Więcej energii? Masz jej zamało? Może to ci pomoże ;)
No tak.. zaliczyłam dzisiaj ang, nie na jakąś super ocenę, ale zaliczyłam:) Byle do przodu jak to mówią.. Ale za to wf wczoraj zaliczyłam bardzo ładnie, od tego test sprawności i ocena najwyższa jest ;D
A jutro kolejne kolokwium z anatomii.. Mamo, ile tego jeszcze?
Ech.. Zima? Czyżby jednak zdecydowała się na powrót? Ale powiem Wam, że podobno od 20-21 znowu ma być odwilż.. :O
Dziwna ta pogoda-raz zimno jak fiks, drugi raz ciepło.. No rzesz, proszę o jakieś sprostowanie ;)
A dzisiaj coś z serii recenzji, bo dawno nic nie było, a jakoś tak piec też nie mam jak (hah! piekarnik w akademiku jest, ale dziwnie [niezbyt precyzjne słowo] działa;D)
Energy Chocolate
Co to? Jest to batonik z dodatkiem o smaku napoju energetycznego, w środku ma także warstwę ala nugat i takie fajne chrupiące kuleczki:).
Skład: hmm.. nie zabijcie mnie, ale wyrzuciłam opakowanie..! Kiedy kupię je następnym razem na pewno zostawię i uzupełnię tą tabelkę.. Przepraszam!
Wiem na pewno, że zawiera tyle samo kofeiny, co w puszce zwykłego energy drink.
Wartość odżywcza: To, co powyżej...
Moja opinia: Hmm.. Uwielbiam wszystkie napoje typu energy drink-wiem, że to nie zdrowe, ale jakoś tak dziwnie siadło mi do smaku:( ubolewam nad tym strasznie, dlatego też nie pozwalam sobie zbyt często na tą "przyjemność", może raz na pół roku? Ale przechodząc do batona..
Kiedy go zobaczyłam, no nie mogłam się powstrzymać, żeby nie spróbować.. No nie mogłam! :)
Czekolada-jak czekolada, nie wyróżnia się niczym niezwykłym, jest dobra, ale nie jakaś nad wyraz:)
Jasne nadzienie-oj pyszne.. ma ten kwaskowaty posmak napoju, nie wiem, czy trochę nie sztuczny?
Ciemne nadzienie z kulkami-może i jestem dziwna, ale zazwyczaj te kuleczki przeszkadzają mi w batonach, tutaj jednak były taki o! w sam raz. a ciemne nadzienie-też niezbyt wyróżniające się, ale dobre.
Kopa energetycznego po nic nie dostałam, ale po żadnej puszcze także, więc tutaj chyba się niczym nie wyróżnia?
Ogólnie rzecz ujmując-baton jakich wiele, pokrywa go zwyczajna czekolada i wyróżnia się jedynie ten dodatek smakowy. Jadłam go ja, siostra, tata i koleżanka i tylko siostrze nie smakował. Wszystko zależne jest od gustów.
Może nie jest jakoś wybitnie ujmujący smakowo, ma w sobie parę tych niepożądanych składników w naszej diecie, ale.. Raz na jakiś czas? Ja skusze się na pewno (bo zły nie był), ale jak ktoś nie lubi takich eksperymentów smakowych, nie spróbuje tylko gryza-tak dla wspomnienia;)
Gdzie kupione? W UK, ale można spokojnie dostać go na internecie.
Ile kosztowało? Tyle ile na opakowaniu, czyli "aż" 35p, co według mnie majątkiem nie jest, nawet na polską walutę:)
14 komentarze
Gratulacje za zaliczone kolokwia :)
OdpowiedzUsuńa baton wyglada smacznie, ale to prawda do zdrowych nie nalezy :) ale raz na jakis czas nikomu jeszcze nie zaszkodzilo ... ;)
Gratuluję i ja :)
OdpowiedzUsuńto chyba musiałabym kupić mojemu chłopakowi
OdpowiedzUsuńDokładnie, byle do przodu :)
OdpowiedzUsuńCiekawie brzmi ten batonik, ale energetyków nie lubię więc bym się raczej nie skusiła ;)
Mam wrażenie, że to batonik naładowany chemią :P.
OdpowiedzUsuńOj też mam słabość do energy drinków.. Niestety. I coś czuję, że ten baton zanadto by mi posmakował, więc lepiej nie kusić losu.. ;)
OdpowiedzUsuńJa wolę doładować się porządną kawą, ale dla wielbicieli czekoladowych słodkości taki batonik to na pewno szczyt marzeń ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz takiego widzę:D
OdpowiedzUsuńChciałabym spróbować takiego batonika, bo pierwszy raz go widzę.;P
OdpowiedzUsuńu mnie ciągle pada i pada...
Coś dla fanów napojów energetyzujących i czekolady :) Ja jednak pozostanę przy kofeinie zawartej w kawie :))
OdpowiedzUsuńNareszcie ,jedyna osoba która wyrzuca opakowania i nie liczy kalorii , nie obchodzi jej skład i lubi nie zdrowe napoje energetyzujące (tak wnioskuje) , Dziękuje . ;D
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco lubię batoniki:D chęcią bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tym batonem :)
OdpowiedzUsuńJa chciałam o te wodzie kokosowej powiedzieć: firma Onlyeko.pl zachwalam, bo sama pijam i podspisuję się sercem pod tym. Na moim blogu masz link do ich firmy i możesz sobie zamówić z 5% rabatem na hasło JTE (jak Just Try Eat:). Ja często pracuję w klimie i moja skóra siadała. DWA dni mi starczyły picia tej wody w pracy i REWELACJA! polecam serio
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!