiedzUsuńJakie to musi być smaczne ♥ Niestety jeszcze nie było mi dane spróbować samych reese's :/
OdpowiedzUsuńSZACUN:) ogromny:)
OdpowiedzUsuńSzybkie i zdrowe babeczki. Mój syn nie ma takiego szczęścia do współlokatorów w akademiku. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwspółczuję z powodu białego, właśnie zdjęłam z prawej ręki. Co Ci szkodzi, przyjmuj pomoc, jak dają:) Kreatywność Cię nie opuszcza:)
OdpowiedzUsuńDobrze że pomagają, masz dobrych współlokatorów :D A w DKMS to ja już od dawna :D
OdpowiedzUsuńOjej, super! Ostatnio pisałam o DKMS!
OdpowiedzUsuńjak smakowicie wyglada, wydaje się łatwe w wykonaniu, jutro się za nie biorę;)
OdpowiedzUsuńTakie szybkie i proste ciacho i do tego tak pięknie wygląda :-) Muszę wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńAle wypas! Babeczki jakich jeszcze nie widziałam i nie jadłam :) Trzeba zrobić!
OdpowiedzUsuńa u Ciebie znów pyszności! uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie znałam takich babeczk, muszą naprawde rozpieszczać jedzącego.
OdpowiedzUsuńTa babeczka jest jak prawdziwy ukryty skarb :)
OdpowiedzUsuńI bardzo fajnie, że rozpowszechniasz DKMS. Może akurat da się kogoś przekonać :)
pychaaa *-* ja chcę do Ciebie na takie ciacho ;) nie dość, ze smacznie nadziane to jeszcze owsiane <3
OdpowiedzUsuńfajna ta akcja, lubię pomagać, i gdybym tylko mogła to chętnie bym pomogła :)
Taką babeczkę na śniadanie chętnie bym spożyła :))
OdpowiedzUsuńwracaj szybko do zdrowia:) fajnie, że masz pomoc:) a ciacho pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńPyszne te babeczki wymyśliłaś i wykonałaś! Zjadłabym :D
OdpowiedzUsuńfajne to masz! :) życzę zdrówka, żeby Cię ten gips za bardzo nie wymęczył (wiem, jakie to potrafi być uciążliwe) :*
OdpowiedzUsuńojj, boroku Ty...wracaj szybko do zdrowia;)))
OdpowiedzUsuńFajowe ciacho :) ja już kilka lat jestem zarejestrowana ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj to chętnie bym taką babeczkę zjadła na śniadanie :) Super pomysł :)))
OdpowiedzUsuńA ja w czasie przeprowadzki z premedytacją zostawiłam mikrofalę rodzicom, a tu proszę! Takie smakołyki mogłabym przyrządzać:) Ja dawcą nie jestem- bom ponoć za chuda;)) ale za to mój małż oddaje krew przykładnie i jest honorowym dawcą:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałaś, że jedna taka babeczka chyba się nawet ostała w szafce - trzeba ten fakt zweryfikować! :)
OdpowiedzUsuńReeseeeeeeees D: kcem
OdpowiedzUsuńchyba jestem nie w temacie, co się stało, że o kulach? a ciacho wygląda rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje śniadania :) zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńSłuchaj to mistrzostwo świata tak szybko upiec i z tą rejestracją też mistrzostwo pomocy!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Ale Ci ładnie wyrosło!
OdpowiedzUsuńPoza tym zapraszam do udziału w konkursie ;)
http://kulinarneprzeboje.blogspot.com/2013/12/konkurs-na-swiateczna-babeczke.html
musi byc smaczne ! ja niestety na glodzie od wczoraj, zalozylam aparat na zeby ;( polecisz mi cos dobrego co moge zjesc :)?
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post:) Super że o tym napisałaś!
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/12/last-christmas.html
http://www.youtube.com/watch?v=WtKKWIdF3cw
masło orzechowe jest jednym z produktów hitów w moim zyciu ! masło orzechowe zawsze i wszędzie ! : > a ciastko wygląda faktycznie smakowicie , zresztą na pewno bylo : DD
OdpowiedzUsuńA no to DKMS miałam iść ale niestety musiałam wyjechać z miasta : d
Rozpustne śniadanko! Pychota! :D PS Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej zdjęli Ci to białe ciało obce! :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię owsiane ciasteczka więc i takie na pewno by mi posmakowały!
OdpowiedzUsuńTrafiła Ci się świetna współlokatorka z dobrym serduszkiem :) nigdy nie wiadomo bo może Ona będzie potrzebowała kiedyś takiej opieki jak Ty :) A owsiane mikrofalowe to wow zrobię sobie na śniadanie jutro :D bo ja jem płatki owsiane ale na mleku :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńOj jak ja bym spróbowała tej babeczki! Twoja współlokatorka to skarb!
OdpowiedzUsuńzdrówka i samych takich przyjaciół naokoło:) i świetny przepis na małe owsiane ciasto:)
OdpowiedzUsuńJejciu, dochodzi 1 w nocy a mi się jeść chce patrząc na Twoje przepisy :D
OdpowiedzUsuńjak mikrofalowe i zapiekane to kradnę przepis - rano nie mam czasu na nagrzewanie piekarnika i czekanie z nadwyżką, staruszek jest już trochę ułomny :3
OdpowiedzUsuńTak grzebię i szukam czegoś pysznego z czekoladą, no i tak wczesniej się zastanawiałam o co cały szum z tym Reese's, ale to jest takie pyszne :D Muszę wykorzystać ten przepis :D
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!