Bułeczki maślane, dobry początek dnia
Już tak szybko po weekendzie, nawet człowiek nie wie kiedy to mija.. Miałam to szczęście, że jak do tej pory nie przejmowałam się weekendem, każdy dzień był dla mnie wolny (nie licząc wakacyjnej pracy), ale już za tydzień będę zapewne też odliczać dni do kolejnych weekendów razem z Wami :) Ale cóż to dopiero za tydzień, więc jak na razie staramy się to wyprzeć z głowy, prawda?
A dzisiaj chciałam przedstawić Wam przepis na jedne z najlepszych bułeczek maślanych jakie jadłam do tej pory:) Moje niedzielne śniadanie, które zaserwowałam dla całej rodziny i jakże mało zaskoczona byłam, kiedy okazało się, że zostało ich już potem tylko 3 ;). A były: maślane, mięciutkie, pełne nadzienia.. Ale nie ważne, czy mają nadzienie czy nie - mogę gwarantować, że zostaną schrupane w 90% swojej liczby zaraz po wyjęciu z piekarnika.
Bułeczki maślane
Składniki (na około 15 sztuk):
40g drożdży
100 g cukru
cukier waniliowy
2 żółtka
250g mleka
500g mąki
70g miękkiego masła
1/2 łyżeczki soli
Opcjonalnie: kruszonka, nadzienie
Wykonanie:
Do miski włożyć: drożdże, cukier, cukier waniliowy i
mleko. Wymieszać i pozostawić na około 20-30minut do wyrośnięcia.
Dołożyć resztę składników ( w tym roztopione masło, lekko
przestudzone, ale nie zastygnięte), wyrobić i pozostawić do wyrośnięcia około 1,5
godziny, aż podwoi swoja objętość. Formować pączki, układać na wysmarowanej
masłem lub wyłożonej pergaminem blaszce. Bułeczki, aby nie były "wyschnięte" z wierzchu (tak jak moje), można pomalować rozklekotanym jajkiem lub jajkiem z mlekiem (ja oczywiście zapomniałam). Wstawić do nagrzanego piekarnika do
180 - 200 stopni, na około 20-25minut.
Bułeczki można posypać kruszonką, nadziewać owocami,
marmoladą lub włożyć do środka kostkę czekolady.
Smacznego!
10 komentarze
Uwielbiam takie bułeczki. A zapach wydobywający się z piekarnika podczas pieczenia - bezcenny :)
OdpowiedzUsuńmaślane bułeczki są idealne o poranku :) do tego szklanka mleka!
OdpowiedzUsuńa Twoje domowe, jeszcze cieple .. rozpływam się nad nimi :)
Poproszę jedną! Albo najlepiej wszystkie ;). Uwielbiam drożdżowe maślane bułeczki!
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam takich bułeczek, wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńOj tak, to na pewno dobry początek dnia. :) Nigdy nie piekłam takich bułeczek, ale...
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, uwielbiam pana Dali.
Też bym chciała takie bułeczki na śniadanko :)... Pozwolę sobie dodać przepis do zakładek i kiedyś je wypróbować:)...
OdpowiedzUsuńPycha buła:)
OdpowiedzUsuńto my z babcia możemy Cie do siebie przygarnąć <3
OdpowiedzUsuńmoja babcia ma tylko mnie (jestem jej jedyna wnuczka), na pewno się ucieszy z kolejnej :D:D
to ja bardzo chętnie pisze się na to;)
UsuńPoezja ! Maślane bułeczki ,gorąca kawa i troszkę miodu ;P Niedawno szukałam przepisu na bułeczki i ten postaram się wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za każdą opinię i sugestię! Smacznego!