Uff.. Czy większość z Was tak zareagowała kiedy minęła ostatnia minuta i opuściliście szkolne/uczelniane/biurowe mury? :) I teraz dla większości z Nas nastąpił ten upragniony wypoczynek, a więc do dzieła! Idźmy wypoczywać rekreacyjnie, co by się niezbyt zmęczyć ;)
Nie no, żartuje sobie-teraz to nastał czas w którym trzeba pomóc mamusi, tatusiowi w porządkach domowych, by w poniedziałek cieszyć się wolnością:)
Jak słyszę jak pieczecie wszyscy swoje pierniki, pierniczki to bardzo Wam zazdroszczę:) U mnie nie ma takie tradycji, a jak oferuję się z pieczeniem to co słyszę? "Może w następnym, nie tym razem, zróbmy zwykłe ciasta".. Szok! :( I cierpię, bo jeszcze nigdy nie jadłam takiego prawdziwego, domowego piernika czy pierniczka, ohh..! Ale tam, za to mam ciasteczka z marmoladą i inne pyszności, to też dobre:)
A ja wybywam na święta, nie wiem czy uda mi się tam dorwać komputer, ale postaram się:)
A dziś zapraszam na drożdżówki, które miały być z twistem, ale moje ciasto drożdżowe nie lubi się wyginać (oprócz chałki) i mam różnego rodzaju ciacha;) Na drogę będę w sam raz, bo to aż 20h autem.. ale opłaca się tyle jechać, opłaca..:)
A same ciacha są pyszne-mięciutkie, polukrowane-w sam raz żeby przygotować żołądek na świąteczne wypieki:)
Pomarańczowe drożdżówki z twistem
-3/4 szklanki letniej maślanki
-6 łyżek masła, roztopionego i przestudzonego
-3 duże jajka
-4 i 1/2 szklanki mąki pszennej chlebowej
-1/4 szklanki cukru
-1/2 łyżeczki soli
-2,5 łyżeczki drożdży suchych (10 g) lub 20 g drożdży świeżych
Nadzienie:
-80 g twarożku - typu Philadelphia, quarku lub półtłustego jak na
serniki (niekoniecznie musi być zmielony)
-40 g masła, w temperaturze pokojowej
-1 żółtko
-skórka otarta z 2 dużych pomarańczy
-2/3 szklanki drobnego cukru do wypieków
Lukier:
-sok i skórka otarta z 1 średniej pomarańczy
-1 - 1,5 szklanki cukru pudru
-opcjonalnie: 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania
bułeczek przed pieczeniem
Wykonanie:
Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić
rozczyn), dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony
tłuszcz. Wyrabiać tak długo, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Przełożyć
do miski, przykryć ręczniczkiem lnianym, pozostawić do podwojenia objętości
(około 90 minut).
W międzyczasie przegotować nadzienie: wszystkie składniki włożyć do
miski i zmiksować. Jeśli masa będzie za gęsta (w przypadku użycia tradycyjnego
twarogu) należy dodać więcej masła lub soku z pomarańczy.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, rozwałkować na prostokąt o wymiarach
30 x 40 cm, delikatnie podsypując mąką. Rozwałkowane ciasto posmarować
przygotowanym nadzieniem. Ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego boku, dokładnie
skleić, następnie pokroić ostrym nożem na 12 części (otrzymamy ślimaczki).
Każdego ślimaczka wziąć w dłonie i rozciągnąć na szerokość, następnie
przekręcić.
Tak uformowane bułeczki układać w dużych odległościach od siebie
(sporo urosną) na wyłożonych papierem blaszkach (potrzebowałam dwóch blaszek o
wymiarach 30 x 30 cm). Przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia
(około 30 minut). Przed samym pieczeniem posmarować roztrzepanym jajkiem.
Piec w temperaturze 180º przez około 22 - 35 minut. Jeszcze ciepłe
polukrować.
Lukier: składniki rozetrzeć grzbietem łyżki; gęstość lukru łatwo można
regulować przez dodanie cukru pudru lub dolanie soku.
o! Tutaj Twist nawet wyszedł ;D
P.S. Przepraszam za jakoś zdjęć, ale pogoda dzisiaj i czas (musimy zaraz wyjechać) nagli!
23 komentarze
Mam nadzieję, że w końcu uda Ci się upiec piernika! :)) Bo naprawdę smak jest genialny i niezastąpiony! A może najlepiej nie pytaj nikogo tylko piecz :D i jak rodzinka spróbuje to poproszą Cię o upieczenie kolejnego :D
OdpowiedzUsuńte drożdżówki za to są obłędne! i twist udany, jak dla mnie :) pycha! podróż będzie przyjemna z takimi pysznościami :)
Planowałam je zrobić niedawno, bo mnie kusiły u Doroty :)) Mówisz głupoty, są śliczne i na pewno nieziemskie w smaku (jak wszystko co z pomarańczą). Zapraszam do mnie na prawdziwego piernika :))
OdpowiedzUsuńJaki niezbyt udany? Według mnie świetny ;) Sama nigdy nie piekłam takich bułeczek, więc Ty i tak już mnie przerosłaś pod względem pieczenia :D
OdpowiedzUsuńMi tam się ten twist podoba :)
OdpowiedzUsuńZ niezbyt udanym? Zwariowałaś wyglądają obłędnie<3
OdpowiedzUsuńWypocznij za wszystkie czasy :*
OdpowiedzUsuńJa tam widzę twista :P Świetnie wyglądają, zjadłabym takie domowe drożdżowe ciacho :)
Niezbyt udany? Kochana, świetny ten Twój twist i takiej mi ochoty narobiłaś na te drożdżówki..! :)) udanej podróży!
OdpowiedzUsuńCudne te drożdżówki ;) a piernik warto upiec, oj warto ;)
OdpowiedzUsuńja tam nieformalnie mam już wolne od zeszłego tygodnia. :D a drożdżówki wyglądają wspaniale i gdybyś nie napisała, że coś nie do końca wyszło, nawet bym się nie zorientowała.
OdpowiedzUsuńpoproszę jednego ;)
OdpowiedzUsuńdokladnie, wedlug mnie twist bardzo udany :) wygladaja przepysznie
OdpowiedzUsuńJak ze sklepu,ale pyszności uwielbiam zaglądać do Ciebie bo dajesz mi mnóstwo inspiracji z przepisami :D i z chęcią nie raz sobie coś upiekę :)
OdpowiedzUsuńZbieram się za drożdżówki od x wieku iii nic z tegoxp
OdpowiedzUsuńPrzecież te drożdżóweczki wyglądają pięknie i pysznie :)!
OdpowiedzUsuńU mnie też nikt nigdy nie chciał robić pierników, ale się zbuntowałam i sama zrobiłam i się okazało, że dobrze zrobiłam ;) - posmakowało. Piernik to naprawdę pyszne ciasto :).
Aaaaa, siostra, która piecze tak świetnie jak Ty? <3 Jestem za! :D To by było COŚ :D !!!
OdpowiedzUsuńW takim razie do dzieła! :D Nie ma na co czekać :D Bądź moją siostrą jak najszybciej :D:D
Usuńte pyszne wypieki tym bardziej ! :D
Usuńdrożdżówki pewnie wszystkim smakowały i umilały podróż? :))
Pomysł zaczerpnęłam stąd:
OdpowiedzUsuńhttp://kolorowowkuchni.blogspot.com/2012/12/babka-z-gwiazdka.html
Tylko ciasta robiłam troszkę "po swojemu" :))
Jak ja dawno nie jadłam domowych drożdżówek. Pychotka :)
OdpowiedzUsuńNa drogę w sam raz. Szerokiej drogi i wesołych świąt! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne te drożdżówki. Mi jakoś nie wychodzi ciasto drożdżowe, ale za to mojej mamie wychodzi świetne:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńale świetne drożdżówki! i zdrowsze niż te kupne ;)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i zapraszam także do siebie :P
Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!