Prawie 100% zdrowe ;) Ciasteczak z czekoladą

Autorka: 10/17/2012

Ulala.. Gratulacje dla mnie, dodaję szybciej przepis, nie ma co ;) (nie ma to jak samouwielbienie..;) )
Pogoda za oknem dnia wczorajszego w ogóle nie przyprawiła mnie o dobry nastrój, dodatkowo pojawiło się coś w moim organizmie zwane "wirusem jesiennym" --> czytaj: przeziębienie nie na tyle poważne, by móc narzekać, ale nie tak lekkie by nie mieć na to ochoty ;) Ale jak wróciłam sobie wczoraj do pokoju po zajęciach to czekały na mnie mamowe pyszne kluski na parze <3 , ale Was dzisiaj chciałam poczęstować  Ciasteczkami z czekoladą i czymś jeszcze ;)  podobno w sam raz na możliwości finansowe studentów, więc może się ktoś skusi? Uprzedzam: przepis jest najbardziej prosty jaki może być i nie wymaga piekarnika! Przepis zainspirował mnie z "Moich Wypieków", jednak zamiast płatków owsianych użyłam kukurydzianych Corn Flakes, myślę, że nie doszło przez to do ubytku w ich smaku ;)
Zapraszam!


Ciasteczka bez pieczenia


Składniki (inspiracja Moje wypieki)

-187g kostki masła
-2 i 1/4 szklanki cukru
-5 łyżek naturalnego kakao
-200g mleka skondensowanego niesłodzonego
-4,5 szklanki chrypek Corn Flakes (zdrowsza wersja: płatki owsiane)
-4,5 czubatych łyżek masła orzechowego typu crunchy

Wykonanie:

Chrupki wsypać do dużej miski, dodać masła orzechowego. W garnku wymieszać pozostałe składniki i podgrzewać na gazie do zagotowania (ciągle mieszając ! ). 
Masę gotować tak przez jedną minutę (w dalszym ciągu mieszając), a potem wlać do przygotowanych wcześniej chrupek. Dokładnie wszystko razem wymieszać i układać na blaszce wyłożonej pergaminem. Pozostawić do zastygnięcia. choć na ciepło tak samo cudnie smakuję :)

Smacznego!



Podobne posty

8 komentarze

  1. ale fajne te ciasteczka! uwielbiam czekoladę, uwielbiam Cornflakes - to ciastka dla mnie!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. no mi już mamusia usprawiedliwienia nie napisze a jak się rozłożę to musze żebrać o notatki ^^ idzie jesień i same kłopoty zdrowotne. Daj ciastko na pocieszenie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama robiła kiedyś podobne :) Pyszne są!

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja mama takie robiła - tylko wlewała je do foremek od Muffinów :) i nazywaliśmy je "Jeżyki" ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, właściwie to nawet przypominają trochę te kupne o takiej nazwie ;)

      Usuń
  5. Aj, chętnie bym sobie takie ciacho przekąsiła :)!
    I życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ja bym zjadła takie ciacha :D Po długim dniu dobrze jest się "docukrzyć", aż zamuli ;) Choróbsko jeszcze mnie nie dopadło, ale to tylko kwestia czasu xP A Ty zdrowiej i nie choruj więcej!

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!