Ahh.. ten zapch o poranku :) Bułeczki orkiszowo-razowe

Autorka: 12/11/2012

No tak, dzisiaj ostatni dzień mojego wolnego i czas wrócić na uczelnię.. Jakoś za bardzo nie spieszy mi się powrót do akademika-jednego pokoju-dokładnie 4 ścian i nic więcej..
Studia mogłyby być w moim mieście-nie obraziłabym się :)

Więc tak na zakończenie, aby umilić ciemny, śniegowy poranek-bułeczki orkiszowo-razowe z ziarnami :) Są tak pyszneee! Na ciepło smakują baaardzo dobrze z dodatkiem czegokolwiek (sprawdzone przez członków rodziny): z pasztetem, szynką i serem, białym serkiem czy na słodko w postaci dżemu lub miodu.
Bułek zrobiłam więcej (skąd ja wiedziałam, że będą tak pyszne?) i część wyląduje w zamrażalce. Wam też polecam tak zrobić, bo bułeczki na pewno Was zachwycą ;D






Orkiszowo-razowe bułeczki (inspiracja Moje wypieki)



Składniki na około 10 bułek

- 250 g mąki orkiszowej jasne,lub ciemnej
- 250 g mąki razowej
-300 ml wody
-1 łyżka miękkiego masła
-10 g drożdży suszonych lub 20 g drożdży świeżych
-1 łyżka miodu
-1 łyżeczka soli
-1 łyżeczka siemia lnianego
Ponadto:
- 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania
 -ziarna do oprószenia: sezam, słonecznik, dynia, płatki soli, mak, kminek itp.

Wykonanie:

Drożdże suche wymieszać z mąkami (ze świeżymi wcześniej zrobić rozczyn*). Z podanych składników zagnieść gładkie ciasto. Ciasto uformować w kulę, przenieść do naczynia, przykryć lnianym ręczniczkiem i pozostawić w cieple do podwojenia objętości na około 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto jeszcze raz chwilę wyrobić, podzielić na równe części i uformować bułeczki. 
Ułożyć je na blaszce wyłożonej matą teflonową lub papierem do pieczenia. Przykryć lnianym ręczniczkiem na około 30 - 40 minut, odstawić do podwojenia objętości.
Przed samym pieczeniem posmarować jajkiem roztrzepanym z łyżką mleka, posypać ziarnami.
 Piec w temperaturze 200ºC przez 12 - 15 minut. Wystudzić na kratce.








Smacznego!

Podobne posty

13 komentarze

  1. o super, akurat sie zastanawialam co zjesc na sniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. domowe bułki.. to musi byc pyyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowite bułeczki. Ja już od wakacji przymierzam się do pieczenia pieczywa i jakoś mi to nie wychodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znów kusisz :D ale dziś jestem w pracy robiłam chałkę w sobotę wyszła jak na pierwszy raz mój bardzo dobrze tak stwierdzili domownicy ..mam nadzieję,że nie kłamali :D mi tam smakowała heh

    OdpowiedzUsuń
  5. Domowe pieczywo nie ma sobie równych! Ja wsuwam nawet bez dodatków :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Domowe bułeczki? To dopiero coś! :) Muszą smakować o wiele lepiej niż sklepowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. wyślij mi z jedną :D wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. gdyby nie to, że trochę długo rosną to bym robiła rankiem!;)
    ale pysznosci, takie świeżutkie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdybym była choć odrobine lepsza w kuchnii z przyjemnością bym się zabrała :) Boję się jednak że mnie to przerośnie.
    A dzięki bardzo, zegar co prawda jest jedynie ozdobą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym takie na śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  11. ja zawsze się wspomagam gorącym mlekiem z miodem :)
    aaale chętnie poznam sposób Twojej mamy! :)

    ale pyszne bułeczki! szkoda, że nie mam drożdży, od razu bym zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. marzą mi się takie, świeże, z samego rana!

    OdpowiedzUsuń
  13. Za każdym razem gdy czytam nowy przepis na domowe pieczywo nie mogę się nadziwić jakie to proste. Uwielbiam zapach pieczonego chleba. Wgryzać się w ciepłe bułki z masłem lubię jeszcze bardziej! Fajny że z mąki orkiszowej i razowej, jedno z moich ulubionych połączeń:)

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!