Orzechowo mi.. Praliny :)

Autorka: 5/13/2013

O ja! Jak ja nie lubię, gdy coś drażni moje receptory bólowe! Cała niedziela minęła mi, jakby podczas jakiegoś snu na jawie?
Mimo 12 stopni na zew, i ponad 20 wewnątrz, ja spędziłam caluśki ten dzień pod największym kocem w domu na kanapie w salonie, z kubkiem ziółek w jednej ręce, a notatkami w drugiej, plus mały przerywnik laptopowy na kolanach. Brakowało mi tylko ognia w kominku, no na prawdę :)

Ale, ale-dzisiaj mamy nowy dzień, prawda? Całkiem nowy: nowe nadzieje, nowe plany, nowe możliwości, nowe doznania, nowe spełnienia.. Wszystko nowe! I te promienie słoneczne, których tak oczekuję też będą nowe! I ta kropla deszczu, która być może spadnie: też będzie inna niż ta wcześniej, też będzie nowa...! Wszystko będzie nowe, wszystko będzie świeże i mimo złudzenia, że znasz to, że już gdzieś to widziałeś-potraktuj to jak coś nowego :)
A wczorajszy dzień to przeszłość, to historiaaa! 
A więc uśmiech i do przodu! Wszyscy!

A co dobrego dzisiaj prezentuje? A ciekawi?
A lubicie takie małe słodkości na raz? Które wyglądają uroczo w postaci kuleczek, a które kuszą baaardzo?  Właśnie! Nie zawsze co w kuchni XXL (choć takie ciastka wielbię) jest najlepsze, prawda? Otóż idąc tą zasadą pokusiłam się o zrobienie czegoś takiego małego, uroczego w swej mini wersji, a które na stole prezentuje się tak wyśmienicie niczym filiżanka herbaty u Królowej Elżbiety :)

Wyobraźcie sobie: miseczkę pełną orzechów laskowych, świeżo prażonych (ahhh.. ten zapach!), obok miseczkę z unoszącym się płomykiem ciepła-to gorzka czekolada roztopiona w kąpieli wodnej.. Trochę z tyłu ciemne kakao przygotowane..
Gotowi na to doznanie smakowe?




Pralinki orzechowe


Składniki:

-100 miękkiego masła

-150 g orzechów laskowych

-cukier waniliowy

-3 duże łyżki cukru pudru (lub do smaku)

-4 duże łyżki mleka w proszku

Dodatkowo coś do obtoczenia, np:

-gorzka czekolada rozpuszczona w kąpieli wodnej

-kakao

-kolorowe kuleczki




Wykonanie:

Orzechy podprażyć lekko na patelni i pozbyć się skorupki. Można to wykonać za pomocą papierowego ręcznika. Zetrzeć je na proszek.

Masło utrzeć z orzechami na puszystą masę, przez około 4minuty. Potem dodać cukier, cukier puder i wanilię. Masę włożyć na 40 minut do lodówki.

Z gotowej masy formować kulki, kwadraty lub jakie kształty akurat nam przyjdą do głowy ! ;) Obtaczać w lekko przestudzonej czekoladzie lub innej otoczce. Gdy stosujemy czekoladę, polecam szybko włożyć na jakieś 3minuty do zamrażalnika, by czekolada nie spłynęła.
Trzymać raczej w chłodnym miejscu.

 Smacznego!

Podobne posty

60 komentarze

  1. Ale już czujesz się lepiej, co? :) szkoda, że nie udało Ci się do nas przyjechać... ale mam nadzieję, że takie pralinki postawią Cię szybko na nogi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. iiii następnym razem nie przyjmujemy już odmowy !!! ♥ bierz pralinki do kieszeni i przyjeżdżaaaj :))

      Usuń
  2. Uśmiech od razu jest! :D
    Mogę wpaść na te cudeńka? ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie musisz pytać-zawsze otwarte! :)

      Usuń
    2. Tylko uważaj, bo ze mnie czasem niezły łakomczuszek :D

      Usuń
  3. to tym razem ja sie wpraszam! swietne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealne praliny na NOWY tydzień. Zacznij z czystą kartką i zapisz ją jak chcesz;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurcze! od razu biorę się za ćwiczenia, żeby wyprzeć z głowy ten wspaniały obraz pralinek! Co za kuszenie okrutne :P

    OdpowiedzUsuń
  6. ale boskie!:) ja poproszę takie na osłodę nauki postępowania cywilnego na jutro:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne pralinki - podrzuć kilka, zaraz muszę się uczyć, a czuję się bez sił :P

    OdpowiedzUsuń
  8. każdy dzień przynosi coś dobrego, o ile mu pozwolimy, jakiś przysmak, odwiedziny znajomego, dobre słowo :) u ciebie jest bardzo smacznie dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj prezentują się wyśmienicie, sama jeszcze nigdy nie robiłam pralin :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie umiem wręcz bez nich żyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie wyglądają i do tego orzechowe- same smakołyki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie bym pochłonęła :D pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmm już sobie wyobraziłam ten zapach, pycha!

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja baardzo lubię jak pobudzasz moje receptory...aż zgłodniałam !

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam! i proszę jeszcze kokosowe:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale kusisz :D Litości nie masz :D

    OdpowiedzUsuń
  17. No, no niezła rozpusta ;)))) Wyglądają ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Maleństwa są urocze :)
    U mnie niedizela wyglądała bardzo podobnie :) Cały dzień przesiedziałam w domu , pogoda była tragiczna , za to dzisiaj już piękne słońce :)

    OdpowiedzUsuń
  19. te małe słodkości są wspaniałe:)
    ja zawsze mawiam - nowy tydzień nowe wyzwania i tego będę się trzymała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mmm ... ja poproszę o wysłanie do mnie kilku w trybie natychmiastowym :D :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie słodkie te kolorowe ! Motylki takie :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię takie prosto z lodówki:)

    OdpowiedzUsuń
  23. myślałam że takie rzeczy to tylko można kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ale śliczności :) jak zabaweczki

    OdpowiedzUsuń
  25. Najpierw muffiny, teraz te małe pyszności...ja kiedyś przepadnę przez te pyszne przepisy; D

    Co do Salvadora, fajna historia, ja miałam podobnie z moim "Angie", od liceum i tak zostało.

    A co do cynamonu... uwielbiam; D Nie wyobrażam sobie kaszki manny bez szczypty cynamonu. To moja ulubiona "słodka" przyprawa. Mmmm; )

    Swoją drogą myślę, że łączy nas nie tylko kuchnia, ale też miejsce może studiowania, bo wprawdzie ja w Katowicach nie mieszkam, ale studiuje, a coś mi się wydaję, że kiedyś widziałam jakiś Twój komentarz mówiący właśnie o Katowiach, chyba, że mi się przewidziało: D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach Bytom...15- 20 min drogi autem od mojego domu; D
      A ja Kato, co prawda nie UE , ale uniwersytet medyczny i fizjoterapia: )
      ps. Jabłka z cynamonem... i ryż i piekarnik, proszę Cię, za to można umrzeć; D

      Usuń
  26. Musiałabym ich zrobić chyba ze sto, żeby nie zjeść wszystkich od razu:D

    OdpowiedzUsuń
  27. wyglądają cudnie. Uwielbiam małe słodkości, mam straszną do nich słabość. Też niestety spędziłam niedzielę w domu, pod kocem. Wolałabym już chyba notatki z najnudniejszego przedmiotu świata niż kaszel i chorobę ;/

    OdpowiedzUsuń
  28. Czy ty musisz tak kusić ludzi takimi słodkościami. Jestem na diecie odchudzającej, w lipcu mąż zafundował mi gorące słońce i plaże:0

    OdpowiedzUsuń
  29. pysznie :) i jakieś kolorowe się wkradły :) nadchodzi lato więc głowa do góry :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Wyglądają jak wyciągnięte z bombonierki. :P Pewnie są pyszne. *.*

    OdpowiedzUsuń
  31. od przeczytania samego opisu tych pralinek już ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. jest 7 rano a ja juz mam smaka na slodycze

    OdpowiedzUsuń
  33. ale mi narobiłaś ochoty na pralinki! czy mogę prosić parę na wynos? :)

    OdpowiedzUsuń
  34. oj kusisz :)
    pysznie orzechowo nadziane

    OdpowiedzUsuń
  35. jakie piękności i pyszności:) mniam mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. UWIELBIAM! akurat teraz się odchudzam, ale niestety pralinki to moja słaba strona... naprawdę, to chyba moje ulubione słodycze. Fajnie, że dodałaś przepis, może kiedyś skuszę się na zrobienie ich sama w domu :)

    Karola

    OdpowiedzUsuń
  37. ale te kolorowe wyglądają świetnie! ;D
    hmm.. po 4 i 1/4 miesiąca dosstałam miesiączkę.. ^^

    OdpowiedzUsuń
  38. Łaaaa, ale fajne słodkości! A te kulki w kolorowe kulki są świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja tu widzę same smakowitości, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  40. No miałam iść teraz do lekarza i zastanawiam się czy iść, bo dzisiaj już mi się skończył -.-

    OdpowiedzUsuń
  41. ULALA !!!!

    JAKIE SMAKOWITOŚCI :))))

    WYGLĄDA APETYCZNIE !!!

    POZDRAWIAMY !!!! :))))))

    OdpowiedzUsuń
  42. Powinnaś powysyłać znajomym, zgłaszam się!

    OdpowiedzUsuń
  43. Pyszne takie orzechowe czekoladki :) Pychotki :) No i narobiłaś smaku, teraz muszę iść kupić orzechy :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Mniam, mniam, mniam. Ale mi narobiłaś apetytu :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie do obserwowania i komentowania :*

    OdpowiedzUsuń
  45. Dokładniej to w Wojkowicach, takie małe miasteczko, ja akurat mieszkam na "obrzeżach", jeśli tak to w ogóle można nazwać i czuję się trochę jak na takiej nowocześniejszej wsi; D
    a fizjoterapia- 2 rok, stara już jestem...; D
    a Ty co studiujesz? Ja wiem, że w Bytomiu jest wydział Zdrowia Publicznego od naszego SUM-u, może tam?;>

    ej, wrzucaj jakiś przepis fajny!; D mogą być kolejne super praliny; D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, po prostu mam 2 sklepiki i jeden większy sklep w miarę blisko siebie; D
      Co do dojazdu do Kato- jest tragedia...; D
      Ale cicho jest przynajmniej, nie huczą mi żadne maszyny przy oknie; D

      Usuń
  46. DZIĘKUJEMY ZA ODWIEDZINY NA NASZYM BLOGU :))

    CZEKAMY NA WIĘCEJ PYSZNOŚCI...

    DLATEGO OBSERWUJEMY :))

    POZDRAWIAMY !! :))

    OdpowiedzUsuń
  47. Ależ wyglądają apetycznie. Mam nadzieję,że mi się dzisiaj przyśnią;-

    OdpowiedzUsuń
  48. Jakie słodkie kolorowe kuleczki :)

    OdpowiedzUsuń
  49. narobiłaś mi teraz smaku :(

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!