Ahh.. ten zapch o poranku :) Bułeczki orkiszowo-razowe
No tak, dzisiaj ostatni dzień mojego wolnego i czas wrócić na uczelnię.. Jakoś za bardzo nie spieszy mi się powrót do akademika-jednego pokoju-dokładnie 4 ścian i nic więcej..
Studia mogłyby być w moim mieście-nie obraziłabym się :)
Więc tak na zakończenie, aby umilić ciemny, śniegowy poranek-bułeczki orkiszowo-razowe z ziarnami :) Są tak pyszneee! Na ciepło smakują baaardzo dobrze z dodatkiem czegokolwiek (sprawdzone przez członków rodziny): z pasztetem, szynką i serem, białym serkiem czy na słodko w postaci dżemu lub miodu.
Bułek zrobiłam więcej (skąd ja wiedziałam, że będą tak pyszne?) i część wyląduje w zamrażalce. Wam też polecam tak zrobić, bo bułeczki na pewno Was zachwycą ;D
Orkiszowo-razowe bułeczki (inspiracja Moje wypieki)
Składniki na
około 10 bułek
- 250 g mąki
orkiszowej jasne,lub ciemnej
- 250 g mąki razowej-300 ml wody
-1 łyżka miękkiego masła
-10 g drożdży suszonych lub 20 g drożdży
świeżych
-1 łyżka miodu
-1 łyżeczka soli
-1 łyżeczka siemia lnianego
Ponadto:
- 1 jajko
roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania
-ziarna do oprószenia: sezam, słonecznik,
dynia, płatki soli, mak, kminek itp.
Wykonanie:
Drożdże
suche wymieszać z mąkami (ze świeżymi wcześniej zrobić rozczyn*). Z podanych
składników zagnieść gładkie ciasto. Ciasto uformować w kulę, przenieść do
naczynia, przykryć lnianym ręczniczkiem i pozostawić w cieple do podwojenia
objętości na około 1,5 godziny.
Wyrośnięte
ciasto jeszcze raz chwilę wyrobić, podzielić na równe części i uformować
bułeczki.
Ułożyć je na blaszce wyłożonej matą teflonową lub papierem do
pieczenia. Przykryć lnianym ręczniczkiem na około 30 - 40 minut, odstawić do
podwojenia objętości.
Przed samym
pieczeniem posmarować jajkiem roztrzepanym z łyżką mleka, posypać ziarnami.
Piec w
temperaturze 200ºC przez 12 - 15 minut. Wystudzić na kratce.
Smacznego!
13 komentarze
o super, akurat sie zastanawialam co zjesc na sniadanie :)
OdpowiedzUsuńdomowe bułki.. to musi byc pyyszne ;)
OdpowiedzUsuńSmakowite bułeczki. Ja już od wakacji przymierzam się do pieczenia pieczywa i jakoś mi to nie wychodzi:)
OdpowiedzUsuńZnów kusisz :D ale dziś jestem w pracy robiłam chałkę w sobotę wyszła jak na pierwszy raz mój bardzo dobrze tak stwierdzili domownicy ..mam nadzieję,że nie kłamali :D mi tam smakowała heh
OdpowiedzUsuńDomowe pieczywo nie ma sobie równych! Ja wsuwam nawet bez dodatków :D
OdpowiedzUsuńDomowe bułeczki? To dopiero coś! :) Muszą smakować o wiele lepiej niż sklepowe.
OdpowiedzUsuńwyślij mi z jedną :D wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńgdyby nie to, że trochę długo rosną to bym robiła rankiem!;)
OdpowiedzUsuńale pysznosci, takie świeżutkie!
Gdybym była choć odrobine lepsza w kuchnii z przyjemnością bym się zabrała :) Boję się jednak że mnie to przerośnie.
OdpowiedzUsuńA dzięki bardzo, zegar co prawda jest jedynie ozdobą :)
Chciałabym takie na śniadanie!
OdpowiedzUsuńja zawsze się wspomagam gorącym mlekiem z miodem :)
OdpowiedzUsuńaaale chętnie poznam sposób Twojej mamy! :)
ale pyszne bułeczki! szkoda, że nie mam drożdży, od razu bym zrobiła :)
marzą mi się takie, świeże, z samego rana!
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy czytam nowy przepis na domowe pieczywo nie mogę się nadziwić jakie to proste. Uwielbiam zapach pieczonego chleba. Wgryzać się w ciepłe bułki z masłem lubię jeszcze bardziej! Fajny że z mąki orkiszowej i razowej, jedno z moich ulubionych połączeń:)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!