Placuszki cukiniowe z tuńczykiem
Za każdym razem myślę, czy zaczynając post powinnam przeprosić za moją nieobecność.. I tak stwierdzam, że stałoby się to rutyną, więc omijam po prostu.. A wy wiecie, że i tak przepraszam, ale zbliża się wrzesień, dzień wyjazdu i wszystko wróci do normy! :)
O jaa.. ostatnio przeczytałam tyleee postów na temat odczuwającej i zbliżającej się jesieni, że no kurczę sama ją poczułam.. Ale moja mamuś zadbała o to, żebym jak najdłużej żyła latem i zabrała mnie na plażę!
I wiecie co? Opaliłam się :D Więc nie, dla mnie nadal nie istnieje, jeszcze nie jej pora ;)
A tak ostatnio uświadomiłam sobie, że już wrzesień..Podzieliłam się tym spostrzeżeniem w pracy i nagle tak wszyscy zaczęli wspominać dzieciństwo, okres szkoły..
I tak przypomniałyśmy sobie wyliczanki, np. "Pani Zo,Zo,Zo, Pani Sia, Sia, Sia", czy nawet "głupią" grę w klasy lub gumę.. Chwilę potem dotarło do nas, że już żadne dziecko chyba tego nie praktykuje. Ma te swoje świecące, grające zabawki, które potem wymienia na coraz większe dochodząc do gier na komputer czy PSP. No i mnie osobiście smutno się zrobiło, bo jak to tak? Gdzie ich wyobraźnia, chęć przeżycia przygody z innymi na świeżym powietrzu, a nie kolejny level w strzelance?
Ech.. Wręcz pasuje mi napisać: "Wesołe jest życie staruszka" :D
A przechodząc do przepisu, to tak.. Cukinię znałam pod nazwą kabaczków, krojoną w kostkę, podsmażaną na maśle i podawaną jako alternatywa dla sałatki do obiadu.. Czy ją lubiłam? Hmm.. Zjeść zjadłam, ale nie powalała na kolana.
Ale w tym roku moje wyobrażenie o cukinii uległo diametralnej zmianie! Zobaczyłam, że może ona być genialną podstawą do tworzenia na niej różnego rodzaju dań!
I tak też korzystam sobie z niej w tym roku, bo chcę poznać ją jeszcze lepiej:)
Dzięki Whiness, która podrzuciła mi pewien pomysł mogłam cieszyć się bardzo smacznym obiadem!
Dlatego ja dzielę się dalej i przepis pokazuje Wam, korzystajcie póki możecie!
Placki z cukinii i tuńczyka (Inspiracja Feed Me Better)
Składniki:-1 cukinia
-1 puszka tuńczyka w wodzie
-1/2 cebuli
-2 ząbki czosnku
-1 jajko
-2 łyżki sezamu
-1/2 puszki kukurydzy
-3 płaskie łyżki mąki razowej
-przyprawy: pieprz ziołowy, cumbrzyca, sól, ect
Wykonanie:
Cukinię myjemy, osuszamy i ścieramy na tarce, na dużych oczkach.
Przekładamy na sito, lekko solimy, mieszamy i odstawiamy na kilka minut. Po tym czasie odciskamy cukinię, aby pozbyć się nadmiaru wody.
Przekładamy do miski.
Dodajemy odsączonego tuńczyka, jajko, posiekaną drobno cebulkę i czosnek, mąkę i sezam, kukurydzę. Całość dokładnie mieszamy.
Przyprawiamy masę.
W dłoniach formujemy okrągłe kotlety i smażymy na mocno rozgrzanej patelni, bez dodatku tłuszczu.
Smacznego!
P.S. A tutaj przesyłam Wam trochę lata z mojej ostatniej wizyty na plaży! :)
62 komentarze
Jakie pyszne muszą być te placuszki! Biegnę dzisiaj do sklepu i kuuuupuję tuńczyka, cukinię i smażę! :D
OdpowiedzUsuńAle tam ładnie masz na tej plaży! :-)
Z cukinią to i owszem, ale tuńczyk? Zaskoczyłaś mnie.
OdpowiedzUsuńJakie widoki<3
OdpowiedzUsuńCukiniowe placuszki to klasyka sama w sobie, która smakuje nieziemsko!
Co do dzisiejszych dzieciaków. Powiem tyle, o wiele bardziej cenię sobie swoje dzieciństwo z podchodami i bawieniem się w chowanego niż ich nowoczesne i ultrawypasione technologiczne zabawki, które zabierają im czas spędzony na dworze.
Mniam przepyszne takie placuszki <3 Kiedyś na pewno je zrobię.
OdpowiedzUsuńA i wcale nie prawda, są niedobitki, które grają w klasy. Bawią się w berka itp. Przynajmniej u mnie. :D Więc nie jest źle :)
mnie nie do końca odpowiada smak tuńczyka ;P
OdpowiedzUsuńTego połączenia nie znam, ale jesli jest tam cukinia i tuńczyk, musi być smacznie:) Tej cudownej plaży, szczerze Ci zazdroszczę:) Mam nadzieję, że weźmiesz udział w moim konkursie (zapraszam!) https://zakateksmaku.wordpress.com/2013/09/05/konkurs/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Fajne te placki :)
OdpowiedzUsuńPewnie trzeba szukać lata, jeszcze pogoda jest ładna, słonko świeci, więc jest dobrze :D
A co do dzieci to też jestem nimi załamana, to ja na rowerze jeżdżę, biegam to tu to tam, nawet bym chętnie w gumę poskakała :D a dzieci na dworze żadnych tylko w domach siedzą...
Widoki rzeczywiście iście letnie, tymczasem u nas jesień pełną parą. Piękna, kolorowa, słoneczna, a czasami deszczowa...
OdpowiedzUsuńOoo, u Ciebie też placuchy! :)
OdpowiedzUsuńA "głupia" gra w klasy i gumę wcale nie była taka zła:) Moja córka gume uwielbia!
Ładne zdjęcia z nad morza:)
Ja mam taką propozycję ;) może przeprowadź się do mnie i będziesz takie pyszności robić a ja będę je podjadać :)Ale zapewne roztyła bym się do rozmiaru xxl hihi :) Podoba mi się ten domeczek na plaży uroczy :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo xo
Czyli to co uwielbiam,a tuńczyka zwłaszcza,więc zjem w każdym wydaniu:D
OdpowiedzUsuńCzyli to co uwielbiam,a tuńczyka zwłaszcza,więc w każdym wydaniu zjem :D
OdpowiedzUsuńOch zazdroszczę wizyty na tak pięknej plaży... :) Placki pierwsza klasa- takich nie jadłam niestety :)
OdpowiedzUsuńTe placuchy musiały być rewelacyjne :) Moje smaki :)) Zdjęcia super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam te placki! No i popatrz, ja podrzuciłam Ci przepis, a Ty wykonałaś je pierwsza :) Ja poszłam dopiero za Twoim upewnieniem, jakie są dobre. A i naprawdę apetycznie się prezentują. Grubaśne i sycące. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukiniowe placuszki :D Ale z rybką jeszcze nie jadłam :P
OdpowiedzUsuńJa też wszędzie czytam o jesieni.. tylko tu lato pełną parą! :)
OdpowiedzUsuńfajne te placuchy!
OdpowiedzUsuńbardziej jednak kusi mnie wizyta na plaży, bo niestety tego lata nie byłam.
placuszki wyglądają mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńCo do obecnych czasów, cały czas powtarzam, że miałam sto razy lepsze dzieciństwo niż mają teraz. A lato mam codziennie na balkonie i też korzystam :))
OdpowiedzUsuńTe placki wyglądają tak przepysznie, że ojej! Może zrobię? :)
O jaki ciekawy sposób na wykorzystanie cukinii:)
OdpowiedzUsuńŻegnaj lato na rok...:(
Takiego połączenia to się nie spodziewałam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne placuszki! Cukinię robiłam na wiele sposobów ale takiej wersji nigdzie nie widziałam. W gumę skacze moja córka razem z koleżankami z klasy :) Zazdroszczę słonecznej plaży, ja mam bliżej w góry :) Nie wiem dlaczego nie mam Ciebie do tej pory w obserwowanych, przecież bardzo lubię tutaj zaglądać. Nadrabiam zaległości i zostaję :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł by dodać tuńczyka! :)
OdpowiedzUsuńPrzepis nie wydaje się skomplikowany, ale jedno mnie nie zachwyca - nie przepadam za cukinią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jadłam z łososiem, z tuńczykiem też muszą być super :)
OdpowiedzUsuńwarto skusić się na jajo, na prawdę smakuje wyjątkowo ^^
W tamtym roku byłam z dziećmi u mamy na wsi, i tam córka nauczyła się grać w gumę. Przyjechałyśmy do domu i chciała z koleżankami pograć nikt nie chciał grać bo tylko elektronika i tym podobne.
OdpowiedzUsuńSuper kotleciki dostałam cukinię od znajomej, jutro planuję zrobić faszerowaną, ale starczy też na niedzielne placuszki z tuńczykiem.
jak ja dawno ich nie robiłam! :)
OdpowiedzUsuńlooks very good and the pictures are very nice!
OdpowiedzUsuńświetna plaża! a cukiniowe placki absolutnie uwielbiam! z tuńczykiem jeszcze nie jadłam, pewnie warto :)
OdpowiedzUsuńPlacuszki wyglądają ultrapysznie, na razie cukinie jadłam tylko w leczo, ale już widziałam tyle innych sposobów na nią, że w końcu muszę spróbować zrobić coś innego :)
OdpowiedzUsuńJeszcze 6 lat temu grałam w klasy i gumę, a wyliczanka 'Pani Zo,Zo,Zo' była podstawą. A teraz jak widzę, że mój 5 letni kuzyn dostał komputer i tableta, to trochę mnie to przeraża.
Pycha:) Dziękulski za zdjęcia morza, zazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńIdealna propozycja nie tylko na obiad :)
OdpowiedzUsuńrozbawiłaś mnie tym "wesołym życiem staruszka" :)
OdpowiedzUsuńjaka plaża, jakie lato:)! uhhuuu:)
placuszki z cukini super, ja będę nudna i powtarzam - lubię jesień, chłodne poranki, melancholijne wieczory:) cudo:)
buźka i udanego weekendu!
Smakowicie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/09/work.html
Zapomniałam o tej wyliczance teraz cały dzień będzie mi się tłukła po głowie ;D A placuszki smażę takie od dawna tylko nie dodaje tuńczyka bo go nie lubię. Pycha!
OdpowiedzUsuńDanie nie moja bajka, więc zostaje mi pozachwycać się zdjęciami z plaży, a zwłaszcza tymi błękitnymi domkami :-)
OdpowiedzUsuńjak ja tej plaży zazdroszczę!! :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności, mniam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
placki uwielbiam, ja robię same albo z łososiem:)
OdpowiedzUsuńi podaję z sosem czosnkowym:)
a to fakt dzieciaki teraz mają inne "zabawy", a szkoda, bo to był fajny okres skakać na skakance lub guma:)
Kochana, tuńczyk tylko z puszki może być? No i szczerze zazdroszczę morzaaa, ja w tym roku niestety nie miałam okazji skorzystać! Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńOM OM OM :) - tylko taki komentarz przychodzi mi teraz do głowy, nic konstruktywnego już nie wymyślę :D
OdpowiedzUsuńproszę, jak się powodzi ;p plażą się pannica chwali ;D ...weeeeno, wrzucaj więcej zdjęć;p
OdpowiedzUsuńa placki? klasyk!!! cukinia jest dobra pod każdą postacią!!!
wspaniałe :) będę musiała zrobić!!
OdpowiedzUsuńPlacuszki z cukinią i tuńczykiem? Zaskoczyłaś mnie tym połączeniem, ale wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńohoho! rozpusta :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam placuszki z cukinii - zazwyczaj jadam je z łososiem jako dodatek. Teraz muszę spróbować z tuńczykiem do środka :)
OdpowiedzUsuńPlacuszki wyszły pyszne:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam placuszki z cukinii
OdpowiedzUsuńOstatnio pierwszy raz spróbowałam wersji wytrawnej placuszkôw z cukinii - zdecydowanie do powtórki :)
OdpowiedzUsuńJak ja cholernie tęsknię za plażą! Dlaczego to zrobiłaś?! Już wystarczyło, że doprowadziłaś u mnie do ślinotoku tylmi plackami ;P
OdpowiedzUsuńPlacuszki wyglądają przepysznie, szkoda tylko, że nie jadam tuńczyka. Ryb ogólnie.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich widoków i pogody! U mnie od końca sierpnia zimno, mokro, szaro.. aż człowiekowi nic się nie chce.
A ja głodny po całym dniu - ale jutro takie placuszki zrobię :) lubię takie jedzonko ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tuńczyka także chętnie skosztuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie placuszki.
OdpowiedzUsuńWiem że wakacje się dopiero do skończyły ale ja już chcę je z powrotem. Piękne zdjęcia.
kuszące placuszki:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z tobą że teraz dzieci już noe bawią sie w klasy albo jakieś wyliczanki.
OdpowiedzUsuńjestem trochę zaskoczona. Nigdy nie słyszałam o placuszkach z tuńczyka
ja mam uraz do jajecznicy w innej postaci, niż super ściętej - traumatyczne wspomnienia z czasów dzieciństwa xD
OdpowiedzUsuńahh jak mi tęskno za wakacjami :( a dopiero co minęły! :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukinię... super placuszki, na pewno wypróbuję, nawet jeszcze dzisiaj bo zostało mi jeszcze kawałek cukinii :) Ale będzie pysznie.
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł, muszę spróbować koniecznie :)
OdpowiedzUsuńpomysł świetny, ja robię podobne z tunczykiem, ale trę na grubej tarce ziemniaki zamiast cukinii, chętnie wypróbuje inną wersję
OdpowiedzUsuńpiękne widoczki, fajnie tak pooglądać gdy za oknem szaro i buro :)
Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!