Ciastka o nazwie Trawienie? Tego jeszcze nie było ;D
Dzień dobry wszystkim! Jak tam mija druga (ta lepsza) część tygodnia? Przygotowania do weekendu są?
Osobiście powiem, że jestem trochę (baaardzo) zmęczona, gdyż zarwałam już dwie noce:( Jedną przez własną głupotę, z powodu pragnienie wypiłam 2l Coca Cola nie myśląc o kofeinie (nie wiedziałam, że tak na mnie działa:O), a drugą z powodu imprezy w akademiku, którą ktoś sobie urządził, nie bacząc na to, że inni (w tym taka ja) chcemy spać i tak nagle o 1 w nocy grali Hejnał Mariacki na trąbce i bawili się do 3 :(
Pod tym względem nie lubię akademików..:( Ale już jutro wybywam do Krakowa do Ani;** A ona nic o tym nie wie, więc ci... Będzie niespodzianka ;D
A dzisiaj prezentuję kolejną recenzję, tym razem ciasteczek. Zobaczymy jak Wam się spodobają:) A tytuł taki, gdyż... Jak się okazało "Digestive" to po angielsku "trawienie" i tak jakoś odkąd to wiem to te ciastka bardziej kojarzą mi się z żołądkiem niż z czerwonym, mocno błyszczącym opakowaniem:) Ciekawe, co myślą Anglicy, gdy je kupują? ;D
"Digestives" Mc Vitie's
Co to? Ciasteczka pszenno-pełnoziarniste do chrupania kiedy się chce:), w opakowaniach 500g.
Skład: Mąka pszenna (54%), olej roślinny, mąka razowa (tudzież pełnoziarnista-rozbieżność w tłumaczeniu) (16%), cukier, częściowo zredukowany syrop cukrowy, substancje spulchniające (kwaśny węglan sodu, kwas winowy, kwas jabłkowy, wodorowęglan amonu) sól, mleko w proszku odtłuszczone. Może zawierać śladowe ilości mleka i glutenu.
Wartość odżywcza: Na 100g: Energia: 2003kj/478kcal
Białko: 7,1g
Węglowodany: 62,8g (w tym cukier: 16,6g)
Tłuszcz: 21,2g (w tym nasycone 2,0g)
Fibre: 3,6g
Sód: 0,5g
Moja opinia: Hm.. Ciastka te towarzyszą mi już kilka lat i szczerze powiem: nie wyobrażam sobie bez nich życia! Są bardzo kruche, smaczne, czuć bardzo fajny posmak razowej mąki. Mimo tych spulchniaczy, które występują w dosyć pokaźnym towarzystwie, nie za bardzo mam co zarzucić tym ciastkom. Są wykonane bardzo skrupulatnie (firma ta w Anglii prosperuje już od 1892roku i cieszy się wielką popularnością), jeszcze nigdy nie zdarzyło trafić mi się na jakąś złą partie. Bardzo fajną alternatywą na jedzenie ich "na sucho" jest skruszenie ich do jogurtu (mój faworyt), posmarowanie masłem orzechowym, dżemem, marmoladą czy kremem czekoladowym.
Widziałam w Polsce ich odpowiednik pod podobną nazwą i miałam okazję jeść jednej firmy podobne ciastka, jednak przyznam szczerze: nie jest to ten sam smak, ale bardzo podobny :)
Gdzie kupione? Sainsbury (Anglia), w Polsce można dostać podobne o tej samej nazwie.
Cena: £1.10 ( kurs £=ok.5zł).
17 komentarze
Uwielbiam ciacha Digestive, są przesmaczne :)
OdpowiedzUsuńA moje śniadanie robię tak - Na porcję ze zdjęcia: gotuję szklankę mleka, jak się zagotuje wsypuję 3 łyżki manny i 1 łyżkę proszku budyniowego rozmieszanego w odrobinie mleka, gotuję do zgęstnienia i już :)
dziękuję bardzo za odpowiedź :)
UsuńWydaje mi się, że jadłam te ciacha, ale w wersji z czekoladą (nie jestem pewna, czy taka wersja jest, czy to po prostu były inne, a nazwy nie pamiętam). I te z czekoladą były baaardzo dobre, a jeszcze lepsze, jak maczało się je w ciepłym mleku :D
OdpowiedzUsuńtaj, jest też wersja z czekoladą:)
UsuńEj, ale z mlekiem nie próbowałam.. trzeba to nadrobić! ;)
ach, takie kruche ciasteczka musza byc bardzo, bardzo smaczne! :)
OdpowiedzUsuńtez juz czekam na weekend! :D jeszcze tylko jeden dzien <3
Dostałam je od kolegi z Anglii i były przepyszne!
OdpowiedzUsuńi co i co zrobiłas mi ochote ;p ale z tym jogurtem brzmi pysznie ;*
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ciastka jako spody do wypieków- w serniku nowojorskim smakują wyśmienicie:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z tobą ;D
UsuńA ja chyba ich nie jadłam ;) Przede mną wizja 12 h jutro w pracy !! :( Ale dziś kolosa zaliczyłam :]
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńHej hej! Zostałaś przeze mnie otagowania na "Liebster Blog", info u mnie na blogu. buziaki :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie ciasteczkowego spodu w sernikach bez tych ciastek, są przepyszne i świetnie się sprawdzają właśnie w spodach ;)
OdpowiedzUsuńCiasteczka pyszne. Bardzo takie chrupiące lubię :))
OdpowiedzUsuńhmm :D no czuję się zaciekawiona
OdpowiedzUsuńlubię takie ciasteczka :) przy okazji, nominowałam Cię do zabawy Liebster Blog, mam nadzieję, że się przyłączysz :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka pyszne, tzn. tych nie miałam okazji jeść, ale jadłam ten polski odpowiednik :). Mam nadzieje, że kiedyś będę miała okazję spróbować oryginału i je sobie porównać:).
OdpowiedzUsuńI muszę przyznać, że mają bardzo ciekawą nazwę ;)...
Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!