Musli/Granola-czy to nie wszytsko jedno?
Do dzisiaj sprawia mi problem rozróżnienie tych dwóch nazw.. Wiem, wstyd, ale nic nie poradzę na to;) Tak samo, jak znak mniejszości i większości z matematyce-zawsze sprawia mi trudność, a wy nie macie takich słabych rzeczy?
No cóż, w życiu jak i w kuchni jestem trochę niedostępna, gdyż otóż to.. Ja, jak to ja muszę zawsze coś wykombinować i w niedzielę pomyślałam, że schowam siatkę do szafy i jak to się skończyło? Zmiażdżeniem mojego kciuka w (dlaczego?!) prawej ręce.. Nie wiem, czy coś mu jest tak bardzo, bardzo, bo u lekarza nie byłam (ech.. wyjdę na histeryczkę, oni zawsze tak mówią na ludzi), ale jest mniej więcej siny, boli jak nim ruszam i mam dość pokaźną ranę..;/
Dlatego dzisiaj oto (dla mnie) musli, albo (dla niektórych) granola;)
Wyszła pyszna (choć mogłam trzymać ją ciut krócej), z takimi dodatkami jakie bardzo lubię i nadaje się do wszystkiego: jogurtu, mleka, owsianki itp
Polecam, spróbujcie, a w 80% przypadkach zrozumiecie co to znaczy granola bez zbędnych ulepszaczy! ;)
19 komentarze
Musli to mieszanka różnych płatków, suszonych owoców, nasion top. granola to mieszanka płatków pieczonych z cukrem/miodem i tłuszczem do chrupkości :D W granoli powstaja takie fajne zlepki płatków :D Ty zrobiłaś pyszną granolę :D
OdpowiedzUsuńfaktycznie:D wczoraj pytałam siostrę czy woli to czy to bo akurat zamawiałam, ale to chyba bez znaczenia:D
OdpowiedzUsuńZe znakiem mniejszosci i wiekszosci sprawa jest bardzo prosta: wyobraz sobie, ze to pysk pieska, otworzy go do wiekszej, czy mniejszej miski? ;))
OdpowiedzUsuńCo do musli i granoli to faktycznie trudniejsze. Tez sie zastanawiam zawsze, bo do tej pory myslalam, ze granola ma byc chrupiaca... ale jest tez chrupiace musli hehe Najwazniejsze, ze i jedno i drugie jest pyszne ;) Pozdrawiam!
Domowe mają to do siebie, że są zawsze tak apetycznie przyrumienione :) (musli są sypkie, a granola posklejana, to chyba główna różnica ;))
OdpowiedzUsuńe tam nazwa, ważne że pyszne ;) marzy mi się taka domowa...
OdpowiedzUsuńNajlepsze!
OdpowiedzUsuńteż swoją w końcu zrobię :)
OdpowiedzUsuńdomowa, marzenie! :))
OdpowiedzUsuńja akurat kupuję raczej chleb, mam taki jeden jedyny, który mi smakuje i go jem :)
OdpowiedzUsuńale nie ma to jak domowy oczywiście!
Hm, w Krakowie istnieje taka grupa "Kraków bloguje" i przez nią właśnie było organizowane to spotkanie :)
http://www.facebook.com/groups/krakowbloguje/
jasne, każdy jest mile widziany :)
UsuńCudowna, a domowa to już w ogóle coś wspaniałego:)
OdpowiedzUsuńTylko domowa :)
OdpowiedzUsuńKocham każdą granolę:D
OdpowiedzUsuńA ja umiem rózróżnić te dwie rzeczy, ale w innych nawzach za to czasem się gubię
OdpowiedzUsuńbudyń z kaszy manny? brzmi pysznie! :) podzielisz się ze mną przepisem? :)
OdpowiedzUsuńświetna, muszę kiedyś w końcu spróbować swojej własnej, domowej granoli... :)
OdpowiedzUsuńJa się tak zabieram za zrobienie granoli i zabieram...jak się zbiorę to skorzystam z przepisu, ląduje w zakładkach:).
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko :). Kiedyś robiłam taką domową - pychota!:)
OdpowiedzUsuńGreat article with excellent idea! I appreciate your post. Thanks so much and let keep on sharing your stuffs keep it up.
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!