(prawie) zdrowe ciacho z jabłkami i kakao

Autorka: 5/01/2013

Tak,tak-majóweczkę oficjalnie zaczęłam wczoraj popołudniu :) A wy, macie już wolne?
Czas na odpoczynek (jasne, tylko 3 kolokwia, zaliczenie i 2 prezentację w przyszłym tygodniu), relaks, może wycieczkę? :)
Dzisiaj przyjechała część famigli, więc o ciacho też trzeba było się postarać, żeby było czym buzię zapchać, gdy rozmowy będzie nadmiar :) Nie no, oczywiście to był żart (wiem, ciężkie są), ale słodyczy nigdy dość, prawda?
Poza tym, wiecie jak mój chrześniak urósł? Ah.. te dzieci!

A dzisiaj wpis na szybko, bo zaraz wybywam:) Aaa.. Zobaczę sobie kawałek Polski-Ojców dokładnie. Był ktoś kiedyś, widział? Co sądzicie? :)

Przechodzą do rzeczy: ciacho! Decyzja podjęta o 10.00, ciasto gotowe o 12.25, szybko? A da się szybciej, ale inne rzeczy w między czasie też udało się zrobić :)
Jakie jest? Miękkie, wilgotne, trochę babkowate, z mało (wręcz znikomie) wyczuwalną nutą jabłek, ale bez niej nie wyobrażam sobie tego ciacha!
Poza tym ten wierzch (tak,tak wiem-wygląda jak zjarany, przypalony, ece, ale tak nie jest!) jest moim ulubionyyyym! Bez tej powierzchni nie byłby sobą, a ja nie zachwycałabym się nim:) No okey-fanką babkowatych ciast nie jestem (wyjątek marchewkowe!), więc ciacho to zdobył moje serce właśnie przez te pięknie smakowite orzechy i wiórki :)


Ale, ale-siostra, mama-one uwielbiają piaskową, kefirową, a więc i to ich całkiem pochłonęło (tudzież trochę odwrotnie..), więc fanom babek poleeeecam! A tym, którzy wolą orzechy-możecie się skusić, ja się dałam i nie żałuję! :)




Ciasto Czekoladowe z musem jabłkowym (inspiracja: "Złota Księga Czekolady")

Składniki:
-150g mąki pszennej (u mnie na pół z razową)
-2 łyżki kakao
-3/4 łyżeczki sody
-1/4 łyżeczki soli
-60g masła w temp. pokojowej
-150g cukru (dałam mniej)
-2 duże jajka
-250g niesłodzonego musu jabłkowego
-90g wiórków z gorzkiej czekolady
-50g pokrojonych orzechów włoskich (u mnie laskowe)

Wykonanie:
W średniej misce wymieszaj: sodę, mąkę, sól oraz kakao.
W dużej misce utrzyj masło na puszystą masę, wsypuj powoli cukier nadal ucierając. Po uzyskaniu jednolitej masy dodawaj po jednym jajku, aż dobrze się rozprowadzą.
Przełącz obroty na najmniejsze i dodawaj stopniowo przygotowaną mieszankę z mąki na przemian z musem jabłkowym.
Tak przyrządzone ciasto przełóż do wyłożonej papierem do pieczenia formy ( 20x20cm). Posyp z wierzchu wiórkami oraz orzechami.
Wstaw o nagrzanego piekarnika i piecz ok 35min w temp 180 stopni. Do tzw. "suchego patyczka"



  


Smacznego!

P.S. Zaopatrzcie się w cebulę, będzie potrzebna do kolejnego przepisu :)

Podobne posty

36 komentarze

  1. Przyjeżdżam na kawałek ciacha!:D <3

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny przepis, chyba dzisiaj go zrobię dla mojego fana czekoladowych wypieków (szczególnie, że jutro tenże fan ma urodziny:)). Udanego wyjazdu Ci życzę, w Ojcowie nigdy nie byłam :)
    wybieram się w góry, ale dopiero w piątek, dzisiaj jeszcze u mnie rekonwalescencja, a jutro ściągnięcie szwów - w końcu wolność :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaa, zrób zdjęcia chrześniakowi, będę sobie później podziwiać! :D
    Baw się dzisiaj dobrze, Ojców - pięknie tam jest, pięknie! :-)
    Nawet blisko mnie, więc zapakuj proszę kilka kawałków tego GENIALNEGO ciasta do plecaka i ja sobie tam po niego wpadnę do Was :D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne ciacho :) w Ojcowie byłam, bardzo polecam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja orzechów i bakalii w cieście nie znoszę , sama nie wiem czemu :P
    U mnie też trochę męcząca majówka ,za tydzień mam 3 kolokwia :(
    Zachęcam Cię do wzięcia udziału w mojej akcji na durszlaku ;) Więcej znajdziesz u mnie na bogu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciacho pycha!:) a ja też po majówce mam zaraz zaliczenia :( Ale trzeba też odpocząć:)
    Ps. gotowanie za głosowanie trwa:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej, ale musi być dobre :) I te zdjęcia z różą! Bardzo mi się podobają, są takie delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  8. skusiłabym się na taki kawałek(albo najlepiej ze dwea;)) do przedpołudniowej kawki ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. też orzeszki mi się podobają, tak smakowicie zarumienione:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmmm wygląda pysznie! Przepis sobie zatrzymam, bo może niedługo będę chciała coś takiego zrobić...
    Wielkie dzięki^^ :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam mokre, czekoladowe ciasta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne to ciacho :] a Ojców ładne miejsce na zwiedzanie. Udanej majówki!

    OdpowiedzUsuń
  13. ja bym sie skusila z checia :) pychota!

    OdpowiedzUsuń
  14. e tam prawie, zdrowe zdrowe i to jak! :)
    cebulę mam, szczypiorek tez :) czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ten chrupki wierzch kusi szczególnie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Porywam kawałek, wygląda apetycznie, też uwielbiam takie chrupiące góry :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię te szybkie ciasta. A majówkę zaczęłam wielkim leniuchowaniem. Natomiast jutro jadę oglądać dinozaury do Krasiejowa.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie wygląda ten wierzch, ale bym zatopiła zęby w takim ciachu! Daj kawałek, bo ja leń nie zrobiłam nic dobrego na majówkę :(
    Następnym razem czyżby zupka cebulowa? ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dla mnie ten wierzch wcale nie wygląda na zjarany, fajny właśnie jest :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładne.ciacho ;) a w ojcowie byłam very long time ago.... I miło to wspominam ;) wycieczka szkolna ;) ech

    OdpowiedzUsuń
  21. fajne to ciacho! faktycznie, na rodzinnych spotkaniach czasem przydaje się coś, żeby zapchać niektórym usta :D
    odpoczywaj teraz, ładuj akumulatorki, o kolokwia będziesz się martwić na ostatnią chwilę ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Do Ojcowa się wybieramy, bo jeszcze nie byliśmy. Ciacho bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie przepadam za jabłkami ale hmm w tym połączeniu bym zjadła ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Wygląda super! A cebulę zawsze mam w domu:))

    OdpowiedzUsuń
  25. te zdjęcia mówią do mnie: zjedz mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawy pomysł na bloga. Życzę powodzenia w prowadzeniu.
    Pozdrawiam i obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  27. Te orzechy na wierzchu tak smakowicie wyglądają....:)

    OdpowiedzUsuń
  28. To ja sobie takie upiekę na weekend:)

    OdpowiedzUsuń
  29. To coś dla mnie, zdecydowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  30. dziękuje bardzo !:) pyszne było pewnie, sama upiekę :)

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!